Cantr II Discussion Forum

Czy wasze postacie spotkały kiedyś piratów, albo słyszało o nich jakieś opowieści. A może niektóre z waszych postaci same są piratami

Co sądzicie o piratach w grze?
Psują rozgrywkę uczciwym graczom czy podobnie jak złodzieje dodają grze kolorytu i sprawiają, że gra lepiej odzwierciedla rzeczywistość?

Dlaczego gracz majacy postac pirata jest nieuczciwy?

Gracz nie jest nieuczciwy. Postac jest nieuczciwa, ale to nie jest zadne przeciwwskazanie.

Cantr jest symulacją świata. Życie być może byłoby piękniejsze i łatwiejsze, gdyby byli tylko dobrzey ludzie i wszyscy byli uczciwi - ale za to jakie nudne...

Dlatego w Cantr potrzebne sa postaci i dobre i złe. Złośliwe i do rany przyłóż, mędrcy i politycy, strażnicy i politycy, tfu - złodzieje

Piraci tez są potrzebni - odegrali i pewnie nadal odgrywają bardzo istotną rolę w angielskiej strefie. To że wymordowali mnóstwo ludzi i zrabowali wielkie dobra dodaje pikanterii grze. Dzięki temu, że zagrożenie istnieje - osady musza się zbroić, strzec przed szpiegami, zwalczać piratów...

Podobnie przydadzą się inni sensowni bandyci i złodzieje - z kimś trzeba walczyc

Tylko nie mówię tu o samobójcach i złodziejach notatek, którzy są po prostu nudni...

Marzy mi się jakaś porządna zbrodnia, kradzież roku... Tyle, że moje postaci są przeważnie dobre i mało RP byłoby je nagle zmieniać. Chociaż...

wojd wrote:Marzy mi się jakaś porządna zbrodnia, kradzież roku... Tyle, że moje postaci są przeważnie dobre i mało RP byłoby je nagle zmieniać. Chociaż...

Choroba umyslowa wywolana czymkolwiek. Rzodwojenie jazni. Paranoja. Schizofrenia. Wybieraj do woli Wojd, ale uprzedzam, ze ciezko to dobrze zagrac.

moja postac jest i spotkala postacie, ktore sa i zrobia jeszcze duzo

wojd wrote:
Marzy mi się jakaś porządna zbrodnia, kradzież roku... Tyle, że moje postaci są przeważnie dobre i mało RP byłoby je nagle zmieniać. Chociaż...

Oj chyba się wkrótce tego doczekasz

U mnie jest tak, że kilka postaci jest dobrych (niektóre stoją nawet na straży porządku), ale są też złe. Staram się jedynie unikać konfrontacji pomiędzy moimi róźnymi postaciami. Głupio np. mieć strażnika i złodzieja w tej samej lokacji.

Ja mam jedną postać pirata... I normalnie czasem aż wyrzuty sumienia mam jak kogoś okradam, ale... Rekompensuję to innymi dobrymi postaciami A taki pirat to przynajmniej jakieś urozmaicenie w grze (przynajmniej dopóki nie atakuje którejś z pozostałych moich postaci ;P) oraz dla mnie

Piracie niech sobie będą skoro niektórym brakuje urozmaicenia ale:
Wpada banda oprychów na 2 statkach, mordują wszystkich mieszkańców potem hurtem rozwalają wszystkie zamki i po osadzie, choćby było tam 40 osób.
Obrona przed piratami? Brak, za duże opóźnienia.
Dlatego uważam że piractwo jest zbyt mało tępione.
Chyba żeby wprowadzić działka portowe które 1 salwą roznoszą statek w pył (słusznie lub nie) by dopiero nadać kolorytu grze.

Szczerze mówiąc, ja się jeszcze nigdy z piratami w grze nie spotkałem. Jedynie z niejakim Cougarem, ale wtedy był bez bandy akurat.

Sam zaś mam jedną postać złodzieja i mordercy. Na razie żyje dość krótko, ale w tym czasie zdążyła się już naprawdę nieźle obłowić. Inna sprawa, że więcej w tym było zwykłego szczęścia niż sprytu, przebiegłości czy przemocy z jej strony...

A co do konieczności istnienia piratów w grze - jeśli ma to być symulator realnego społeczeństwa, to istnienie przestępców jest moim zdaniem konieczne. Zresztą, dodają oni smaczku grze. Byle tylko nie kradli łajna, pierza, notatek - i w długą. Ja rozumiem, że to może początkujący, drobni kieszonkowcy, ale trzeba porządnie zagrać nawet takich małolatów.

ja słyszałem o piratach w osadzie gdzie żyje moja postać.

Moje postacie mialy wiele razy doczynienia z piratami lub z bylymi piratami zazwyczaj byly to bardzo interesujace postacie i bardzo grzeczne (jedna postac bedzie miala duzo spotkan z piratami z tego co kiedys zauwazylem)

ta piraci mam chyba 2 postacie w pirackich bandach

zauwazylem ze inne postacie wola zginac nic oddac np. 20 kg wapienia xD

Ja zaczynam żałować, że żadna z moich postaci nie spotkała dotąd ani jednego pirata. Jednak jeśli już moje "marzenie" miałoby się spełnić, wolałabym aby był to dobrze odgrywany pirat. A nie pracujący w milczeniu czyli: wychodzący ze statku, mordujący wszystkich osadników, okradający główny plac. A wszystko to rzecz jasna w nocy, gdy -nie umniejszając nocnym markom- normalni gracze kulturalnie śpią we własnych -lub nie- łóżkach. Więc piratom mówię -jako gracz- tak, ale tylko tym odgrywanym. Tako rzekłam ja.

własnie moje postacie atakuje w dzien i przez to maja tyle kłopotów