Page 1 of 2

Rada dla wszystkich (o zlych postaciach)

Posted: Thu Mar 30, 2006 10:56 pm
by Gnom
Nie robcie zlych postaci, jesli nie macie 100% pewnosci, ze dacie rade. Nei robcie tego, starajacie sie grac, nawet nijako, ale zgodnie z wlasnym sumieniem. Chyba, ze to co sie dzieje w Cantr Was nie rusza. Mnie rusza. I wlasnie dlatego i tylko dlatego gram. Pamietajcie o tym, nie robcie nic z czym sami byscie sie czuli zle. Bo tak sie poczujecie. Tak jak ja sie czuje teraz. Moze to chaotyczne, ale mam potrzeba mowienia.

PS. Narusza to zasade 4 dni, ale jest tak ogolne, ze chyba nie lamie jednak zasad i nei ma wplywu na gre. Jesli jestem w bledzie, to powiedzcie, wyedytuje...

Posted: Thu Mar 30, 2006 10:58 pm
by ushol
Jestem z tobą w twoim bólu...

Posted: Thu Mar 30, 2006 11:05 pm
by belin
Chrzanisz Wasc :-) - w "real life" tez robimy rzeczy z ktorymi nie umiemy sobie pozniej poradzic. To odzywa sie tzw "sumienie" (jak zwal tak zwal).
Oby nie przekladalo sie to na inne postacie. Po prostu ta jedna ma wyrzuty sumienia, moze zada sobie jakas pokute czy zostanie pustelnikiem w jakichs gorach itp - no po prostu ciezki kawalek chleba po bledzie zyciowym.

Posted: Thu Mar 30, 2006 11:05 pm
by Fiona
a ja nie bo nie robie zlych postaci :mrgreen:

Posted: Thu Mar 30, 2006 11:06 pm
by Gnom
belin wrote:Chrzanisz Wasc :-) - w "real life" tez robimy rzeczy z ktorymi nie umiemy sobie pozniej poradzic. To odzywa sie tzw "sumienie" (jak zwal tak zwal).
Oby nie przekladalo sie to na inne postacie. Po prostu ta jedna ma wyrzuty sumienia, moze zada sobie jakas pokute czy zostanie pustelnikiem w jakichs gorach itp - no po prostu ciezki kawalek chleba po bledzie zyciowym.


Nie rozumiesz belin. Moja postac nie ma w ogole wyrzutow sumienia. Jest z siebie zadowolona. To ja je mam. I wlasnei w tym problem...

Posted: Thu Mar 30, 2006 11:33 pm
by belin
Gnom wrote:Nie rozumiesz belin. Moja postac nie ma w ogole wyrzutow sumienia. Jest z siebie zadowolona. To ja je mam. I wlasnei w tym problem...


Hmm... znaczy w zly sposob jestes zwiazany z postaciami ;-D
"Zrob projekcje swoich wyrzutow na postac" - jak by to ujal psycholog ;-) - wtedy wszystko zacznie grac. Postac walnie sie raz siekiera i jej przejdzie (i tak jest w sumie bezproblemowo nastawiona) a Ty zrzucisz z siebie to brzemie :-).
Inaczej grasz OOC tylko, ze w przeciwnym kierunku ;-) - wlasciwie to by nalezalo nazwac graniem OOP ;-D

Posted: Fri Mar 31, 2006 12:25 am
by Gnom
belin wrote:grasz OOC tylko, ze w przeciwnym kierunku ;-) - wlasciwie to by nalezalo nazwac graniem OOP ;-D


Doskonale to ujales. W tym rzecz.

Posted: Fri Mar 31, 2006 6:49 am
by Raist
Niektorzy powinni sobie chyba zrobic maly urlop od Cantr ;)

Posted: Fri Mar 31, 2006 7:03 am
by Gender
Raist wrote:"Wszystko jest grą i zabawą dopóki ktoś zęba nie straci"

;)
Ale to jest gra. Tez musze sobie o tym przypominac..

Posted: Fri Mar 31, 2006 7:22 am
by Gnom
Raist wrote:Niektorzy powinni sobie chyba zrobic maly urlop od Cantr ;)


Mialem taki moment, ze chcialem usunac konto. Polgodzinny moment... Nadal mi smutno jak spojrze w logi. :( I zle sie z tym czuje cholera.

Posted: Fri Mar 31, 2006 7:27 am
by Gender
Stąd też mój wątek o tym czy kiedyś myśleliście o usuwaniu konta. ;)

Posted: Fri Mar 31, 2006 6:50 pm
by Artur
ej, można zrobić dobrą złą postać, taką co najpierw pyta , potem bije 8) jak sie wszystko dobrze obgada, to można mieć złą postać bez krzywdzenia innych :P , ja mam jedną postać która jest zła do kości, a nigdy jeszcze nikogo nie skrzywdziła:) i nie ma dzięki temu żadnych wyrzutów sumienia... mam też z 5 zwykłych , dobrych postaci, i w sumie to niektóre robią czasami złe rzeczy, i czuje sie źle przez to, ale to dlatego ze te postacie są dobre z założenia, więc trzeba z góry założyć że postać jest zła, czyni zło, i wtedy nie ma wyrzutów , tylko poczucie spełnienia założenia i duma z dobrego odgrywania postaci;)

Posted: Fri Mar 31, 2006 7:08 pm
by Snake
mam zla postac, ktora bije ludzi bez powodu, nie mam wyrzutow sumienia, a ona tym bardziej :D

Posted: Fri Mar 31, 2006 8:49 pm
by Gnom
To nie sa postacie zle,t ylko prymitywne. Takie co bija bez powodu. Ja mowie o prawdziwych zlych. Takiej, ktora zabila bardzo dobrze zagrana postac, postac przyjaciela. Zabila, bo musiala. Ale dla mnie to niewiele zmienialo.

Posted: Sat Apr 01, 2006 12:06 am
by djliseq
Jedna z moich postaci miała być zła, ale jakoś nie zrobiła jeszcze nic złego. Czasami już chce coś zrobić, ale jakoś nie moge się przełamać :roll: