Co sadzicie o naszym Prezydencie?

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Wed Jul 12, 2006 9:10 am

Obcy wrote:Sprawa jest zupełnie prosta. Takie są uroki demokracji. 8)

Rozglądnijcie się dookoła. Większość ludzi to debile, więc wybierają debilów.

I proszę mi tu nie wyjeżdżać ze sloganem, że nie wymyślono nieczego lepszego od demokracji. Jeżeli zgadzamy się na to, że jakiś menel, czy bandyta ma takie samo prawo głosu jak profesor lub filantrop no to nie narzekajmy na elyty przez nich wybrane.


Kazdy system jest dobry jezeli rzadzacym zalezy na obywatelach.

Apropo kogo bylo tu wybrac? Porzadni ludzie mysla o polityce ale nie mieszaja sie w nia, no moze niektorzy tak ale i tak reszta politykow zle oddzialuje i wymusza na nim zdanie sprzeczne z nim.
Wsyzstkich trzeba by wyrzucic. Bo jak nowi dochodza to tamci mowia: " No bo wiesz tu trzeba tak, bo on kiedys ten ...,". Same ukladziki.

A wiec robimy sciepe narodowa i kupujemy bombe atomowa. [co do biurka] :twisted:
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Wed Jul 12, 2006 9:38 am

Polscy politycy są ucieleśnieniem zasady TKM. Na pierwszym miejscu: nachapać się jak najwięcej, a dobro kraju gdzieś na szarym końcu Np. w USA osoby kandydujące do Kongresu MUSZĄ posiadać jakiś majątek i być czyści jak łza, inaczej nie zdobędą zaufania wyborców. No, ale niestety Polska jest krajem 3 świata...
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Wed Jul 12, 2006 12:07 pm

Elm0 wrote:No, ale niestety Polska jest krajem 3 świata...


Pod względem kultury politycznej i poziomu elit politycznych niestety tak. Co jest w sporej części winą mediów...
User avatar
NiKnight
Posts: 791
Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm

Postby NiKnight » Wed Jul 12, 2006 5:18 pm

Troche offtopicznie (jak zwykle :wink:), może cyberdemokracja (vel demokracja wirtualna) jest najlepszym wyjściem? Każdy miałby odpowiednie możliwości (urządzenie etc) by samemu współdecydować o większość ustaw. Oczywiście nie wszystkich, w końcu tajemnice państwowe nie powinny być znane wszystkim.
Ni Ni Ni Ni!
User avatar
PRUT
Posts: 826
Joined: Sun Jun 05, 2005 7:48 pm
Location: Poland

Postby PRUT » Wed Jul 12, 2006 7:20 pm

Gnom wrote:
Elm0 wrote:No, ale niestety Polska jest krajem 3 świata...


Pod względem kultury politycznej i poziomu elit politycznych niestety tak. Co jest w sporej części winą mediów...


Przesadzacie. Polska to piekny kraj, a to co u nas się dziej, to żadne halo tak naprawdę. W innych krajach jest tak samo: Austryjacy sobie jakis czas temu wybrali faszystę , Litwini (chyba) prezydenta, który wspólpracował z mafią, w Belgi rządzą faszysci, Włosi sobie wybrali Berlusconiego, a Francuzi sobie w latach 80-tych (po dojsciu komunistów do władzy) zafundowali nacjonalizacje banków, poczym stwierdzili, że to głupi pomysł i kilka lat póxniej je sprywatyzowali :lol: Ciekawe kto na tym zarobił najwięcej.

A Rosji, USA, czy chinach nie wspomnę.

