Cantr II Discussion Forum

marshall wrote:Eeee. żę tak nie śmiało wtrące (bo mój poprzedni pomysł niezbyt wypalił ) może coś w kilmatach LOST?

Dobre, dobre! Mafia byłaby "innymi" Tylko trzebaby było zrobić, że lista pasażerów spłoneła. Popieram pomysł, lepszy od spożywczaka! Widzieliście wczoraj odcinek? Troche żal Saida... A w szczególności Szanon

Osobny wątek z topicu o koncepcjach gry w Mafię. Temat wzbudził wiele kontrowersji, więc chyba zasługuje na osobny topic.

*zyga i kapie sie we wlasnych beltach* Lost... *zyga znowu* marskosc mozgu... *zyga krwia* ludzie, ogladajac tak gowniane seriale sprawicie ze bedzie ich coraz wiecej, zastanowcie sie czy naprawde warto *wyjmuje miecz i swieci przed waszymi oczami* no zastanowcie sie

Arturze, prosiłbym o wyrażanie własnego zdania jednak na TRZEŹWO

pijany bede dopiero okolo godziny 19 , a na serio, to co sie z wami dzieje ludzie? LOST? przeciez to gowno jest... wystarczy przeczytac opis odcinka w gazecie, i juz wiadomo ze gowno, chociaz widzialem jeden odcinek... i byl do dupy

Jak ogladniesz jeden odcinek to napewno... Wczoraj bylo zajefajnie Popieram ten pomysl.

Nie chodzi mi o kopiowanie. Chodzi mi ogólnie o klimat.
A mi się serial podoba. Nie muszę krytykować wszystkiego tylko dlatego że wszyscy to oglądają I nie oglądam tego dlatego że wszyscy to oglądają tylko dlatego że mi się podoba ^^

LOST to kicha... Miasteczko Twin Peaks... to byl git. A Losci to gowniana proba stworzenia czegos podobnego...
Wiecie co mnie najbardziej zniechecilo...? Rezyser sam nie wie jak to sie skonczy...
Ergo- nacpal sie i powymyslal jakies bzdury, a koniec bedzie zaskakujacy, bo wszyscy sie obudza w samolocie(to to byl tylko sen...), ale skads beda sie znac... (telepatia...?).A zza krzaka wynurzy sie niewidzialny potwor i wszystko skonczy sie jak w telenoweli- w najleprzym momencie...(tak samo zreszta jak kazdy odcinek) *przylancza sie do haftujacego Artura*
Jest jeszcze drugi gowniany na mase serial- Prison Break... wymyslilismy z kumplami, ze dam sie zawinac na dolek w naszym kochanym miasteczku i wytatuuje se droge wyjsciowa z niego...
ZENADA

A o czym mowa? Znaczy się co to jest LOST?
Bo od czerwca to szkoda mi czasu na telewizje i czasem tylko coś włącze sobie.. Na kanał sportowy. No, ale mniejsza o to. Co to jest LOST?

LOST nie ssie, po prostu trzeba oglądać od początku, a nie jeden wyrwany z kontekstu odcinek

Powiem tak:

oglądałem w życiu kilkanaście seriali, większość S-F lub pochodne, a Lost się do nich zalicza.

Moja opinia jest następująca:
+pomysł ciekawy
+realizacja wyśmienita (budżet)
+napięcie ekstra (nie mogę sie doczekać następnego oddcinka)
+aktorstwo na wysokim poziomie
+rewelacyjny marketing (plotki, kontrolowane przecieki itp.)

-duuuużo błędów i niedociągnięć
-wymaga oglądania od początku (le to może być +)

Bilans, jak widać dodatni

o jakich błędach i niedociągnieciach mówisz? jakiś samochód w tle, czy kamerzysta, to jeszcze nie powód na minusa mi się podoba, że obsada nie była jakaś szczególnie gwiazdorska

a mi się nudzi w czwartki wieczór

Ale co to jest?
LOST to skrót?

z checia odpowiem na postawione w tytule pytanie.

Owszem, Lost ssie.

Lost(ang.Zagubieni)- serial SF. Trzeba ogladac od poczatku zeby zalapac o co chodzi... Ogladac go we czwartki o 20.20 do 22.00. Ostatni leci Lost 2 czyli droga seria Bardzo mi sie ten film podoba z niecierpliwoscia czekam na kolejne odcinki.