Page 1 of 4
Magia w Cantr... ;)
Posted: Thu Jun 22, 2006 6:28 pm
by Agent 0007
Temat o religii zainspirował mnie do stworzenia tego. Jest tam wiele o nadprzyrodzonych zdolnościach, prorokach, czy też kaplanskich czarach i kuglarstwach.
A co z magia? Czy jest mozliwa w swiecie Cantr? Czy dobrze odegrana może stać sie swoistą religią, światopoglądem wiekszej ilości cantryjczykow? Co o tym sądzicie? Jakich magów, czy czarnoksiężników spotykaliście?
PS. Nie ma we mnie żadnej łasości na pochlebstwa

Tak mi sie ten topic nasunal na mysl...
Re: Magia w Cantr... ;)
Posted: Thu Jun 22, 2006 6:30 pm
by Artur
ja niestety zadnego, ale mam jeszcze krotki staz

Posted: Thu Jun 22, 2006 6:34 pm
by Ula
Absolutnie jest możliwa i tym razem nie opieram się tylko o teorię
Chociaż przed graczem też kupa roboty, tak jak i w przypadku tworzenia religii... w zasadzie te dwa tematy są bardzo zbieżne...
Posted: Thu Jun 22, 2006 7:10 pm
by Agent 0007
Pamietam, ze kiedys byl spór o to, czy magia w Cantr istnieje... jako cos w mechanice nie... i nawet chyba nie powinno sie wykorzystywac mechaniki do tego.
A w przypadku tego, co znasz Ula to kupa roboty przed graczem, czy juz po graczu?

No dobrze... przypuszczam, ze musi on odgrywac caly czas na stalym poziomie, zeby mial "wierzacych"

Posted: Thu Jun 22, 2006 7:20 pm
by Ula
No ja mam nadzieję, że jeszcze 'przed' graczem...
Co prawda. ma wiernych 'wyznawców', no ale trzeba uświadomić wszystkie wyspy w PS, adeptów wykształcić i takie tam...
A i tak nie wszyscy go zrozumieją... cóż... zawsze można zasięgnąć z mądrości średniowiecznych inkwizytorów

Posted: Thu Jun 22, 2006 7:24 pm
by Scorup
Mi przychodzi na myśl jedynie boski, jedyny w swoim rodzaju Joneleth.

W jego wykonaniu magia zawsze i wszędzie !
Pozdrawiam
Zaspokojony ? 
Posted: Thu Jun 22, 2006 8:55 pm
by in vitro...
od kiedy modowie ujawniają postacie (poza wyznaczonym tematem) ?:evil:
Edited by Scorup - Joneleth czarodziejuje nie od 4 dni, nie od 20 ani nawet od 100. On to robi od zawsze, nic nie zostało naruszone, a gracza uszczęśliwiono. 
Posted: Thu Jun 22, 2006 9:06 pm
by Agent 0007
A od dzisiaj...
Moja próżność nigdy nie bedzie zaspokojona...
Hmm... inwizytorzy mieli rzeczywiscie ciekawe metody... ale w Cantr jeszcze nie wynaleziono dybów, ani jakiś wymyślnych machin do tortur.

Posted: Thu Jun 22, 2006 9:09 pm
by Ula
Agent 0007 wrote:A od dzisiaj...
Moja próżność nigdy nie bedzie zaspokojona...
Mam nadzieję, że to po części moja zasługa
O, taki drobny bodziec do nieznacznego poszerzenia horyzontów...
EDIT: A jak już niektórzy chcą liniowce implementować, to dyby by szans nie miały? Eeee tam..

Posted: Thu Jun 22, 2006 9:18 pm
by Agent 0007
Nie wiem, czy moge ujawnic pewna wiedze historyczna... wszak zasada nawet 100 dni juz przeszla... a bedzie sie to tyczyc tak magii jak i religii.
Wydaje mi sie, ze zeby religia, lub tez magia zaistaniala musza byc po pierwsze dobre okolicznosci, dobrzy odbiorcy powiedzialbym. Bez nich nie ma na to szans. To oni w znacznej mierze tworza zapotrzebowanie na odgrywanie postaci w takim kierunku. Czasem wystarczy powiedziec wlasnie tylko: "Jestem XXX, mistrz wszelkich sztuk magicznych" i wszystko sie potoczy. Wszak na poczatku latwo znaleźć wsrod aktywnych postaci postacie zainteresowane i mozna wtedy przystapic do dziela, czyli do odgrywania postaci. I to jest najwazniejsze... duzo mowienia... duzo tekstu w gwiazdkach. W mprzypadku magii nie mozna tez popelnic jeszcze jednego bledu... a jest nim naruszenie nz poprzez wykorzystanie mechaniki albo poprzez wykorzystanie interakcji miedzy postaciami bez ich zgody. Nie mozna napisac: "pojawia sie przed ZZZ rozowa chmurka* Przynajmniej na poczatku nie mozna... pozniej postacie juz wierza w istnienie tego, co widza. Na poczatku wazne jest, by pisac, ze "wydaje wam sie, ze..." bo zawsze moze to byc zludzenie, lub cos innego... a jednak postac kogos kto podejmie gre wierzy i pomaga w odgrywaniu.
No to tyle chyba na razie...
Posted: Thu Jun 22, 2006 9:24 pm
by KVZ
A mi wydaje się, że bzdury gadasz...
Posted: Thu Jun 22, 2006 9:30 pm
by Agent 0007
*usmiecha sie wesolo* Naczelny Krytyk sie odezwal...
Nie wiem, czy bzdury, ale pewne z tym zwiazane doswiadczenie mam...
Edit: Przepraszam in vitro... pewnie wkrotce znow tak bedzie... ze bedziesz znal tylko jedna postac...
Posted: Thu Jun 22, 2006 11:25 pm
by in vitro...
Nie chodzi o to scorup. Nie lubię wiedzeć kto kim gra. Do dziś znałem gracza tylko jednej postaci.
A gdzie ja powiedziałem, kto kim gra ?
To wszystko to jakieś chore domysły, prawda, Agencie ?
Posted: Fri Jun 23, 2006 9:45 am
by w.w.g.d.w
A pamietacie cud z drewnem gdzies na zadupiu wyspy *fic?
To dopiero byla magia,jakby wtedy ktos cos pomyslal i wprowadzil w zycie to co wymyslil to mielibysmy cala bande uczniow czarnoksieznika lub jakies zgrupowanie religijne.Albo nawet taka cantryjska Mekke

Posted: Fri Jun 23, 2006 10:45 am
by Zimt
Agent 0007 wrote:Nie wiem, czy bzdury, ale pewne z tym zwiazane doswiadczenie mam...

Przedstawianie swego rodzaju "instrukcji" w takim miejscu jest troche niebezpieczne, nie sadzisz? Lepiej, zeby graze dochodzili sami do tego, jak odegrac taka postac, niz kopiowali cudze pomysly.