W Polsce nie jest wcale źle, mamy full wolności i full wolnego rynku - jeszcze :wink:
belin
Posts: 562
Joined: Sun Nov 06, 2005 11:26 pm
Location: Poland - Warsaw
Contact:

Postby belin » Wed Jul 12, 2006 8:47 pm

PRUT... a teraz porownaj te wszystkie wymienione kraje do Polski pod wzgledem jakosci zycia i mozliwosci... wtedy widac roznice. Ich wybory, dzialania sa w sumie zupelnie nieprzykladalne do tego co sie dzieje u nas od 1989. Niestety jak to juz ktos napisal - u nas panuje zasada TKM - i to niestety nie tylko w polityce. Wszedzie. Kazdy rozpoczety interes ma od razu dac przyslowiowego merola i wille. Z tego sie bierze to, ze ciezko znalesc tania knajpe, tani (a porzadny) hotel i tez z tego wynikaja poniekad zarobki niektorych (bo jak slysze, ze klient nie placi bo nie ma kasy a pozniej sie okazuje, ze on wlasnie wykancza basen w domu to odczuwam, ze to niestety klasyka... polska klasyka).
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Thu Jul 13, 2006 11:50 am

Obcy wrote:Rozglądnijcie się dookoła. Większość ludzi to debile, więc wybierają debilów.


Masz zupełną rację! To, że kwaśniewski wygrał 70% głosów, a Tusk prawie wygrał dobitnie o tym świadczy!

Slogany, slogany....

Edit: Nie tak szczerze to szkoda mi się mieszać w głębszą dyskusję. Po pierwsze znajdę tu może 3-4 partnerów do dyskusji, po drugie i tak ich nie przekonam. Proponuję zatem zamknięcie tematu. No bo popatrzcie! Co tu się wyrabia! Slogany, slogany, a nawet nie wiecie co nie jest sloganem, a co jest. Powiem tylko, że jak na razie popieram jak najbardziej Kaczyńską prawicę. Tyle
http://www.matix.salon24.pl
User avatar
NiKnight
Posts: 791
Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm

Postby NiKnight » Thu Jul 13, 2006 2:24 pm

A ile masz lat? Wiesz ile pieniędzy zarabianych przez dorosłych idzie na realizacje państwa socjalnego? Teraz jeszcze więcej, bo oprócz becikowego dojdzie dodatek senioralny i wydłużone urlopy macierzyńskie.

Nie popieram Kaczyńskich ani też PO, SLD też nie... praktycznie nie widzę żadnej partii na którą mógłbym głosować, dlatego będę głosował na tą, która wyrządzi jak najmniej szkód :wink:
Ni Ni Ni Ni!
User avatar
Gnom
Posts: 1186
Joined: Thu Dec 22, 2005 11:53 am
Location: Poland

Postby Gnom » Thu Jul 13, 2006 2:27 pm

NiKnight wrote:A ile masz lat? Wiesz ile pieniędzy zarabianych przez dorosłych idzie na realizacje państwa socjalnego?


A co więcej, sporo pieniedzy na to idzie, a państwa socjalnego jak nie było, tak nie ma.

EDIT: a poza to dość zabawne. Bo idea państwa socjalnego jest ideą lewicową. Socjalistyczną. A mówi o tym partia zwąca się prawicową...
User avatar
NiKnight
Posts: 791
Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm

Postby NiKnight » Thu Jul 13, 2006 2:33 pm

No właśnie, w takich czysto socjalnych Niemczech widać gdzie są pieniądze przeznaczane.

Myślę, że prawica tak robi z jednego głównego powodu: elektorat PiS, LPR i Samoobrony to ludzie starsi, którzy są na emeryturach i rentach, więc trzeba im dać zabierając młodszym. Tylko kiedy to wszystko się zawali? Sam mam możliwości wyjechania za granicę i to na stałe. Coraz częściej się zastanawiam nad tym. I nie chodzi o samą kasę ale również o inny poziom życia.
Ni Ni Ni Ni!
User avatar
Agent 0007
Posts: 1043
Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
Location: Darudzystan

Postby Agent 0007 » Thu Jul 13, 2006 2:38 pm

Znalezione w sieci:

Dla tych których wkurza ignorancja naszych rodzimych polityków.
Poniższy tekst zawiera wypowiedzi najpotęzniejszego człowieka na ziemi.
Ladies and Gentlemans! President of the United States!

„Wiem, że ludzka istota i ryba mogą współistnieć w pokoju” - Saginaw, Michigan, 29 września 2000 r.

„Myślę, że zgadzamy się co do tego, że przeszłość minęła” – podczas spotkania z Johnem Mc Cainem, „Dallad Morning News”, 10 maja 2000 r.

