Wasz humor

Ogólne pogawędki, ogłoszenia innych serwisów i inne niezwiązane z Cantr tematy.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Thu May 10, 2007 11:04 pm

*Bije glosno brawo, gwizdze i pokrzykuje* Czemu to do humoru dales Magu???
All my friends are dead.
You got dragged outta bed,
Now they're buried and they're dead.
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Fri May 11, 2007 9:20 am

:P :P :P
User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Postby Sztywna » Fri May 11, 2007 7:07 pm

Stare, ale lubię:

Najwyraźniej amerykańska Administracja Federalna ds. Aeronautyki (FAA) opracowała unikalny sposób testowania odporności przednich szyb samolotowych. System składa się z miotacza, który wystrzeliwuje martwe kurczaki w kierunku testowanej szyby z prędkością odpowiadającą w przybliżeniu prędkości lecącego samolotu. Teoria jest prosta: jeśli szyba wytrzyma uderzenie martwego kurczaka, powinna również być odporna na prawdziwe zderzenia z ptakami żywymi.

Niedawno zainteresowali się tym pomysłem Anglicy i chcieli zastosować go do testowania szyb lokomotyw super szybkich pociągów, które właśnie opracowują. Wypożyczyli więc amerykański miotacz kurczaków, załadowali i wystrzelili. Kurczak ziemia-ziemia rozstrzaskał szybę pociągu, przebił fotel motorniczego, rozbił konsolę układu sterowania i w końcu wbił się w tylną ścianę kabiny. Zaskoczeni Anglicy poprosili agentów FAA,
o zweryfikowanie poprawności ich testu. FAA po wykonaniu wnikliwej ekspertyzy odbytego doświadczenia przysłała następującą rekomendację: "używać kurczaków rozmrożonych".
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
Quijo
Posts: 1376
Joined: Tue Jun 27, 2006 8:10 pm
Location: K A T O W I C E ST Dept
Contact:

Postby Quijo » Tue May 15, 2007 8:35 pm

Jedzie pociągiem Bolek i Lolek ....Bolek patrzy przez okno i widzi miejscowość "dupa" , patrzy dalej widzi pogrzeb i mówi do Lolka
-te Lolek obudź się ...pogrzeb w dupie
a Lolek na to
-sam se pogrzeb
http://www.gks-murcki.com
User avatar
Matix
Posts: 958
Joined: Thu Sep 29, 2005 7:24 pm
Location: Poland, Wroclaw, localhost
Contact:

Postby Matix » Thu May 17, 2007 10:58 am

Quijo wrote:Jedzie pociągiem Bolek i Lolek ....Bolek patrzy przez okno i widzi miejscowość "dupa" , patrzy dalej widzi pogrzeb i mówi do Lolka
-te Lolek obudź się ...pogrzeb w dupie
a Lolek na to
-sam se pogrzeb


Co ty się w Actiona zmieniasz? :D
http://www.matix.salon24.pl
Eresan
Posts: 665
Joined: Wed Dec 20, 2006 6:31 pm

Postby Eresan » Sat May 19, 2007 4:54 pm

Jako, że znalazłem na innym forum, coś co mnie rozbawiło , kopiuję tutaj:


"Jade autobusem, nie jest za luzno, ale miejsce siedzace mam. Trzeba podac
bilet do skasowania. Obok stoi mezczyzna. Jak sie do niego zwrocic - "ty, czy
przez "pan".
Pomyslmy logicznie: Autobus jest ekspresowy.
Jesli mezczyzna nie wysiadl na poprzednim przystanku znaczy, ze
jedzie do mojej dzielnicy. Jedzie z kwiatami - znaczy do kobiety. Kwiaty
wiezie piekne, znaczy to, ze i kobieta jest piekna. W naszej dzielnicy
sa dwie piekne kobiety - moja zona i moja kochanka. Do mojej kochanki
facet jechac nie moze, bo ja do niej jade. Znaczy, ze jedzie do mojej
zony.
Moja zona ma dwoch kochankow - Waldemara i Piotra. Waldemar jest teraz
na delegacji...
Panie Piotrze, moglby mi pan skasowac bilet?

Dialogi polityczne u fryzjera:
- Co tam nowego w polityce, sir?
- Niewiele sir, podobno rzad Kenii upadl.
- Ciekawe, a jak to sie stalo?
- Zlamala sie galaz podczas posiedzenia gabinetu.

"Z akt poznańskiego kolegium do spraw wykroczeń:
Kieruję wniosek o ukaranie (...) obwinionego o to, że (...) w dniu
26.10.2000 o godz. 18:25 w Poznaniu na os. Powstancow Warszawy
wprowadzil w blad dwoch umundurowanych funkcjonariuszy policji co do
swojej tozsamosci, podajac, że nazywa sie Smok Wawelski, CO PO
SPRAWDZENIU OKAZALO SIE NIEPRAWDA, co stanowi
wykroczenie z art. 65, par. 1 k.w."

