Page 1 of 3

Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 9:00 pm
by Altan
Szukałem i nie znalazłem podobnego tematu, więc zakładam.
Temat służy do mówienia o swoich marzeniach w Cantrze (jako gracza) i o dyskutowaniu o nich.

Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym, by powstała w Cantrze jakaś książka. W sensie taka spora opowieść. Rozumiem, że nikt nie ma czasu, że prawie nikt nie przeczyta... ale bronies potrafią robić fanfiki po 1000 stron (najdłuższy, to Fallout: Equestria, 600 tys. Słów. Czyli około 2000 stron), więc czemu my nie potrafimy zrobić książki, która ma przrzynajmniej te sto stron? :(

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:13 pm
by andrzejek
zeby powstala religia ktora znajdzie wiernych

zeby mozna bylo niszczyc notatki

zeby mozna bylo budowac szubienice i wieszac niedobrych ludzi

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:22 pm
by Altan
Jak masz edytowalną notatkę, to po usunięciu treści i tytułu, znika.
A nieedytowalne, to można tylko w kopertach kopie zniszczyć. :(

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:26 pm
by kbr
Mi to się marzy opcja zniszczenia surowców / notatek / czegokolwiek. Taki projekt zużycia na nic (mogłoby trwać ileś czasu i z limitem, bo wiadomo co się może stać). W celu tworzenia rzeczy, których nie da się zrobić mechanicznie. Wywalasz surowce w błoto i odgrywasz (pochwa, kołczan, łaty na spodnie... Do tej pory powstają z niczego). Palenie niezniszczalnych notatek też bym chciał.

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:32 pm
by KVZ
Palenia notatek nie będzie.

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:33 pm
by andrzejek
ale jakby bylo to by bylo super

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:36 pm
by kbr
Yup. Oryginał niezniszczalny, kopie nieedytowalne, ale z możliwością spalenia. To by mogło działać całkiem nieźle. Ale nie to nie :<

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Tue Mar 22, 2016 10:37 pm
by witryna
Mi się marzy niszczenie nieedytowalnych notatek ale pod pewnym warunkiem: zniszczyć notatkę może jedynie przez postać, która ją utworzyła.

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 12:09 am
by Felixis
Altan wrote:Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym, by powstała w Cantrze jakaś książka. W sensie taka spora opowieść. Rozumiem, że nikt nie ma czasu, że prawie nikt nie przeczyta... ale bronies potrafią robić fanfiki po 1000 stron (najdłuższy, to Fallout: Equestria, 600 tys. Słów. Czyli około 2000 stron), więc czemu my nie potrafimy zrobić książki, która ma przrzynajmniej te sto stron? :(


Kiedyś ciężej było napisać coś długiego, bo notatki mają ograniczoną liczbę znaków. Najgorsze było gdy napisałeś dużo, a potem Ci ucięło bo nie dałeś wcześniej podglądu... Teraz dzięki okładkom łatwiej trzymać kilka kartek w kupie, więc myślę że odbije się to też na twórczości.


Ja marzę o tym, żeby ubrania i biżuteria były opisane możliwie jak najogólniej (np długa sukienka z bawełny, krótka sukienka z bawełny), dzięki czemu to ludzie będą wymyślać czy chcą w tej sukience suwak, kokardkę, falbankę, halkę... czy ma być czerwona, wymyślna czy nie. Tym bardziej że opis własny nie powinien odbiegać za bardzo od "prawdziwego". Chciałabym też żeby było więcej miejsca na opis przedmiotów (przy szczegółowym 320 znaków to za mało).

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 7:40 am
by Cara
Felixis wrote:Ja marzę o tym, żeby ubrania i biżuteria były opisane możliwie jak najogólniej (np długa sukienka z bawełny, krótka sukienka z bawełny), dzięki czemu to ludzie będą wymyślać czy chcą w tej sukience suwak, kokardkę, falbankę, halkę... czy ma być czerwona, wymyślna czy nie. Tym bardziej że opis własny nie powinien odbiegać za bardzo od "prawdziwego". Chciałabym też żeby było więcej miejsca na opis przedmiotów (przy szczegółowym 320 znaków to za mało).