„Jeśli niczego nie popierasz, to niczego nie popierasz!” - Bellevue Community College, 2 listopada 2000 r.

„Myślę, że wojna to niebezpieczne miejsce” – Waszyngton, 7 maja 2003 r.

„Przede wszystkim, niech to wyraźnie podkreślę, biedni ludzie nie koniecznie są zabójcami. Tylko to, że przydarzyło ci się nie być bogatym, nie musi oznaczać, że masz zamiar zabijać” – Waszyngton, 19 maja 2003 r.

O polityce wewnętrznej:

„Najważniejszą sprawą nie jest bycie gubernatorem czy też, w moim przypadku, pierwszą damą” – Pella, Iowa, „San Antonio Express-News”, 30 stycznia 2000 r.

„Rozumiem wzrost drobnych przedsiębiorstw. Sam byłem jednym” – „New York Daily News”, 19 lutego 2000 r.

„Dorastałem na Zachodzie. Zachodzie Teksasu. To całkiem blisko Kalifornii. O wiele bardziej, niż Waszyngton jest blisko Kalifornii” – Los Angeles, „Los Angeles Times”, 8 kwietnia 2000 r.

„To najwyraźniej jest budżet. Jest w nim mnóstwo liczb” – Reuters, 5 maja 2000 r.

„Rodziny to miejsca, gdzie nasz naród odnajduje nadzieje, gdzie skrzydła dostają marzeń” – LaCrosse, Wisconsin, 18 października 2000 r.

„Dick Cheney i ja nie chcemy, żeby ten naród był w recesji. Chcemy, żeby każdy kto może znaleźć pracę był zdolny znaleźć pracę” – program „60 minutes II”, CBS, 5 grudnia 2000 r.

„Gdybyśmy mieli dyktaturę, byłoby o wiele łatwiej – tak długo, jakbym to ja był dyktatorem” – 19 grudnia 2000 r.

„Na każdą strzelaninę z ofiarami śmiertelnymi przypadały trzy bez ofiar. I, ludzie, to jest nie do zaakceptowania w Ameryce. Po prostu nie do zaakceptowania. I mamy zamiar coś z tym zrobić" – 14 maja 2001 r.

„Jest biały” – odpowiedź na pytanie dziecka w Wielkiej Brytanii o to, jaki jest Biały Dom; 19 lipca 2001 r.

O polityce zagranicznej:

„Kiedy zaczynałem, świat był niebezpieczny i dokładnie wiedziałeś, kim oni byli. To byliśmy my przeciwko nim, i to było jasne, kim oni są. Dziś nie jesteśmy pewni, kim oni są, ale wiemy że są” - Iowa Western Community College, 21 stycznia 2000 r.

„Problem z francuskim polega na tym, że oni nie mają słowa oznaczajacego przedsiębiorcę” – w dyskusji z premierem Tonym Blairem na temat francuskiej ekonomii, 2000 r.

„Moja wyprawa do Azji zaczyna się tu, w Japonii, z ważnego powodu. Zaczyna się tu, ponieważ już od półtora wieku Ameryka i Japonia stworzyły jeden z najwspanialszych i trwałych sojuszy we współczesnych czasach. Dzięki temu sojuszowi zapanowała era pokoju na Pacyfiku” – Tokio, 18 lutego 2002 r.

„Ta cała polityka zagraniczna jest trochę frustrująca – „New York Daily News”, 23 kwietnia 2002 r.

„Tego szczególnego tygodnia w 1989 roku odbywały się protesty w Berlinie Wschodnim i w Lipsku. Do końca tamtego roku, wszystkie komunistyczne dyktatury w Ameryce Środkowej upadły” – Waszyngton, 6 listopada 2003 r.

O sobie samym:

„Myślę, że ci, którzy sądzą, że nie jestem wystarczająco mądry aby sobie poradzić z tą robotą, nie doceniają mnie” – „U.S. News & World Report”, 3 kwietnia 2000 r.

„Przeliczyli się co do mnie jako przywódcy” – Westminster, Kalifornia, 13 września 2000 r.

