Cantr II Discussion Forum

Nie wiem czy ten temat jest w dobrym dziale, ale czy tylko ja mam tak że powiedzmy gram na kilku postaciach. Jest bardzo głośno ludzie gadają, odgrywają i oczywiśćie szepczą i nagle.... cisza na wszsytkich postaciach, po prostu tak jakby serwer padł. Ja mogę pisać i strona działa, ale wszędzie cicho. Nawet jak z kimś rozmawiałem to nic się nie dzieje.

Nie wszyscy są uzależnieni od internetu. Niektórzy odchodzą od komputera np, żeby zjeść obiad. Akurat tak się składa, że pora obiadowa wypada mniej więcej o tej samej porze u wszystkich.

No ale ludzie różnie jedzą obiad, po za tym nie chodzi mi o tylko takie pory. =.= I nie jestem uzależniony od internetu xD Po prostu nie wiem o co chodzi że nagle po wielkim hałasie zapada cisza.

Tak po prostu jest i tyle, nie wiadomo dlaczego ale tak się dzieje i w Cantr i w zwykłym życiu. Jak to rzekł Osioł ze Shreka: "Dajesz takiemu do zrozumienia, a on nic. I zapada taka niezręczna cisza, no nie?"

Jak dla mnie to normalne, ale nie zauważyłam żeby cisza była o tej samej porze wszędzie, nie licząc może nocy. Poza tym skoro ktoś gra kilkoma postaciami, siłą rzeczy jeśli sobie pójdzie coś robić, każda z tych postaci milczy.

Ja mam często całe godziny, że u żadnej z postaciek nic się nie dzieje. I zawsze można to sobie jakoś wytłumaczyć, np. przed południem większość ludzi pracuje/uczy się, koło 15-16 jedzą obiad, w nocy śpią itd.

Mam jeszcze jedną teorię Sprawdź, czy czasy aktywności nie pokrywają się z tickami projektów/podróży. Wtedy-jeśli nie masz czasu siedzieć non stop-częściej się wchodzi zajrzeć czy już się coś skończyło, czy trzeba poruszać sterem i tak dalej.

Widywałam przerwy dłuższe niż 3-godzinne Między 7-16 w zasadzie nie ma po co zaglądać (przynajmniej tam gdzie jestem). Ale wyraźnie widać też to, o czym mówi Felixis - kwadrans ożywienia w okolicy ticku pracy.

Przede wszystkim to, co zauważyłem, to ludzie znikają w piątek popołudniu (cieeekaaawe czemu...). Za to wyjątkowy boom aktywności przypada w niedzielę, najczęściej od wczesnego popołudnia do ok. 23.
Bywają też najzwyklejsze dni (brak świąt / meczy / innych eventów odciągających uwagę większej ilości par oczu), w których w godzinach szczytu Cantr świeci pustkami w każdym miejscu (a postacie mam wyjątkowo rozsiane po wielu różnych miejscach). Niewytłumaczalne

Ja tam znam miejsca gdzie można praktycznie o każdej porze pograć w jednych bardziej rano w innych nocami... (no może poza godzinami 4-7 czasu naszego, wtedy zwykle nie ma co robić). Zależy też od dnia. Jak było wspomniane, 7-16 to akurat godziny szkoły/pracy, więc brak wielkiego, ogólnego ożywienia mnie nie dziwi. I również zauważam to co Raynus, że czasem popołudniami czy wieczorami nie dzieje się zupełnie nic, mimo że dzień jest normalny i nic by tego nie zapowiadało.

Czasem też wydaje się, że wszyscy śpią, a rzuci się jedno zdanie i nagle całe miasto odżywa. Ale potem zwykle pojawia się szepcząca parka i to by było na tyle.

notized wrote:szepcząca parka

Koniecznie zakochana i wyjątkowo słodka oraz namiętna.

Raynus wrote:

notized wrote:szepcząca parka

Koniecznie zakochana i wyjątkowo słodka oraz namiętna.

I to do tego stopnia, że jak przypadkiem coś usłyszysz, to Cię zemdli. Albo uświadomisz sobie, że właśnie zaczęli się gzić na środku miasta.

Pół biedy, że zaczęli, gorzej jak podsłuchasz jakże niewinne i słodkie dobieranie się do siebie. Bleh.

Osobiście wolę jak szepczą i usłyszę raz na jakiś czas jedno zdanie, niż gdyby mieli tak nawijać non stop na ogólnym Poza tym mi takie szepczące pary nie przeszkadzają w graniu dalej. Jeśli gdzieś one uciszają całą lokację, to tylko dlatego, że ludzie nie mają tematów i pomysłów na akcje.