Arakhopolis- polska mikronacja

[kazag]

Arakhopolis to projekt polskiej mikronacji- państwa-miasta. Jeżeli nie wiesz co to mikronacja to po krótce wyjaśniam - to wirtualne państwo, które tworzy się i działa w internecie. Możesz być kim chcesz, możesz rządzić, pracować w gazecie, robić co tylko dusza zapragnie...

Arakhopolis to nowy projekt, potrzebuje więc chętnych do jego realizacji, żeby to rozkręcic i rozleklamować. Kogo potrzebuję? Każdego, kto ma troche pomysłów i chce je zrealizować:)

www.arakhopolis.yoyo.pl

[Arucard]

Ciekawie się zapowiada, już patrze.Ale Cantra i tak nie przebije

[kazag]

Bo nie ma przebijac;) To jest zupełnie coś innego, całość odbywa się na forach, grupach dyskusyjnych, nie ma systemu, tak jak cantr.

[suchy]

Jeśli mowa o mikronacjach, to serdecznie zapraszam do Księstwa Sarmacji - jednego z największych, jeśli nie największego, polskiego v-państwa.
www.sarmacja.org
Ja sam "bawię się" w to już ponad dwa lata i powiem wam, że to naprawdę coś wspaniałego
Polityka, system gospodarczy, arystokracja, sport...
Tutaj można naprawdę sporo. Ja na przykład jestem w tej chwili posłem na Sejm, Ambasadorem w innym v-państwie, członkiem partii, urzędnikiem jednej z prowincji, Prezesem Ligi Piłkarskiej... W przeszłości byłem też Ministrem. Oprócz tego jestem szlachcicem, oficerem Marynarki Wojennej, a także należę do jednego z największych i najbardziej szanowanych Rodów w państwie
Brzmi może dosyć dziwnie, ale to naprawdę świetna sprawa i wszystkim polecam.
A żeby jeszcze bardziej namieszać wam w głowach podam wam moje nazwisko, jakie mam w Sarmacji, w pełnym brzmieniu:
Mateusz kawaler von Magnis-Suszek-Chojnacki herbu Kości

Jeszcze raz zapraszam!
www.sarmacja.org

[Artur]

ty lepiej na zywo tym zostan, bo wirtualnie to ja jestem Artur Wielki picsetny, wladca ziemski, posiadacz picsetkobietnego haremu, multimilioner, prezydent panstwa bez podatkow, minister zycia i smierci , hiper amant i kosmiczny jebaka

[kazag]

eh, nie kazdemu oczywiscie sprawia przyjemnosc posiadanie jakiejs funkcji w v-panstwie... ale są ludzie, którzy traktują to dość normalnie, tzn jako "zabawe/gre/hobby"...