3190-3.31: Słyszysz z radia na częst. 100: `Co bojving uwielbia podczas gwałcenia? Jak gwałciciel ma dużego kutasa!`.
3190-3.27: Słyszysz z radia na częst. 100: `Jak zgwałcić dziwkę? Nie zapłacić jej za seks!`.
3190-3.26: Słyszysz z radia na częst. 100: `Porwać i zgwałcić w dupsko!`.
3190-3.25: Słyszysz z radia na częst. 100: `Nie i chuj!`.
3190-3.24: Słyszysz z radia na częst. 100: `Czym się różni królowa Vlotryan od dziwki? Dziwka nie bierze z połykiem!`.
3190-3.23: Słyszysz z radia na częst. 100: `Przywieź kutasa!`.
3190-3.22: Słyszysz z radia na częst. 100: `Rdzawy dach oznacza wilgoć w piwnicy.`.
3190-3.22: Słyszysz z radia na częst. 100: `Będę wilgotna dla ciebie.`.
Na kulturalne i dyplomatycznie proby zwrocenia uwagi przez ooc, gracz kazal sie "pierdzielic i wylaczyc odbiornik".
Z tego, co sie dowiedzialam, PD wlasciwie jedyne co moze zrobic to pogrozic graczowi palcem. A wiemy, ze nie jest to pierwsza tego typu i odosobniona sytuacja w grze.
I tu naszla mnie taka refleksja... Czy to jest w porzadku? Przeciez Cantr to nie portal wulgarno-pornograficzny. Wszyscy wiemy, ze graja w to osoby w roznym wieku, o roznych pogladach czy upodobaniach. Dlaczego ktos taki ma narzucac mi, ze grajac w gre mam czytac wywody o kutasach i braniu z polykiem? Prosze mi zaraz nie zarzucac, ze jestem jakas zdewociala cnotka, ktorej przeszkadza byle wzmianka o seksie, bo to nieprawda. Jestem dorosla, moje postacie w grze w sytuacjach fabularnie uzasadnionych przeklinaja, uprawiaja seks i robia wiele roznych innych rzeczy, ale wszystko w granicach rozsadku i dobrego smaku. I nie narzucam tego nikomu, a gdy chce rozpoczac dyskusje na temat powiedzmy powiazany z erotyka czy seksem, zawsze staram sie sprawdzic, czy zgadza sie na to moj rozmowca. Nie przyszloby mi nawet do glowy, by narzucac takie tresci tak wielu postaciom i graczom, jak gracz, ktory rozpowszechnial je na najpopularniejszej czestotliwosci radiowej.
Czy wiec w porzadku jest takie zachowanie? Czy w porzadku jest to, ze administratorzy gry nawet nie bardzo maja jak zareagowac na cos takiego? Przeciez taka wiadomosc od czlonka PD mozna sobie najzwyczajniej w swiecie zignorowac i robic swoje dalej...
Czy zgadzamy sie na to, by Cantr wlasnie taki sie stawal i tak wygladal?
Gdy zaczynalam grac w Cantra dobrych kilka lat temu, urzeklo mnie w nim to, ze jest gra 'na poziomie'. Gra tak bardzo rozna od wszelkich tibii i innych rabanek dla polglowkow, gdzie jedynym celem jest bezmyslne nabijanie kolejnych leveli. Gra, w ktorej trzeba sie postarac, by stworzyc ciekawa postac, z jakas osobowoscia, by fajnie to odegrac, stworzyc relacje. W koncu gra, w ktorej liczy sie kreatywnosc i inteligencja graczy. W ktorej wazne jest bogactwo jezyka.
Niestety, w ostatnich miesiacach zauwazam, ze to sie zmienia... Coraz mniej jest fajnie odgrywanych postaci i ciekawych wydarzen. Coraz wiecej zalosnych sytuacji w stylu przedstawionej powyzej. I niestety, coraz wieksza ochota na skasowanie konta...