„Myślę, że jeśli wie się, w co się wierzy, to czyni o wiele łatwiejszym odpowiadanie na pytania. Nie potrafię odpowiedzieć na twoje pytanie” - w odpowiedzi na pytanie czy Bush chciałby cofnąć którąś ze swoich odpowiedzi w debacie przedwyborczej; Reynoldsburg, Ohio, 4 października 2000 r.

„Wtedy poszedłem pobiegać z innym psem i po prostu szedłem. I zacząłem myśleć o wielu rzeczach. Byłem w stanie… Nie mogę sobie przypomnieć o co chodziło. Aha, o przemowę inauguracyjną, zacząłem rozmyślać nad tym” – wywiad przed inauguracją prezydentury, U.S. News & World Report, styczeń 2001 r.

„Wiem, w co wierzę. Będę nadal wyrażał to, w co wierzę i wierzę, wierzę że to w co wierzę jest słuszne” – Rzym, 22 lipca 2001 r.

„Nie mam zbyt analitycznego umysłu. Wiecie, że nie spędzam wiele czasu nad myśleniem o sobie, nad tym dlaczego robię różne rzeczy” – na pokładzie Air Force One, 4 czerwca 2003 r.
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5318
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: NightCity.2088.EXE
Contact:

Postby KVZ » Thu Jul 13, 2006 3:27 pm

Agent 0007 wrote:„Gdybyśmy mieli dyktaturę, byłoby o wiele łatwiej – tak długo, jakbym to ja był dyktatorem” – 19 grudnia 2000 r.


Nie ma to jak skromność :lol:

Powiedział gość z trzema tysiącami postów na koncie :P Gratulacje przyjmuję tylko i wyłącznie w PM-ach :P

Edited by Scorup
Obiecałeś, że 3 kafle postów = zamknięce zabawy A lub B.... ;) Tak tylko przypominam.
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://x.com/MindKiLLERx2088
Image
User avatar
Agent 0007
Posts: 1043
Joined: Fri Jan 06, 2006 11:36 pm
Location: Darudzystan

Postby Agent 0007 » Thu Jul 13, 2006 3:42 pm

Gratulacje ;)
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Fri Jul 14, 2006 6:35 pm

KeVes wrote:Edited by Scorup
Obiecałeś, że 3 kafle postów = zamknięce zabawy A lub B.... ;) Tak tylko przypominam.


NIE!!!
KeVeS nie jest jedynym użytkownikiem gry A lub B!!!

A ile masz lat? Wiesz ile pieniędzy zarabianych przez dorosłych idzie na realizacje państwa socjalnego? Teraz jeszcze więcej, bo oprócz becikowego dojdzie dodatek senioralny i wydłużone urlopy macierzyńskie.


Doskonale sobie zdaję sprawę. Prowadzę firmę z rodzicami i wiem dokładnie ile discmenów kupiłbym za podatek z połowy roku...

Wiek... sprawdź... na forum było nie raz...

Męczę się czytając ten temat. Wiele ludzi mówi zwykłymi sloganami i nie rozumie tego. Tyle...
http://www.matix.salon24.pl
User avatar
NiKnight
Posts: 791
Joined: Thu Jun 23, 2005 8:32 pm

Postby NiKnight » Fri Jul 14, 2006 7:43 pm

No widzisz... a oni dowalili przywilejów kosztem ludzi pracujących. Poczekajmy jeszcze trochę, większość wyprowadzi się lub przestanie płacić podatki albo pójdzie na bezrobocie. Jak przekroczy 33% to będzie już po państwie. Te 33% to punkt krytyczny, po tym, żadna gospodarka nie jest się w stanie sama utrzymać.

Może te podatki tak bardzo nie bolą, bo część jednak idzie na rodziców (moich też) ale najbardziej "boli" (by nie powiedzieć wk***) jak widzisz jakiegoś pijaka i złodzieja, który żyje z Twoich podatków i ma gdzieś prace. Nie mówiąc już o rolnikach i ich KRUS'ach oraz oczywiście górnikach, którzy rozwalą pół Warszawy i zabiorą Nasze pieniądze : P
Ni Ni Ni Ni!

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest