Cantr II Discussion Forum

Trochę mnie nie było. Ostatnia postać umarła 2216 Anno Domini. Może znajdzie się ktoś, kto odpowie mi na kilka pytań. Z zachowaniem NZ oczywiście.

1. Co się działo z tajemniczą wyspą Oorc po śmierci kupca Matix'a? Czy nadal pozostała zapomniana, czy może raczkująca kolonia stopniowo się rozwinęła i wyparła zwierzęta ze stolicy?

2. Jak teraz wygląda Kannibia? Dużo osób w niej mieszka? Czy rozszerzyła swoje terytorium na inne lokacje? Jaki jest jej charakter?

3. Nieopodal Bearwood stała pewna mało znana piekarnia. Moja postać wybudowała tam gospodę z pokojami do wynajęcia. Z tego co wiem pozostawiła po sobie spadkobiercę. Czy zaniedbał on to miejsce, czy może gospoda jest teraz prosperującym przedsiębiorstwem?

4. Co z wolnymi mieszkańcami na wschodzie wyspy V? Ciągną jeszcze, czy rozpadli się na kawałki po śmierci Marka Twaina?

5. Nieopodal Portu Rzemiosł, w Czarnogórze (o ile pamiętam) jest budynek nazwany głupio - Góra. W środku (lub na owej górze) znajduje się klasztor z wybudowanymi kilkoma pokojami. Czy ktoś doń zaglądał, czy wciąż pozostaje opuszczonym reliktem dawnych projektów?

6. W lesie nieopodal Portu Rzemiosł znajdowała się posiadłość niejakiego Gotherik'a z bardzo rozbudowanymi pomieszczeniami, zapowiadające się na ciekawe przedsiębiorstwo. Z tego co pamiętam miał budować pojazdy. Ktoś coś wie czy jego współpracownicy pociągnęli projekt dalej?

7. W Porcie Rzemiosł powstał budynek Targowiska. Ktoś coś z tym robił?

8. Czy pojawiły się jakieś legendarne postacie typu Konopnego Tomasza, czy Robin Hooda albo Marka Twaina? Czy może wszystko to pogrążyło się w marazmie tych pozytywistów? Jak sobie radzą Bojvingowie? Czy Agnieszka, która narobiła kiedyś zamieszania w Porcie Rzemiosł (chyba nawet szkuter komuś ukradła) wciąż żyje? Uciekła przed pościgiem?

Etc. Itd. Itp.

Opowiadajcie i dajcie posłuchać innym.

Pozdrawiam i niech NZ będzie z wami!

Miło Cię widzieć z powrotem w zielonym, Matix.
Na razie coś łyso w tym temacie... sama mogę też odpowiedzieć tylko na jeden frapujący Cię podpunkt, do tego częściowo.

Matix wrote:Czy może wszystko to pogrążyło się w marazmie tych pozytywistów? Jak sobie radzą Bojvingowie?

Według mnie wpływy "pozytywistów", jak to ująłeś, zdecydowanie zmalały. Do głosu zaczęli dochodzić i "brutaliści", co mieczem/toporem/pożogą załatwiają sprawy, czasem bez głowy i od d... strony, ale to tylko subiektywna opinia zachowawczego gracza bez większych ambicyj polityczno-militarno-cholera-wie-jakich. Dla mnie bywa czasem aż za ciekawie.

Bojvingowie przetrwali. Większość bojvińskich staruchów już wymarła albo przysypia, nowe pokolenie zaczyna się rozkręcać. No i fajnie, taka już jest kolej rzeczy. Część starych problemów nie minęła, pojawiły się i nowe, wraz z wrogami. Jednak ogólnie wydaje mi się, że bojvińskie tałatajstwo (przynajmniej to rdzenne) znajduje się w lepszej kondycji niż choćby w dniach 22XX. Plotki o wielkim upadku chyba okazały się przedwczesne.

-----edit-----

AUTO wrote:A co z Bojvingami? Akurat nie mam u nich żadnej postaci a nie będę żadną tam leciał do nich bo to byłoby niezgodne z duchem gry.

Hyhy. No nie mogłam się powstrzymać.

Matix wrote:6. W lesie nieopodal Portu Rzemiosł znajdowała się posiadłość niejakiego Gotherik'a z bardzo rozbudowanymi pomieszczeniami, zapowiadające się na ciekawe przedsiębiorstwo. Z tego co pamiętam miał budować pojazdy. Ktoś coś wie czy jego współpracownicy pociągnęli projekt dalej?

Temat wciąż aktualny, ale bez tego podpunktu. Okazało się, że Leśny Dworek jest teraz pustostanem. (Przynajmniej był 100 dni temu. )

Pozdrawiam,
Matix

A nie lepiej tego wszystkiego dowiedzieć się ..w grze?

Hmm... Postanowiłem na razie nie prowadzić więcej niż dwóch postaci, a nimi samymi nie odnajdę wszystkich odpowiedzi w ciągu najbliższych 400 dni, albo i więcej. Konkluzja jest prosta.

Niestety, nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytania, może z wyjątkiem Kannabii i Bojvingów. Kannabia miała dość niespokojny okres ostatnio, czego chyba jednak warto się dowiedzieć w grze.

A co do legendarnych postaci, to nie wiem, czy bym potrafił taką rozpoznać. Nie znam Agnieszki, a kradzież szkunera w dzisiejszych czasach nie jest już niczym specjalnym;)

A co z Bojvingami? Akurat nie mam u nich żadnej postaci a nie będę żadną tam leciał do nich bo to byłoby niezgodne z duchem gry. Ewentualnie można pisać na priv

Są, żyją, coś kombinują, jak zwykle...













...się wydaje mieszkańcom innych osad...