Cantr II Discussion Forum

Czasami nie ma pomysłu, a by się stworzyło nową postać. Więc tu możemy wpisywać fajne pomysły, co by ktoś mógł też takie postacie robić.
Ja zaczynam. Wpisujcie pomysły jak sami je macie!

OPĘTANY PRZEZ ZŁE DUCHY
Postać zaczyna normalnie, pracuje i jest miła i grzeczna. Ale w pewnym momencie pojawia się w jej życiu coś złego np. notatka zła albo słyszy w radio coś złego. To zasiewa w jej głowie ziarno niepewności, ale jeszcze nie jest opętana.
Od tego momentu robi się coraz słabsza, i zaczyna słyszeć szept złego na granicy świadomości.
W pewnym momencie widzi coś strasznego lub niezwykłego - ktoś umiera lub ginie, zmienia miejsce zamieszkania. (albo jak się nic nie dzieje, codziennie można rzucać kostką - jak na obu wypadnie 6 - postać zostaje opętana)
To powoduje, że osłona psychiczna na chwilę znika, i postać zostaje opętana przez złe duchy.
Od tej pory nie ma już postaci, jest teraz ktoś całkiem inny. Nie boi się bólu ani niczego, bo zły duch wyfrunie po śmierci. Może dokonać różnych złych rzeczy, pyskować, być niemiła i atakować.

Można to też rozwinąć:
* zły duch zniszczył całkiem poprzednią osobowość - nie da się ludka już wyleczyć, a będzie walczył do końca i nigdy się nie podda, bo tak mu każe zły duch
* zostaje resztka osobowości, która czasami się przebija gdy zły duch jest słaby - na przykład gdy ludek jest ranny. Ale po uleczeniu znowu zły duch jest silniejszy. Najlepiej jak poprzednia osobowość prosi o wybaczenie na łożu śmierci i umiera, wtedy jest epicko.

Inne pomysły:
człowiek o boskim imieniu - viewtopic.php?f=43&t=27600&p=565514#p565529
oddany rzemieślnik - viewtopic.php?f=43&t=27600&p=565587#p565587

Postać klasy "andrzejek" - najlepiej sprawdza się jako kucharka, produkuje sporo rzeczy, ma rzadką zdolność niszczenia maszyn, często wkurza inne postacie, nie grzeszy inteligencją, ma tendencję do wielbienia zarządczyni wioski, czasami na początku kradnie statek, a potem twierdzi, że miał takie prawo, karmi śpiochów kamieniami, często ziewa, często popełnia samobójstwo.

Jak jedna postać ma często popełniać samobójstwo?

a co jest złego w dedaniu ludka?

A mi się podoba ten pomysł. Tylko, że temat jak ten już gdzieś był.

Ja mam pomysł dla innych. Przebudza się człowiek. Normalny. Bez większych dziwactw, ale ma przekonanie, że na Świecie pewne męskie imię jest nadzwyczaj popularne i znaczy to, że są boskiego pochodzenia i wypada ich wielbić. Dlatego prosi wszystkich o zbudowanie dużej świątyni ku temu przeznaczone i ściąga wszystkich ów osób z popularnym imieniem. Daje im niesamowitą ucztę. Głównie alkohol. Po jakimś czasie oznajmia ponownie boskości ich wspólnego imienia i zaczyna ich wszystkich zabijać, bo to imię nie może być używane wśród zwykłych ludzi.

A może tak postać bez magii i duchów?

Mimo wszystko bez Andrzejka byłoby nudno. Powoli zaczyna mnie to bawić nawet.

Mam parę pomysłów na postaci, ale strach trochę się nimi dzielić, bo może kiedyś zechcę sama którąś zagrać, a się okaże, że już ktoś podkradł stąd.

Yup, swoje pomysły zachowam dla siebie .

Kiedyś chciałam stworzyć postać przypaminającą Boxxy , ale chyba nie uciągnęłabym za długo tego stylu, więc mogę komuś odstąpić pomysł

A przy okazji, jedno trzeba andrzejkowi przyznać: bez problemu akceptuje najdziwaczniejszy pomysł, na jaki drugi gracz może wpaść. Chcesz grać lekarza - podrzuci schorzenie, na które warto wymyślić panaceum, zaproponujesz zabawę albo przedsięwzięcie - pierwszy zgłosi się na ochotnika, odgrywasz dowolną fobię - w ramach wsparcia będzie bał się tego samego. Oczywiście na dłuższą metą jest strasznie irytujący, ale naprawdę lubię spotkać go w pierwszym lub drugim dniu po przebudzeniu nowej postaci. Pomaga mi wykrystalizować osobowość z mętnego zarysu, który zwykle mam wciskając "utwórz postać", w odróżnieniu od tych wszystkich mistrzów RP, którym najlepiej wychodzi usypianie nowych.

gala wrote:A może tak postać bez magii i duchów?

Ludzie narzekają na brak przejawów duchowości czy jakiejkolwiek religii wśród postaci, a jak przychodzi co do czego, to odrzucają wszystkie tego typu pomysły. A co do Boxxy, to biłbym toporem tuż po przebudzeniu

Telefon wrote:

gala wrote:A może tak postać bez magii i duchów?

A co do Boxxy, to biłbym toporem tuż po przebudzeniu

No i o tym właśnie mówię. Weź, przy takim nastawieniu "starszyzny", stwórz coś ponad: "Cześć, jestem x. Jestem mistrzem w y. Którym projektem mogę się zająć?"

Jakiej tam starszyzny. Moja postać by przez to do końca swojego krótkiego życia w pierdlu siedziała Przynajmniej zadowoleni byliby ci, którzy twierdzą, że w grze powinno być więcej przemocy.