Zasłyszane:
Znajomi mojego qmpla pojechali do Zakopca na narty. Jeden z nich nie miał co zrobić z psem (rotweiler) więc wzięli go ze sobą. Któregoś dnia pakują do auta na narty, a rotweiler przynosi w zębach zmasakrowanego wilczura właściciela posesji
- Co tu zrobić? Przywiąrzmy go do budy i chodu, a jakby pytali to my nic nie wiemy.
Po nartach wpada do ich pokoju zadyszany i rozbieganym wzrokiem właściciel pensjonatu i wali taką gadkę:
- Panowie nie macie jakiejś wódki? Muszę się napić !
- A co się stało? (z przerażeniem w oczach)
- A bo mi rano auto psa zabiło, zakopałem go, a teraz przywiązany leży przy budzie

Idą Polak, Niemiec i Rosjanin przez pustynię. Skończyły im się dawno zapasy wody, czują że już długo bez niej nie pociągną i nagle docierają do oazy. Pukają w bramę. Drzwi otwiera im zakonnica.
- Czy mogłaby siostra dać nam coś do picia ? Od tygodnia nic nie piliśmy...
- Dobrze, ale za to, że wam damy wodę będziemy wam musiały uciąć waszego ptaszka.
Na to Polak i Rosjanin krzyknęli: Nie nigdy! No ale Niemiec taki twardy nie był. Tak mu się chciało pić, że sięzgodził i wszedł. Zamknęła się za nim brama, po czym Polak i Rosjanin usłyszeli długie, przeciągłe wycie. Potem znów zapadła cisza. Stoją obydwaj pod bramą, bo już nie mają sił nigdzie iść i w końcu Rosjanin się załamuję i stuka w bramę. Wychodzi znów ta sama zakonnica:
- Siostro, siostro, muszę się napić, róbcie co chcecie tylko dajcie mi wody...
- Dobrze synu niech tak będzie, a ty? - zwraca się do Polaka
- Ja nigdy! Wolę honorową śmierć od hańby ! Krzyknął Polak.
Drzwi za Rosjaninem się zamknęły i Polak usłyszał krótki, ale przeraźliwy okrzyk. I znów zapadła cisza.
Stoi Polak przed bramą, czuje, że zbliza się jego ostatnia godzina i walczy ze sobą żeby nie zapukać. W końcu i on się załamuje i puka w bramę. Znów wychodzi ta sama zakonnica:
- Siostro, i tak już umrę, dajcie mi pić i róbcie swoje ...
- Dobrze synu, tak się stanie.
- Ale najpierw powiedz mi siostro, bo męczy mnei jedno pytanie... Czemu jeden z nich tylko krzyknął krótko, a drugi darł się przez chwilęjak opętany ?
- A bo widzisz synu, to jak załatwiamy sprawę zależy od zawodu. Rosjanin był rzeźnikiem, więc zrobiłyśmy to tasakiem. Niemiec zaś pracował na tokarce, więc sam rozumiesz...
Na to Polak zaczyna się strasznie śmiać. Zdziwiło to zakonnicę.
- Co cię tak rozśmieszyło synu, w takim momencie ?
- A bo wie siostra ? Ja całe życie pracowałem w fabryce lizaków ...


Zdenerwowana matka pisze do nauczycielki: "Bardzo prosimy już nigdy więcej nie bić Jasia! Bot to słabe,dobre,biedne dziecko. My sami nigdy go nie bijemy,chyba że w obronie własnej..."

Pozdrawiam
User avatar
ActionMutante
Posts: 873
Joined: Thu Jul 13, 2006 11:46 am

Postby ActionMutante » Sun May 20, 2007 5:55 pm

Z psem mnie zniszczylo :D

A tu cos, co trudno nazwac kawalem... Ale jak to przeczytalem, to pol godziny rylem ze smiechu! Obczajcie:

Przybywa kowboj do Kansas City, wchodzi do biura szeryfa i pyta:
- Czy moglby mi pan powiedziec, gdzie mieszka Wielki John?
-On juz nie mieszka w tym miescie.
- Dziwne, mowiono mi, ze jego dom znajduje sie o strzal z rewolweru od biura szeryfa.
- To prawda- konczy szeryf spogladajac na brame cmentarza.

:shock: :lol: :lol: :lol:
All my friends are dead.

You got dragged outta bed,

Now they're buried and they're dead.
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Thu May 24, 2007 9:33 am

Rzeznik miał syna, malo rozgarnietego, ale jedynego wiec chcial mu przekazac dorobek zycia.

