Spotkanie Cantrowiczow ;)

[Echo]

No dobra. Boli, czy nie boli. Czy BMT 'kce", czy może mu się nie "kce", to ja mam większy problem, bo pubów, kawiarenek w centrum jest wiele, ale nazw ich nie pamiętam, zwłaszcza że spośród nich trzeba wybrać taką, gdzie na pewno będzie zielono (z jakiś dziwnych powodów odczuwam jej niedosyt).

Może jakieś sugestie?

Dokąd nic lepszego nie będzie, ani innego info, to Rozdroże. W deszczu - w środku. 19.00 - 19.30.

[Sasza]

Radzę dowiedzieć się, czy aby na ten dzień nie będzie głośnej imprezy albo karaoke w Rozdrożu.

[Echo]

Dzięki za sugestię

Już sprawdziłam. Dzisiaj spokojnie, za tydzień tańce w ogrodzie.

[Miri]

Rozdroże, Rozdroże... to przy Parku Ujazdowskim, przystanek za/przed Łazienkami?

[Echo]

Właśnie, to to Rozdroże dodam, że mam na myśli to miejsce, gdzie jest i pub, i restauracja, i ogródek.

[koliberek]

Dziękuję za wczorajsze spotkanie. Było

[Zamia]

Spotkanie było bomba a kto nie był ten trąba

[Ola]

Spotkanie było bomba a kto nie był ten trąba

Oj, bo Wy organizujecie spotkania zawsze, gdy jestem na wyjeździe.

[Echo]

To ja proponuję; wypisz tutaj wszystkie, planowane na 2011 wyjazdy, a my jakiś termin dopasujemy

Dzięki za spotkanie!
I dzięki za obudzenie wspomnień (i sumienia) ...a już było całkiem znośnie

[Snake]

To ja proponuję; wypisz tutaj wszystkie, planowane na 2011 wyjazdy, a my jakiś termin dopasujemy

Włamywacze się ucieszą, hihihihihihi

[Ola]

To ja proponuję; wypisz tutaj wszystkie, planowane na 2011 wyjazdy, a my jakiś termin dopasujemy

Włamywacze się ucieszą, hihihihihihi

Pomijając kwestię włamywacza, wyjazdy są organizowane dość spontanicznie.

[Ula]

I znów ominęła mnie okazja poznania Sayurka.

[B.M.T.]

A ja raz spotkałem!

[Koralat]

Suchy i ja będziemy nad morzem w drugiej połowie sierpnia. Pomyśleliśmy, czy by nie wyskoczyć na weekend (19-21.08) do Trójmiasta... W takim przypadku, pomyśleliśmy, że miło by było się spotkać z "północnymi" cantryjczykami, o ile oni też zechcą się z nami spotkać . Czekamy na wiadomości.

[skotos]

Czytam i nie wierzę... Nie żaden Poznań, Katowice, czy inna Warszawa ... Ktoś chce nawiedzić Trójmiasto i jeszcze się do tego przyznaje publicznie. Toż to trzeba jakąś ucztę z tańcami przygotować.