Cantr II - drugi serwer

[Rusalka]

Siemacie panie i panowie.

Była kiedyś dyskusja na temat globalnego resetu cantra. Ludzie oczywiście protestowali bo maja tak dlugo te same postacie.

A mi przyszło do gowy: Po co reseta robić? Wystarczy postawić drugi serwer i zrobić drugi świat cantryjski. Możnaby wtedy grać od zera w nowym świecie, lub w starym który już mamy.

Kto ma jakieś przemyślenia na ten temat?

[Tetro]

Były kłopoty z opłaceniem jednego a co dopiero oplacac drugi.


Pozatym swiat musial by byc inny, a to juz jest problem. Raczej nie wypali

[robin_waw]

Pewnie by odciągnęło część graczy z tego serwera co pewnie nie najlepiej by na Cantra wpłynęło. Poza tym gra i tak absorbuje sporo czasu.

[Marcia]

nowy serwer moglby sie sprawdzic, gdyby graczy bylo tysiace, jak w jakims ogame. a nas jest taka garstka, ze gdybysmy sie jeszcze podzielili na dwa swiaty (bo raczej nie zakladam, ze ktos bedzie mial czas na 2 x 15 postaci) to nasze postacie nie beda mogly sie znalezc.

a moze zrobic inaczej... (nie mam pojecia czy cos takiego jest mozliwe z programistycznego punktu widzenia)
stworzyc nowa wyspe, gdzies na tyle daleko od pozostalych, by nie przyplywali tam zeglarze. wyspa na poczatku bylaby calkowicie bezludna i gracz, tworzac nowa postac mialby mozliwosc pojawienia sie jej wlasnie na tej nowej wyspie. tam postaci zaczynalyby zupelnie od poczatku. od koscianych dzid i ubran z niewyprawionej skory. nie byloby sytuacji, gdy nowoprzebudzony zostaje od razu wyposazony w zelazna tarcze, topor bojowy i ubrany w jedwabie za to tylko, ze sie odezwal. to bylby taki powrot do korzeni, za ktorym, jak mysle, wielu z nas troche teskni.

[BZR]

Ja jestem za globalnym resetem, zmniejszeniem świata gry i lepszym rozmieszczeniem surowców i wysp.

[Rusalka]

Ja generalnie też. A akcję marketingową to i tak trzeba przeprowadzić porządną.

Reset zdecydowanie jest tym czego potrzeba tej grze aby powoli nie umierała. Większość graczy już ją "przeszła".

[tehanu]

Ja jestem za globalnym resetem, zmniejszeniem świata gry i lepszym rozmieszczeniem surowców i wysp.

Lepszym? To znaczy jakim?

[natene]

* Przysłuchuje się z oddalenia* Reset, reset* mamrocze pod nosem*

[Pyskozaur]

Ciekawe jaki procent graczy przy resecie zrezygnowałoby z gry. Przypuszczam, że początkowo byłby on znacznie większy niż procent tych, którzy do nowego świata wrócili.

Owszem, gra od nowa byłaby czymś bardzo ciekawym. Ale mnie osobiście byłoby żal dorobku moich dawnych postaci, a i obecnych już by mi żal było. No i poza tym czy w nowym cantr szybko nie popowstawałyby klony niektórych obecnych cantryjskich kultur? Bo jeśli popowstawałyby to gracze mieliby do nich prawo. Nie po to tworzyło się dany naród, czy państwo przez kilka dobrych lat, by teraz wszystko zresetować.

[Tetro]

a ja tez jestem za RESETEM, ale nie zmiejszeniem, lecz powiekszeniem swiata.

[Mattan]

Ja zdecydowanie nie podjął bym gry od początku. Pomysł jest z takich, które próbują ratować grę nie poprzez zwiększenie liczby grających.

[Nefertete]

Podobnie jak Mattan, miałabym ogromne problemy z rozpoczęciem od początku gry. Zdaję sobie sprawę, że większości doświadczonych graczy gra po prostu sie znudziła, znudziło im się siedzenie na tonach żelaza, pływanie kilkoma galeonami na raz i zakładanie kolejnych jedwabnych ciuszków ale dla mnie, kiedy moje postacice dopiero "dorabiają" się czegoś zazwyczaj cieżka pracą, granie od początku byłoby stratą czasu...

Nie lepiej wprowadzić po prostu umieranie ze starości...rozwiązało by to problem graczy którzy już nie wiedzą co ze sobą mają robić Na przykład od 70 lat, każda postać co rok miałaby większą losową "szansę" na naturalne zejście z tego świata aż do 99,9 % przy załóżmy 120 latach

[B.M.T.]

Źle, ja pisałem już że nie chcę żeby moja postać umarła bez mojej zgody, wolę żeby umarła wtedy kiedy tego chcę, ogólnie to ja bym chciał reset i powiększenie świata, ale dopiero kiedy będzie dużo więcej graczy i postaci.

[Koralat]

Mi by było żal moich (niektórych) postaci...i nie chodzi o ich dorobek materialny...
Nie zaczynałabym już gry od nowa...

[witia1]

Lepsze rozłożenie surowców? Takie gdzie nie ma osad które mają wszystkie podstawowe surowce i jednocześnie brak takich gdzie żyć się nie da ( np jedyne co jest to piasek i wodorosty o.O )