Prowadzi go do fabryki i mowi:

- Zobacz, synu. tu jest maszyna. Wkladasz do niej barana, wychodzi parowka, kapujesz ?

- Nie.

- No, k...a, co tu do nierozumienia, baran, maszyna, parowka - kapujesz?

- Nie.

- No ja pierdole - patrz tutaj: tu wkladasz barana. Chodz na druga strone, widzisz, wychodzi parowka.

Kumasz - nie?

- Tato, a jest taka maszyna, gdzie wklada sie¨parowke a wychodzi baran?

- Tak, k...a, - twoja matka!
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Mon Jun 04, 2007 11:31 am

Lech i Jarek Kaczyński odwiedzili jedna z warszawskich podstawówek.
Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: Co to jest tragedia? Czy
ktoś mógłby podać przykład?

Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił sie na polu i
został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.

-Nie. - odpowiada Jarek Kaczyński - to byłby wypadek

Zgłasza sie kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w
którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.

- Tez nie - odpowiada znowu Jarek Kaczyński - to byłaby wielka
strata. Czy ktoś ma inne pomysły?

W klasie cisza. Nikt nie chce sie zgłosić....
Nagle odzywa sie Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został
trafiony przez pocisk i rozpadł sie na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - wola Lech Kaczyński- Możesz nam powiedzieć dlaczego
uważasz, że to byłaby tragedia? Na to Jasiu:

- Dlatego, ze to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby
to wypadek.
User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Fri Jun 08, 2007 3:47 pm

Może mało śmieszne, ale z pewnoscia prawdziwe...



Wersja klasyczna.
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę.
"Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Konik polny umarł z głodu i zimna.

Wersja współczesna
Mrówka pracowała w pocie czoła całe upalne lato. Zbudowała solidny dom i zebrała zapasy na srogą zimę. "Głupia mrówka" - myślał konik polny, który okres kanikuły spędził na tańcach i hulankach. Kiedy nadeszły chłody i deszcze, mrówka schowała się w domu i skosztowała zapasów. Drżący z zimna i głodny jak wilk konik polny zwołuje konferencje prasową, na której zadaje publicznie pytanie dlaczego na świecie są mrówki z własnym domem i pełną spiżarnią podczas, gdy inni muszą cierpieć głód i nie mają dachu nad głową.
TVN, Polsat i Telewizja Polska pokazują zdjęcia sinego z zimna konika polnego i siedzącej przy kominku zadowolonej mrówki. Polska jest zszokowana tym kontrastem.
Jak to możliwe, że w środku Europy na początku trzeciego tysiąclecia są jeszcze takie różnice?
Dlaczego konik polny musi tak cierpieć?
Rzecznik prasowy OFKP (Ogólnopolskie Forum Koników Polnych) występuje w głównym wydaniu Wiadomości i oskarża mrówkę o uprzedzenie do koników.
W programie Łzy nie kłamią Główny Konik Polski razem z Głównym Konikiem Polnym śpiewają "Nie łatwo być konikiem." Piosenka błyskawicznie zdobywa pierwsze miejsce na listach przebojów. Lider na krajowym rynku jednorazowych chusteczek notuje rekordowy wzrost sprzedaży.
Koniki polne zapowiadają zlot gwiaździsty w Warszawie w pierwszym dniu kalendarzowej zimy.
Frakcja młodych koników polnych przed domem mrówki organizuje demonstrację pod hasłem "Każdy chce żyć".
Stowarzyszenie Życie i Pracowitość publikuje na stronie internetowej memoriał o większej liczbie aktów przemocy w domach, w których mrówki mają klucze do spiżarni.
Prezydent z żoną w specjalnym oświadczeniu informują naród o ogromnym przywiązaniu do wszystkich nieszczęśliwych koników i zapewniają, że zrobią wszystko co w ich mocy, aby przywrócić im nadzieję w sprawiedliwość.
Redaktor Mrówkojad w cyklicznej audycji "Kto to zrozumie?" Pyta czy nie warto sprawdzić w jaki sposób mrówka osiągnęła tak wysoki status w kraju, w którym jest tak dużo. "Należy wprowadzić podatek, który wyrówna szanse wszystkich mrówek i koników"- postuluje dziennikarz. Następnego dnia parlament w trybie przyśpieszonym uchwala ustawę, która nakazuje wszystkim mrówkom przekazać w formie podatku nadmiar zapasów do Centralnego Spichlerza.
Główny Meteorolog Kraju prof. KoniecPolski dementuje pogłoski o rzekomym odwołaniu zimy.
20 lat później Konik polny zjada resztki zapasów mrówki.
W telewizorze, który kupił za pieniądze ze sprzedaży jedzenia widać nowego przywódcę, który rozpromieniony mówi do wiwatujących tłumów, że bezpowrotnie mijają czasy wyzysku i teraz będzie już sprawiedliwość.
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Tue Jun 19, 2007 9:29 am

