Page 1 of 2
Oderwane od rzeczywistości zrzędzenie
Posted: Wed Jan 18, 2012 11:40 pm
by poziomek90
psychowico wrote:Trwają zażarte dyskusje na temat tego co możemy z tym zrobić.
Reset panie, reset!
Świat jest przepełniony surowcami i przedmiotami, bo czasy świetności ma za sobą. Gdy osób było najwięcej naprodukował się tego strasznie dużo, a teraz ciągłą nadprodukcja zabijają sens gry
// Psychowico pozwolił sobie wydzielić część niezwiązaną z sugestią dotyczącą nowego języka, a ja pozwoliłem sobie zmienić nazwę tematu na odpowiednią.
// GreeK
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Wed Jan 18, 2012 11:56 pm
by psychowico
Widzisz, poziomek, ekipie rozkminia to miesiącami, a Ty od razu wiesz jak załatwić sprawę szybko i skutecznie

Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 8:49 am
by poziomek90

To kiedy reset? :p
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 12:34 pm
by kamil1313
Może od razu serwery wprowadźmy? Jeden stary, a drugi nowy dla żądnych wrażeń ubogich osadników.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 1:36 pm
by psychowico
Zapłać za jego utrzymanie i za pół etatu administratora - wtedy zapewne się uda.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 3:23 pm
by lacki2000
Zwolennikom resetu się w dolnych częściach poprzewracało. Po co wam reset? By zaczynać od nowa? Znaczy dążyć do tego co jest teraz? Jak wam w miastach za bogato to se popłyńcie na jakieś bezludzie i tam budujcie wszystko od nowa. To dla mnie ciekawszy wariant niż reset, który sporą część starych graczy (w tym mnie) zniechęci do odpalenia zielonego. No chyba, że byłyby jakieś konkretne zmiany w rozwoju technologicznym różnicującym osady, kultury, narody w połączeniu z większym zróżnicowaniem surowców, różnymi klimatami atmosferycznymi itp.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 4:19 pm
by Laura_
ja też jestem przeciw resetowi
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 4:36 pm
by poziomek90
"Starzy" są zawsze przeciwko traceniu dóbr doczesnych, jakie to prymitywne... Nie rozumiecie, że teraz w grze nie ma impulsu do jakiegokolwiek odgrania? Po co nam religia, rody, królestwa skoro wszystko już było i wszystko jest. Zero zaangażowania, bo wystarczy się schylić i mieć wszystko. Przykład? W ciągu 7 lat zostałem Jarlem Bojvingów, prawie jednogłośnie, jednocześnie mając zaledwie 5 lat stażu w rodzie... Aż się odechciewało grać
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 4:45 pm
by Greek
Po resecie to co było też będzie, że było. Tyle, że nie dla postaci tylko graczy.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 5:31 pm
by Laura_
jakie to primitywne, obrazac zamiast argumentowac
jak ktos tutaj juz napisal jest wiele dzikich miejsc. co stoi na przeszkodzie, zebys tam poodgrywal swoimi postaciami, tworzyl nowe religie i krolestwa, zaczynal od poczatku, od koscianej dzidy, ze tak powiem? smialo, to duzo latwiejsze niz probowac naklonic caly swiat, zeby sie do ciebie dostosowal. i wybacz, mnie nie brakuje impulsów do odgrywania, wiec mow za siebie. tobie nie chodzi o odgrywanie, bo dostatek nie jest zadna przeszkoda w odgrywaniu, tobie marzy sie survival a to dwie rozne rzeczy. ja pamietam czasy, gdy prowadzilismy wojny na mloty kowalskie i moze sie zdziwisz, ale odgrywania to wtedy bylo tyle co nic (nawet gwiazdek sie wtedy nie uzywalo, a emotikonki byly na porzadku dziennym). generalnie chodzilo o to kto pierwszy wytopi zelazo i stal i o nic wiecej.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Thu Jan 19, 2012 8:41 pm
by neksianus
reset, nie reset: korzystajmy z tego co mamy, a mamy wiele. Ja właśnie uczę "aborygeńskiego" jedną inteligentną osobę i idzie dobrze, a przede wszystkim naturalnie. Co do imion dla moich współplemieńców: radze komponować imiona (zapisywane w Toki Pona z dużych liter, to wyjątek, przypominam

) ze słownika. Stara Ziemia, Szybka Ryba, Duża Roślina (drzewo), Twardy Kamień, Małe Zwierzę to moim zdaniem imiona odpowiednie dla naszego plemienia. Żadne tam Hermenegildiusz van Rumsztyk. Toki!
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Fri Jan 20, 2012 7:32 am
by poziomek90
To nie było obrażanie, a stwierdzenie faktu...
Na przeszkodzie stoi mi to, że nawet gdy już dostanę się do odpowiedniego miejsca, po jakimś czasie i tak odwiedzą mnie smutni panowie z toporami i kuszami i po zabawie. A ewentualni nowi, będą uciekać po przebudzeniu, bo co to za wiocha, dlaczego to nie Vlotryan czy DB... "Nie masz nawet żelaza?!"...
Nie będzie impulsu do działania, bo lepiej się przenieść i grać wygodnie
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Fri Jan 20, 2012 7:51 am
by psychowico
Bredzisz (stwierdzam fakt, a nie obrażam). Mnóstwo ludzi ucieka właśnie z Dom Bojran, czy Vlotryan, bo mają tam mniejsze szanse na osiągnięcie czegoś.. I jak widać, ja nie jestem "starym" graczem i jestem przeciwny resetowi. Bo dbam o tą grę. Tak jak już mówiłem - chcecie drugi serwer, czysty - zasponsorujcie jego utrzymanie. Chcecie obejść to inaczej? Załatwcie Cantrowi x10 tyle graczy i może wtedy zacznie się opłacać stawiać drugi serwer z samych zrzutek graczy, a ekipa wolontariuszy się powiększy i będzie komu go utrzymywać.
Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Fri Jan 20, 2012 12:39 pm
by Laura_
mysle, że w glebi fu moglbys czekac cale wieki na smutnych panow z kuszami i toporami i sie nie doczekac. ale ty wolisz ponarzekac, nie?

Re: nowy język dla tropikalnej wyspy
Posted: Fri Jan 20, 2012 2:23 pm
by kamil1313
Kusze i topory są standardowym wyposażeniem każdego, a po Fu jeździ trochę osób, choćby mapy robić. Co stoi na przeszkodzi zaciągnąć takiego golasa bez tarczy do auta i zaciukać go bez świadków? Albo nawet można to odegrać, dla innych jadących tym samym autem, że to nawracanie na cywilizację i że to dla dobra wszystkich. I to wcale nie tak, że mi się w podróży nudzi i chcę kogoś zabić.To dla dobra nas wszystkich.