bezsensowne pomysly impe... imple... imperkacji!

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Sanguinary
Posts: 39
Joined: Fri Aug 25, 2006 9:37 am
Location: Podkopki Szlacheckie

Postby Sanguinary » Thu Sep 28, 2006 8:03 am

Nasze postacie jedzą to chyba nie ma wątpliwości... A jak się je to i się kupe robi:) a wiec niech robią.
Można by było zbudować szalet aby nie robić pod siebie. Taka Kupa mogła by być też surowcem na przykład do wzmacniania lepianek.

A jak szalet to moźe ktoś by znalazł etetat "babci klozetowej" na przykład kupka 10gram ryzu siusiu 5gram ryzu;]
Life is killing me...
User avatar
Terlas
Posts: 49
Joined: Tue Sep 12, 2006 2:21 pm

Postby Terlas » Thu Sep 28, 2006 8:11 am

Jak shit dalo by sie zrobic to otorzyc jakas biogazownie i odzyskiwac metan przeciez to jest niezłe paliwko
A ja zawsze sie zastanawiam czy jak moja postac sie starzeje, to ja powinienem płakac, czy cieszyc sie ze przezyła tyle
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Thu Sep 28, 2006 8:17 am

robic kupe i rozsmarowywac na klacie :twisted: ale by bylo ekstra, wreszcie jakis normalny seks by byl w cantr :twisted: i zeby mozna bylo smarkac na twarz innym, a nie jakies tam kulki z nosa :twisted: to dostatecznie obrzydliwe? czy moze kontynuowac? :twisted:
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Thu Sep 28, 2006 8:19 am

Obcy wrote:Wolałbym raczej wprowadzenie możliwości konsumpcji surowizny vide tatar. Ubijamy krówkę, młoteczkeim rozmiękczamy i papu.


Tatar dobry pomysł. Nawet bardzo dobry. Żeby nie powiedzieć świetny.
:idea:
Dziennie możnaby produkować 480g tatara.
Składniki: 500g mięsa, 5g jaj, 2g soli.
Narzędzia: nóż

Dziennie jadłoby się powiedzmy 45g

Zgłaszam to jako pomysł. Oficjalnie. :!:

To chyba nie ten dział ale jak trzeba gdzieś napiszę gdzie trzeba.

EDIT:poprawiłem na pół kilo. :)
Last edited by Mattan on Fri Sep 29, 2006 6:47 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Marcin24
Posts: 203
Joined: Mon Jun 26, 2006 4:43 pm

Postby Marcin24 » Thu Sep 28, 2006 2:47 pm

Tak z tym tatarem to fajnie by bylo :D Tylko zeby sie wiecej na dzien produkowalo
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Thu Sep 28, 2006 3:15 pm

Sanguinary wrote:Nasze postacie jedzą to chyba nie ma wątpliwości... A jak się je to i się kupe robi:) a wiec niech robią.
Można by było zbudować szalet aby nie robić pod siebie. Taka Kupa mogła by być też surowcem na przykład do wzmacniania lepianek.

A jak szalet to moźe ktoś by znalazł etetat "babci klozetowej" na przykład kupka 10gram ryzu siusiu 5gram ryzu;]

Probem w tym ze ze swierze lajno sie suszy i ma sie na rozpalke przy grilowaniu itp.

Podam moj dawny pomysl ktory nie przypadl wielu do gustu.Niech po zabiciu cantryjczyka te wypadaja surowce tak jak po zabiciu zwierzat(trzeba by odpowiednio przerobic cialo).
Niektorzy brzydzili sie wykorzystaniem takich surowcow ale czasem...kto wie?Ja bym sie nie brzydzil.Niektore moje postacie pewnie tez nie.
User avatar
Smith
Posts: 174
Joined: Mon Apr 03, 2006 1:59 pm

Postby Smith » Thu Sep 28, 2006 3:52 pm

Ja bym dodał możliwość wymiotowania. Tzn. niektórzy cantryjczycy byliby wrażliwsi (jak prawdziwi ludzie) i wymiotowaliby od zapachu łajna (kiedy znajdzie sie w ich plecaku lub będą sie brali za projekt jego szuszenia), na widok trupa lub innej wymiotującej wymiotującej osoby albo niektórzy dostawaliby choroby morskiej na płynącym statku i wymiotowali przez burte.
User avatar
Artur
Posts: 1326
Joined: Tue Feb 07, 2006 8:48 am
Location: The Glow

