Cantr II Discussion Forum

Moim zdaniem... limit powinni najpierw wprowdzić w strefie angielskiej. Tam sobie jeżdżą autami... a u nas ograniczenia z wydobyciem całkiem zablokują rozwój. Coraz więcej nowych będzie się zniechęcało gdy nie będą mogli wydobyć tego co chcą.

Dojdzie do sytuacji w której większość nie będzie miała co robić.

Skarbniq wrote:Moim zdaniem... limit powinni najpierw wprowdzić w strefie angielskiej. Tam sobie jeżdżą autami... a u nas ograniczenia z wydobyciem całkiem zablokują rozwój. Coraz więcej nowych będzie się zniechęcało gdy nie będą mogli wydobyć tego co chcą.

Spowoduje to wprowadzanie podatków za wydobycie, lub nawet zakazów wydobycia w niektórych lokacjach. Myślę, że to nie zablokuje rozwoju, obecnie za dużo ludzi wydobywa, a za mało przetwarza wydobyte surowce. Pozatym napewno te limity nie są tak małe by odrazu wszystko poblokowały. Ludzie będą chodzić do różnych lasów po drewno, a nie tylko do jednego i będą szukać alternatywnych źródeł danego surowca.

Skarbniq wrote:Dojdzie do sytuacji w której większość nie będzie miała co robić.

Może zaczną wreszcie chować trupy?

A pewno u anglikow przez "niedopatrzenie" ten limit bedzie wprowadzony znacznie pozniej

Limit bedzie wprowadzony wszedzie w tym samym czasie - Cantr to jeden świat i nie da sie zrobić czegoś oddzielnie. Po wymianie maili z Josem i po przeczytaniu watku: http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=5598 rozumiem, że wszystko to ma na celu skomplikowanie zycia społecznego.

Chodzi o to, by więcej ze sobą wspólpracować (ewentualnie walczyć) oraz żeby ukrócić panującą w wiekszości anarchię

To musi doprowadzić raz do podziału ról i zadań w miastach, dwa do wiekszego zaangazowania w sprawy poza miastem co może skutkować napięciami, konfliktami, bądź pokojowymi stosunkami i handlem.

Cantr to gra o rozwoju społeczności a nie o zbieraniu surowców.

Dodaliby lepiej nowe mozliwosci rozwoju i materialy.... Mnie do teraz dziwi (chyba ze cos przeoczylem) ze w tej grze sa helikoptery a nie ma broni palnej

obawiam się, że następstwem wprowadzenia limitu będzie więcej trupów, nie tylko ze względu na ograniczoną wydajność upraw ale też na zniechęcanie się nowych do tych ograniczeń :/

Poza tym tak jak Skarbniq napisał, w przypadku polskich wysp takie ograniczenie znacząco opóźni rozwój :/ Choćby ze względu na mniejsze zapasy jakie posiadają polscy gracze.

Zobaczymy jak to będzie, narazie nie wiem jak będą wyglądać te ograniczenia, najlepiej jakby wiązały się one z ilością graczy a nie na sztywno były przypisane do konkrentych obszarów

Zauwazylem jeszcze jedna nowosc! Nie da sie juz teraz odezwac do osoby, ktora zdazyla opuscic lokacje. Zlikwidowano linki do takich postaci. (wczesniej byly komunikaty o bledzie i marnowalo sie czas) Dobry pomysl

Nie możliwe! To by spowodowało, że nie można by było nadać imienia uciekinierowi! Naszczęście sprawdziłem i nie jest tak jak mówisz. Może to co zaobserowałeś, to była postać która opuściła jakieś miejsce i zmarła, bo tylko wtedy linki zamieniają się w zwykłe napisy.

EDIT: ja za to zauważyłem, że wprowadzono dużo nowych umiejętności! http://www.cantr.net/mwiki/index.php/Skills to cała ich lista. Zauważyłem nawet, że teraz niektóre moje postacie z różną szybkością chowają zwłoki, a więc to już chyba działa. Niestety teraz niektóre postacie będą musiały chować trupa przez trzy tury, a nie przez dwie Ale ktoś za to zauważył, że jego postać chowa trupa w jedną godzinę (turę), więc może będzie jakaś specjalizacja?

Bylo tak jak gralem po poludniu, teraz jest po staremu. Bylo tak zarowno w przypadku zmarlych jak i wychodzacych z budynku... Widac cos robili...

ciekawe co mam teraz zrobic jak gloduje a nie moge marchewki zebrac bo jest limit...
w zasadzie nie moge nic zrobic oprocz chowania trupow, a jesli wychdze na caly dzien to przez wszystkie tury mam tylko jednego trupa pochowanego... zepsuli gre
znowu gra dla tych co moga sie logowac co ture...

Pobudzenie ekonomiczne... ? Coś co zabije inicjatywe prywatną nie może pobudzić "ekonomii". Teraz wydibycie surowców będzie podporządkowane jedynie "interesom" osady - czyli tym którzy mają prawo do zrobienia sobie wszystkiego w pierwszej kolejności. Handel ? Tylko w interesie osady - a więc wybrani kupcy, bez większego zysku dla siebie.

No i to o czym kolega wspomniał... Dotychczas nie grając przez tydzień włączało się marchewki na 7 dni... i było ok. Teraz ani się nie zahoduje, ani też nie będzie można odpracować - bo jak to zrobić ? Jednym trupem na tydzień ?

Jeszcze dziś rozpocznę kampanię za wycofaniem tego

taa troche porabany pomysl - nowi gracze niby co beda mieli zrobic? do surowcow sie raczej nie dostana, czym innym sie nie zajma nie majac narzedzi i nie mogac sobie ich zrobic bez surowcow ...czyli kazdemu nowemu pozostanie chowanie trupow, chyba ze bedzie mial szczescie.

Niby bardziej realistyczne, ale chyba strasznie zmieni to grę, zależy od limitu. Spotkał sie już ktoś z 'zajętą' kopalnią? Moje postacie jeszcze tego nie odczuły.

Ja trafilem do jakiegos miasta i nie moglem NIC wydobywac!!
Ja rozumiem limit na takie rzeczy jak diamenty, czy hematyt ale nie na jedzenie......

czas zaapelowac o zniesienie tego, w koncu wprowadzili na probe z mozliwoscia dopasowania do warunkow...
zniesc limit na jedzenie, przynajmniej dla tych 'na glodzie' (i tak sa przeciez limity dziennej hodowli i dziennego wydobycia)... wprowadzic mozliwosc cyklicznego grzebania umarlych, tak jak z innymi projektami