jak to jest ze spiacymi
Posted: Sat May 13, 2006 9:25 pm
Witam!
Jak zapatrujecie się na taką sprawę, a mianowicie--->przykładowa sytuacja:przybywacie wraz z przyjaciółmi do osady A i tam macie ułożyć plan, co dalej. W tym czasie z drużyny, która przybyła do osady A zostaje zalogowana tylko jedna osoba, pozostałe postaci grają, że śpią (o to właśnie w tym chodzi, jeżeli zajmują się jakimś projektem, to problem wogóle nie istnieje). Problem polega na tym, że jedyna osoba z tej drużyny, która jest zalogowana, postanawia się wybrać dalej. I tu jest problem. Co z tego, że my jako gracze WIDZIMY w logach słowa tej zalogowanej osoby, która mówi, że idzie tu tu i tu?! Przecież nasze postaci spały! Jednakże z tego, co zauważyłem, to przewijają się dialogi typu "jak się obudzicie, to idźcie tam, gdzie ja poszedłem" albo podobne. Co to ma być, hipnoza? Mówienie do kogoś w czasie jego snu w nadziei, że usłyszy? Jak się na to zapatrujecie? Czy pomijacie ten problem? A może w trosce o realia mówicie komuś innemu, żeby przekazali śpiącym, gdzie idziecie? Może dobrym sposobem byłoby podrzucenie śpiącym notatki "co dalej"
Wiem, że to raczej ciekawostka i mało osób zwraca na to pewnie wogóle uwagę, ale chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.
Po przeczytaniu stwierdzam, że właściwie sam siebie tutaj nie zrozumiałem, ale jest prawie północ i obraz się rozmazuje Mam nadzieję, że zakumacie, o co mi chodzi
Jak zapatrujecie się na taką sprawę, a mianowicie--->przykładowa sytuacja:przybywacie wraz z przyjaciółmi do osady A i tam macie ułożyć plan, co dalej. W tym czasie z drużyny, która przybyła do osady A zostaje zalogowana tylko jedna osoba, pozostałe postaci grają, że śpią (o to właśnie w tym chodzi, jeżeli zajmują się jakimś projektem, to problem wogóle nie istnieje). Problem polega na tym, że jedyna osoba z tej drużyny, która jest zalogowana, postanawia się wybrać dalej. I tu jest problem. Co z tego, że my jako gracze WIDZIMY w logach słowa tej zalogowanej osoby, która mówi, że idzie tu tu i tu?! Przecież nasze postaci spały! Jednakże z tego, co zauważyłem, to przewijają się dialogi typu "jak się obudzicie, to idźcie tam, gdzie ja poszedłem" albo podobne. Co to ma być, hipnoza? Mówienie do kogoś w czasie jego snu w nadziei, że usłyszy? Jak się na to zapatrujecie? Czy pomijacie ten problem? A może w trosce o realia mówicie komuś innemu, żeby przekazali śpiącym, gdzie idziecie? Może dobrym sposobem byłoby podrzucenie śpiącym notatki "co dalej"
Wiem, że to raczej ciekawostka i mało osób zwraca na to pewnie wogóle uwagę, ale chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat.
Po przeczytaniu stwierdzam, że właściwie sam siebie tutaj nie zrozumiałem, ale jest prawie północ i obraz się rozmazuje Mam nadzieję, że zakumacie, o co mi chodzi