Tak, bardzo tak do obu. :!:

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 7:45 am
by dekalina
Altan wrote:Jeśli chodzi o mnie, to chciałbym, by powstała w Cantrze jakaś książka. W sensie taka spora opowieść. Rozumiem, że nikt nie ma czasu, że prawie nikt nie przeczyta... ale bronies potrafią robić fanfiki po 1000 stron (najdłuższy, to Fallout: Equestria, 600 tys. Słów. Czyli około 2000 stron), więc czemu my nie potrafimy zrobić książki, która ma przrzynajmniej te sto stron? :(

Po pierwsze bronies nie muszą się martwić odgrywaniem pisania w wirtualnym świecie. W cantr raczej nie wypada, żeby postać obudziła się z gotową powieścią w dłoni (zdziwiona, że jej imię trafiło do rubryki autor).
Po drugie, fanfiki nie pojawiają się w necie od razu jako 1000-stronicowe dzieło. AŁtorki i ałtoreczki chwalą się na swoich blogaskach każdym kolejnym rozdziałem. Cantryjscy autorzy podobnie, nawet jak wiedzą, że nie kończą jeszcze z pisaniem, to to co już mają od razu pakują w kopertę lub książkę, żeby pokazać światu swoją twórczość.

Felixis wrote:Ja marzę o tym, żeby ubrania i biżuteria były opisane możliwie jak najogólniej (np długa sukienka z bawełny, krótka sukienka z bawełny), dzięki czemu to ludzie będą wymyślać czy chcą w tej sukience suwak, kokardkę, falbankę, halkę... czy ma być czerwona, wymyślna czy nie.

Tak

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 10:20 am
by Altan
dekalina wrote:Po pierwsze bronies nie muszą się martwić odgrywaniem pisania w wirtualnym świecie. W cantr raczej nie wypada, żeby postać obudziła się z gotową powieścią w dłoni (zdziwiona, że jej imię trafiło do rubryki autor).
Po drugie, fanfiki nie pojawiają się w necie od razu jako 1000-stronicowe dzieło. AŁtorki i ałtoreczki chwalą się na swoich blogaskach każdym kolejnym rozdziałem. Cantryjscy autorzy podobnie, nawet jak wiedzą, że nie kończą jeszcze z pisaniem, to to co już mają od razu pakują w kopertę lub książkę, żeby pokazać światu swoją twórczość.

Czy tak trudno odgrywać pisanie?
*wyjął jakąś kartkę, na której zaczął coś pisać. Czasami coś kreśli, czasami przez chwilę przestaje pisać*
*przestał pisać i spojrzał na mężczyzne* Co? Tak.
*wrócił do pisania*
*pisze coś na kartce, czasami zerkając na drugą*


Nie wszyscy. Ornil się nie chwali tym co wykopał w bibliotece i zapisał na magicznej kartce. Wątpię by był wyjątkiem.

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 12:51 pm
by dekalina
Nie wiem czy trudno, czy nie. Pewnie dużo zależy gdzie postać żyje i jaki ma charakter. Jedna z moich bardzo chciała znaleźć moment, żeby pospisywać swoje wizje, ale jak została sama ze śpiochami i farmą do ogarniania, to mogła tylko w czasie pracy narzekać na brak pomocników. Ewentualnie olać beczenie zwierząt z głodu (mimo że wcześniej zawsze była na to bardzo wrażliwa), bo ja gracz chcę sobie wyklikać *siadła i pisała*. Ale wtedy musiałabym sama na siebie donieść za grę ooc.
Nie twierdzę, że to jest jedyny powód. Rzucam tylko hipotezy, które przyszły mi na myśl, na podstawie własnych doświadczeń. Też chętnie przeczytałabym cantryjską powieść. Cieszę się, że mamy w grze książki, bo to przybliża realizację takiego marzenia.

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 6:16 pm
by rd1988
dekalina wrote: W cantr raczej nie wypada, żeby postać obudziła się z gotową powieścią w dłoni


Te niepisane zasady są najgorsze. Za to wypada wylecieć na drogę na miejskim motorze bo jakiś nieogar nie wstawił zamka. Nie czepiałbym się że ktoś po przebudzeniu ma gotową książkę. Ba, w ogóle nienawidzę tego spopularyzowanego określenia "przebudził" bo w końcu nie budzi się na środku wioski znikąd, tylko pojawia "widzisz nową osobę której wcześniej tu nie widziałeś". Mało tego, pojawia się jako dwudziestolatek, i bogowie wiedzą co przez te dwadzieścia lat robił. A może właśnie pisał książkę?

Re: Marzenia Cantryjskie

Posted: Wed Mar 23, 2016 6:40 pm
by Jones Abrahams
rd1988 wrote: [...]bogowie wiedzą co przez te dwadzieścia lat robił. A może właśnie pisał książkę?

Ale tworzenie własnej historii SPRZED przebudzenia jest surowo zakazane i potępiane oraz wyśmiewane. A starzy starcy wręcz opowiadają o URODZENIU się ileś tam lat wstecz w tym, a w tym miejscu...