Raki wrote:A co do tematu to wkurzające są (przeważnie) stare postaci które śpią sobie smacznie, nawet gdy jakiś młody szuka jakieś pomocy, pyta, rozgląda się po mieście a gdy tylko ów młody popełni jakiś błąd, złamie prawo budzą się nagle jak poparzone wymierzając bez ceregieli od razu kary z górnej półki.
Dokładnie. Niektórzy już tak nie rozumieją tej gry, że oceniają każdego nowoprzebudzonego jako robota, który wie co robić, a co nie, mimo, że od kilku dni nikt go nawet nie przywitał i nie ma żadnych notatek z prawami itp. Miałem niedawno takiego młodziaka, u którego, po kilku dniach martwicy w osadzie, zmarł mężczyzna i moja postać jako nowa podniosła jego rzeczy, w tym klucz i zaczęła sprawdzać do czego może być ten klucz. Nie uciekała, nie zabierała niczego więcej, po prostu podniosła. Wtedy nagle obudziło się pół osady grożąc mi śmiercią, a ja mimo odgrywania, że nie wiem o co chodzi i żądając wyjaśnień, zostałem zamknięty i zabity mimo prób dogadania się z mojej strony. Powód? Jako to powiedziały dwie staruchy tam rządzące - one nie są cierpliwe i nie będą czekać na wyjaśnienia. Powinienem od przebudzenia wszystko wiedzieć i tkwić w dalszej martwicy.
Pozdrawiam żenujący Port Karolina