Postby Artur » Thu Sep 28, 2006 4:07 pm

a ja bym chcial miec postac bez nog albo rak... albo sama glowa, jak Master z Fallouta :twisted: i zeby ghule byly, i supermutanty :twisted: i Highwayman w samochodach, i vertibirdy zamiast helikopterow w przyszlosci :P
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Fri Sep 29, 2006 5:56 pm

A co powieci na zmienna wage cantryjczyka?Gdy nie bedzie jadl bedzie chudl a gdy bedzie sie regularnie odzywial przez dluzszy czas bedzie tyl.
Ma to dwie funkcje,ta praktyczna czyli zachecenie do nowych zachowan :P i to ze chude postacie mniej waza wiec szybciej moglyby podrozowac.Oraz ta mniej praktyczna ale smieszna,otoz mozna byloby przeczytac:

Code: Select all

On ma ponad dwadzieścia lat.On jest tłusty. On nie ma na sobie nic godnego uwagi.
Last edited by w.w.g.d.w on Fri Sep 29, 2006 6:17 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Fri Sep 29, 2006 6:11 pm

A ja proponuję otyłość. Złe odżywianie by ją powodowało. Np. jedząc marchwki bylibyśmy szczuplejsi, a mięso z czasem byśmy tyli.

Natomiast mniej więcej odwrotnie wyglądałaby sprawa z siłą. Więcej białka i tłuszczy=więcej siły.

Najoptymalniejsza byłaby zróżnicowana dieta. Ale to wymagałoby możliwości wyboru jedzenia do spożycia... Nadal nie rozumiem, dlaczego tego niema...
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Fri Sep 29, 2006 6:26 pm

Bez przesady,to byloby troche na wyrost i ograniczalo by pole do popisu naszej wyobrazni.Normalnie sa rozne diety cud itp. Jesli ktos by to ograniczyl od gory ze marchewki sa zdrowsze od ziemniakow to nie ma sensu nic wymyslac.
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Fri Sep 29, 2006 6:39 pm

Lepiej nie, bo jeszcze niektóre cantryjskie damy zaczną głodować! A jak już przestaną jeść, i troche dłużej im się pośpi, mogą powiedzieć dobranoc na zawsze...
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Fri Sep 29, 2006 10:34 pm

Otylosc to by byl dobry pomysl, mozna by bylo wtedy dodac jeszcze pompke do odsysania tluszczu, a na pozyskanch z takiej operacji tluszczy mozna by bylo cos do jedzenia zrobic
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Obcy
Posts: 347
Joined: Sun Apr 02, 2006 9:03 pm
Location: Poland, Zabrze

Postby Obcy » Sat Sep 30, 2006 12:20 pm

Jedzenie nie! Lepiej mydło!
User avatar
marshall
Posts: 358
Joined: Sun Jan 15, 2006 3:28 pm
Location: Silesia Superior

Postby marshall » Sun Oct 01, 2006 2:44 pm

Smith wrote:Ja bym dodał możliwość wymiotowania. Tzn. niektórzy cantryjczycy byliby wrażliwsi (jak prawdziwi ludzie) i wymiotowaliby od zapachu łajna (kiedy znajdzie sie w ich plecaku lub będą sie brali za projekt jego szuszenia), na widok trupa lub innej wymiotującej wymiotującej osoby albo niektórzy dostawaliby choroby morskiej na płynącym statku i wymiotowali przez burte.

Zostałbym terrorystą. Zebrałbym tak z 40 wrażliwców w jednym miejscu i nacisnął krzyżyk :> Ciało pojawia się na ziemi jeden zaczyna żygać drugi to widzi i powstaje reakcja łańcuchowa, a gdzieś tam w odległej serwerowni komuś monitor wybucha w twarz w związku z przciążeniem serwera :lol:
\m/,

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest