Cantr II Discussion Forum

zauwazyliscie ostatnio wzrost umieralnosci calkiem aktywnych niegdys postaci? no normalnie co druga zapada w spiaczke i umiera... co tu sie dzieje? czym to jest spowodowane? czyzby wszystkim sie juz nudzilo Cantr? niedlugo pozostana sami bandyci w grze

Taa.. w niektorych miejscach to widac,masowa spiaczka.

Ale nie martw sie,smierc jednych czesto oznacza bogactwo innych. *usmiecha sie*

Cantryjska wersja wymiany pokoleń Częsciowo spowodowana rzeczywiście zniecheceniem starszych graczy, cześciowo wynik działań PD - starsi gracze są bardziej podatni na pokusę poważnych NNZ - a złapani zwykle rezygnują z gry... W kilku znanych mi przypadkach przerwę lub zakończenie gry powodują problemy życiowe - zmiana pracy, stylu zycia czy miejsca zamieszkania... Niektórzy wrócą Cantr uzależnia...

Fakt że można sie niezle wzbogacić, ale wkużające jest gdy chcesz rozwinąć jakąś osade podczas gdy wszyscy w niej zasypiają jakby przeszła przez nią epidemia. Jak w takich warunkach można mówić o rozwoju

Ja znam taką osade. Normalnie to wszyscy śpią. No i w prawie każdej są jakieś śpiące osoby. Założe się!

SESJA

Snake wrote:SESJA

WAKACJE!
W wakacje to chyba nikt nie będzie rozbudzony...

Gulczak wrote:

Snake wrote:SESJA

WAKACJE!
W wakacje to chyba nikt nie będzie rozbudzony...

Część będzie dużo sypiała, a inni staną się bardziej aktywni

sesja, sesja... sesja to pikus poki co dzialania moich postaci sprowadzaja sie do tego, zeby pod koniec czerwca wyladowaly w bezpiecznym miejscu z duzym (pelen plecak, 90 dni...) zapasem jedzenia i ewentualnymi dokramiaczami

U mnie sesja- loguje się, ustawiam wielodniowe projekty i koniec.
W wielu miejscach teraz jest nienaturalna cisza.

UHMF! UHMF! *patrzy zdziwiony* To wszystko przez braci indian!
Cantr jest tylko dla białych! *wymachuje skalpem*

Jestem dopiero młodym graczem jesli chodzi o staż w Cantr ale wszystkie trzy moje postacie są raczej w gwarnych miejscach np jedna moja postać wypłyneła dopiero co z osady gdzie w "godzinach szczytu" toczyły sie bardzo ozywione dyskusje w ktorych brało udział sporo ludzi co prawda to mała wioska ale jak narazie osobiście nie widzie żadnej "ciszy"

w wiekszych miastach jest duzo ludzi, chodzi raczej o umieranie postaci aktywnych, juz wykreowanych i dobrze odgrywanych, po prostu ostatnio coraz czesciej milkna i umieraja, ale to oczywiscie nie znaczy ze niedlugo wszystko ucichnie po prostu martwi mnie ta umieralnosc, jezeli ktos naprawde dobrze gra, to ma tez wobec postaci innych graczy pewne zobowiazania i nie moze przestac grac od tak sobie, bo mu sie juz nie chce, to nie wypada;) oczywiscie jezeli jest wazny powod to trzeba odciac sie od cantr, ale apeluje o nie porzucanie swoich postaci bez wiekszego powodu...

Artur wrote:w wiekszych miastach jest duzo ludzi, chodzi raczej o umieranie postaci aktywnych, juz wykreowanych i dobrze odgrywanych, po prostu ostatnio coraz czesciej milkna i umieraja, ale to oczywiscie nie znaczy ze niedlugo wszystko ucichnie po prostu martwi mnie ta umieralnosc, jezeli ktos naprawde dobrze gra, to ma tez wobec postaci innych graczy pewne zobowiazania i nie moze przestac grac od tak sobie, bo mu sie juz nie chce, to nie wypada;) oczywiscie jezeli jest wazny powod to trzeba odciac sie od cantr, ale apeluje o nie porzucanie swoich postaci bez wiekszego powodu...

Podpisuje sie pod tym oświadczeniem! Prosze o kolejne podpisy!
Gulczak
P.S. Spam górą!

Ja również
+