Zasada jest chyba jednak wspólna - nie gorszyć innych i samego siebie. Jeśłi więc coś jest dla naszego otoczenia czy też dla nas samych gorszące - nieważne, czy jest to nagość, obłuda czy przeklinanie - to nie należy tego robić, by nie stwarzać sytuacji, w których ktoś poczuje się źle. Szacunek i tolerancja - po prostu...
Gnomie - o ile się nie mylę, Matix również jest protestantem
