
Przetestowałam wiele kont i banków:
Daaawno temu (coś koło 2000r) INTELIGO, puste bankomaty i tłok w placówkach PKO.
BPH (2003-2009) strasznie dziwna bankowość internetowa. Do dziś nie wiem jak tam się generuje klucze, choć pomagał mi pracownik banku to nie udało się ich wygenerować. Plusem były terminale w oddziałach bankowych, gdzie mogłam zrobić przelew, ale i tak każdy kosztował 1zł

bardzo krótka przygoda w 2003r z mBankiem - w tamtych czasach, jeśli się chciało złożyć wniosek czy pogadać trzeba było zamówić telefonicznie by oddzwonili. Oddzwaniali tylko raz i jeśli się nie odebrało trzeba było ponownie dzwonić. W tamtych czasach pracowałam i studiowałam i nie udało mi się z nimi skontaktować. Po 10 zamówieniach rozmowy i moich 10 nieudanych próbach odebrania zrezygnowałam.
Od 2009 chyba, jestem w ALIOR BANK i zdecydowanie zamierzam tu pozostać. Mam konto z lokatą nocną (+ drugie oszczędnościowe). Konto jest bezpłatne, przelewy za free, wyjąć gotówkę mogę wszędzie w bankomatach na całym świecie za free (testowałam w Europie i Tunezji), bardzo łatwa bankowość internetowa, jednak UWAGA! płacę za kartę. Normalna kosztuje 2zł (chyba) na miesiąc. Ja mam wypukłą za 5zł/miesiąc. Taka za 2zł w sumie nic mnie nie kosztowała bo tyle zarabiałam spokojnie miesięcznie na lokacie nocnej. Teraz przyznaję się że nie wiem, bo oszczędzam na tym drugim koncie, ale dla mnie i tak plusów zdecydowanie więcej niż minusów. W banku nie ma kolejek (przynajmniej nie spotkałam się ani w Trójmieście, ani we Wrocku). Nie żebym jakoś Was mocno na ten bank namawiała, ale ja jestem zadowolona.