To smutne Averusie, bo tak bardzo prawdziwe. :wink:

___

Zastanawiałam się, co się dzieje w tym pudle.
Teraz już łatwiej mi pojąć. :wink:

Co sie dzieje wewnątrz Twojego komputera

Bios do Windows: "Pobudka! Wstajemy!"
Windows do Biosa: "Pomału, pomału, co nagle to po diable..."
Manager urządzeń do systemu operacyjnego: "Mam takie coś dziwne na monitorze."
Odpowiedź Windows: "Na razie to olej."
Asystent sprzętowy do Windows: "Użytkownik mnie pogania. Mam zidentyfikować to coś dziwne. Może to karta ISDN jest."
Windows: "Coś takiego...?"
Nieznana karta ISDN do wszystkich: "Może by mnie tak kto wpuścił???"
Karta sieciowa do tupeciary ISDN: "Kto ci się tutaj pozwolił ładować?!"
Windows: "Cisza w budzie! Bo obu wam zabiorę rekomendacje!"
Manager urządzeń: "Proponuję kompromisik. Karta sieciowa będzie hulała w poniedziałki, a koleżanka ISDN we wtorki."
Karta graficzna do Windows: "Mój sterownik poszedł na emeryturę pomostową. Ja się w takim razie zwalam."
Windows do karty graficznej: "A kiedy wrócisz?"
Karta graficzna: "No, na razie to nie przewiduję."
Napęd CD-Rom do Windows: "Ekhem, mam tu nowego sterowniczka."
Windows: "I że niby co ja z nim mam począć?!"
Sofcik instalacyjny do Windows: "Daj, ać ja pobruszę, a ty pociwej"
Windows: "No, to to lubię."
Gniazdo USB do zarządcy przerwań: "Alarm! Właśnie zostałam spenetrowana przez kabel od skanera. Oczekuję reakcji."
Zarządca przerwań: "A ty skąd się wzięłaś?"
Gniazdo USB: "Ja jestem tu fabryczna. Zresztą koło mnie siedzi jeszcze koleżanka."
Zarządca przerwań: "Ale ja was w ogóle nie mam na liście."
do Windows: "Weź im coś powiedz."
Windows: "O rany, mam nadzieję, że się zaraz jakaś drukarka nie pojawi."
Karta graficzna: "Tej, nowy sterownik się jąka."
Windows: "No to musimy starego sterownika z emeryturki zawrócić."
Program deinstalacyjny do nowego sterownika: "Spadówa."
Niepożądany sterownik: "Możesz mnie cmoknąć."
Windows do Norton Utilities: "Killim dziada i jego parszywy pomiot!"
Utilities do resztek sterownika: "Sorki, musimy was dziabnąć."
Ważny plik systemowy: "Nas?? Bohaterów?! PRĄDEM?!"
Windows do niebieskiego ekranu: "Weź no zaanonsuj, że chłopcy Nortona znowu pomylili koordynaty przy ostrzale..."
Niebieski do użytkownika ekranu: "No to luzik, kolego, w tym tygodniu już nie popracujesz."
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5309
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: Vlotryan
Contact:

Postby KVZ » Thu Jun 21, 2007 6:25 pm

Dawałem już to na irc, ale nie każdy wchodzi na irca:

Image
"Zrobiłem dla Ciebie ciasteczko, ale je zjadłem."



Image
"Głosy mi mówią, że mam Cię zabić."
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
matt_
Posts: 1030
Joined: Mon Oct 16, 2006 9:17 pm

Postby matt_ » Fri Jun 22, 2007 12:47 am

KeVes wrote:Dawałem już to na irc, ale nie każdy wchodzi na irca

[02.36] <matt_666> nie wiem dlaczego...
[02.36] <matt_666> boją się czegoś?
[02.36] *matt_666 nie rozumie i usilnie się zastanawia...



a ja tez dowcip dam! a co!

Senator USA Ford przybył do Polski z oficjalną wizytą.
Przyjmuje go nowy premier Andrzej Lepper, odbywa sie prezentacja:
- Oto John Ford - polityk , wybitny mąż stanu, skonczył Uniwersytet w Yale.
- Oto Andrzej Lepper - premier, mąż Stanisławy, skończył 53 lata.
User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Fri Jun 22, 2007 12:19 pm

powinno być "ate" zamiast "eated"
User avatar
KVZ
Players Dept. Member
Posts: 5309
Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
Location: Vlotryan
Contact:

Postby KVZ » Fri Jun 22, 2007 12:45 pm

Wiem in vitro, ale to nie ja pisałem na tym obrazku :)
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880

Return to “Dyskusje niezwiązane z Cantr”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest