Page 1 of 1
Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 2:26 pm
by poziomek90
Skoro mamy temat do chwalenia, to zróbmy i do mojego ukochanego narzekania. Zobaczymy kto jest prawdziwym Polakiem (kaloryfer do boju) i przebije mnie w narzekaniu ;>
Na początek bez szaleństw:
Babilon z Twierdzy Sigmunda - dwulicowy i niezdecydowany staruch, m. in. publicznie deklaruje wielką przyjaźń z Cechowicami i jej koordynatorką, a prywatnie ich nienawidzi i każdego nastawia przeciw nim, zostawiając notatki w stylu "Ceny Drewna - porownanie. Cechowice i inni", z których ma wynikać, że to miasto jest beznadziejnie drogie, oferując najgorsze ceny ze wszystkich. Postać z wiekiem drugiej emerytury prowadzona na siłę, tylko by żyć i nie utracić dóbr Twierdzy, bo wspaniały charakter Babilona dawno sprawił, że jego kilkunastoosobowy bunkier został z tylko jednym lokatorem. Nim samym
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 2:45 pm
by psychowico
Zadziwiające jak odbierasz "źle zagrane postacie". Opisujesz postać której nie podoba Ci się zachowanie. Przynajmniej tak ją opisałeś, nie ma w tym narzekaniu nic na temat "złego odgrywania". Zakłamanie, fałsz, hipokryzja odgrywane są ważne i, jak widać po naszym świecie, powinny zdarzać się często.ł
Dla mnie najgorzej zagrane postacie to te, których prowadzącym łapią często nerwy i zmieniają się wtedy z postaci w gracza tak naprawdę. "Postacie", które w razie konfliktu między postaciami zaczynają drzeć się na ludzi "OOC". Nie mam swoich typów "najgorzej zagranych postaci". Mam całe grupy, jak ta powyżej.
Poza tym cukierkowe krainy w których wszyscy się kochają, a za zwykłą kłótnie gotowi wygnać postać w dzicz, na rozszarpanie zwierzętom (lub zamknąć/zabić).
Poza tym setki postaci, które nic tylko czekają, aż ktoś zacznie robić cokolwiek i zasypiają na wieki, jeśli inni nie rozpętają akcji. Zwłaszcza przebudzone postacie tego typu są beznadziejne - po cholerę tworzyć postać, jeśli nie ma się na nią żadnego pomysłu? (nie uwzględniam tu początkujących graczy, których nie ma wcale dużo).
A, to wymienię jeszcze jedną konkretną postać. Havard z Taurii, który ukradł statek pod Edenem Majklimburskim. Zero odgrywania, zaśnięcie postaci na wieki a potem gdy właściciel zszedł ze statku natychmiastowe przebudzenie i ucieczka. Jest takich postaci więcej - zero odgrywania, starania się czegokolwiek i kradzież pierwszego statku który się nawinie. Oczywiście taka postać z gołą dupą potrafi sterować szabrownikiem o pełnym ożaglowaniu - znowu totalne zero odgrywania.
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 3:06 pm
by poziomek90
Czyli że niby zmieniać nazwę, na najgłupiej zagrane postacie?

Powinieneś wrócić do podstawówki i czytania ze zrozumieniem, skoro nie łapiesz, że na odgrywanie też narzekam, a nie tylko przywary postaci. Patrz, nawet ci wyszczególnię
poziomek90 wrote:Postać z wiekiem drugiej emerytury prowadzona na siłę, tylko by żyć i nie utracić dóbr Twierdzy
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 3:23 pm
by psychowico
Wjazdy osobiste sobie daruj, już raz mówiłem. Dałem Ci merytoryczny argument, a nie obrażałem Ciebie, jak nie załapałeś. Jeszcze jeden i zacznę Twoją debilną strategię donoszenia. Tylko jako członek tajnego kręgu adoracji, czy jak to tam było, mam większą siłę przebicia.
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 3:36 pm
by adamo199412
Wszystkie moje postacie są najgorzej odgrywane

Jakoś kompletnie nie mogę nic ciekawego wymyślić. Same betony więcej śpiące niż myślące, drobni złodziejaszkowie albo samobójcy zagubieni w obcych strefach językowych.
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 5:28 pm
by oxyquan
poziomek90 wrote:Babilon z Twierdzy Sigmunda - dwulicowy i niezdecydowany staruch, m. in. publicznie deklaruje wielką przyjaźń z Cechowicami i jej koordynatorką, a prywatnie ich nienawidzi i każdego nastawia przeciw nim, zostawiając notatki w stylu "Ceny Drewna - porownanie. Cechowice i inni", z których ma wynikać, że to miasto jest beznadziejnie drogie, oferując najgorsze ceny ze wszystkich. Postać z wiekiem drugiej emerytury prowadzona na siłę, tylko by żyć i nie utracić dóbr Twierdzy, bo wspaniały charakter Babilona dawno sprawił, że jego kilkunastoosobowy bunkier został z tylko jednym lokatorem. Nim samym
Co tu świadczy o złym odgrywaniu? Dlaczego wszyscy oczekują, że każda postać będzie miała spójne motywy i bez względu na wszystko dążyła dla nich? A jak powie jedno, a zrobi drugie... ooo... już wielka tragedia. Ile już razy były takie żale na forum.
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Wed Jan 16, 2013 9:27 pm
by poziomek90
oxyquan wrote:Co tu świadczy o złym odgrywaniu? Dlaczego wszyscy oczekują, że każda postać będzie miała spójne motywy i bez względu na wszystko dążyła dla nich? A jak powie jedno, a zrobi drugie... ooo... już wielka tragedia. Ile już razy były takie żale na forum.
No tak, polityków też nie warto męczyć z powodu, że gadają jedno a robią swoje
psychowico wrote:Wjazdy osobiste sobie daruj, już raz mówiłem. Dałem Ci merytoryczny argument, a nie obrażałem Ciebie, jak nie załapałeś. Jeszcze jeden i zacznę Twoją debilną strategię donoszenia. Tylko jako członek tajnego kręgu adoracji, czy jak to tam było, mam większą siłę przebicia.
Muahahahah, poczułeś się urażony tym, że kazałem ci wracać do podstawówki? Jesteś taki delikatny :*
Re: Najgorzej zagrane postacie
Posted: Sat Jan 19, 2013 10:01 pm
by Aravat
Poziomek..Babilon to jedna z lepiej odgrywanych postaci. I nie ma tu znaczenia, że moje postaci go nienawidziły. Szczególnie za wzięte z sufitu ceny oraz uważanie siebie za centrum wszechświata. Postać bardzo kontrowersyjna ale zagrana bardzo dobrze. Ciach. Bez przesady, co? //suchy