Page 1 of 6
wydzielone / Problem dlugosci zycia postaci
Posted: Sat Jul 25, 2009 6:28 pm
by grzybi
A ostatnio całkiem sporo takich staruszków spotykam. Pamiętam, że jakiś czas temu była dyskusja czy wprowadzać do gry śmierć ze starości. Stanęło na tym, że nie trzeba, bo stosunkowo mało postaci dożywa setki.
Posted: Sat Jul 25, 2009 6:34 pm
by pikolo
śmierć ze starości byłaby potrzebna-za 2 realne lata odsetek stulatków będzie spory. Ale jak znam życie to znowu by się zaczęły kwiki i piski, że po co, że bez pytania się wszystkich o zgodę...
Posted: Sat Jul 25, 2009 6:40 pm
by Elm0
Głupio, żeby postaci były nieśmiertelne, za kilka lat możemy mieć geriatryczne kolonie. Zresztą wieki powinien wpływać na sprawność pracy i te de...
Posted: Sat Jul 25, 2009 7:06 pm
by Miri
Wcale niekoniecznie. potrzeba nam tylko trochę więcej śmierci z przyczyn nienaturalnych, a nie okładania się poduszkami i gadania o atrybucie użytkowym Maryny.
To gdzie kolejna rewolucja?
Posted: Sat Jul 25, 2009 7:18 pm
by grzybi
Wystarczy, że co jakiś czas znowu paru graczy z dłuższym stażem zrobi focha i wciśnie krzyża.

Posted: Sat Jul 25, 2009 7:21 pm
by pikolo
Miri wrote:To gdzie kolejna rewolucja?
kolejna rewolucja będzie wszechcantryjska

Posted: Sat Jul 25, 2009 7:28 pm
by w.w.g.d.w
Tajemnica!
Lata przygotowań a ty myślisz że od tak się dowiesz?
Ale fakt,z impetem dojdzie nawet do ciebie,trzeba się tylko postarać.
Posted: Tue Jul 28, 2009 8:47 am
by Tetro
pikolo wrote:śmierć ze starości byłaby potrzebna-za 2 realne lata odsetek stulatków będzie spory. Ale jak znam życie to znowu by się zaczęły kwiki i piski, że po co, że bez pytania się wszystkich o zgodę...
Jezeli smierc ze starosci zostanie wprowadzona, to kazdy kto ma majetna postac przed smiercia bedzie chcial przekazac dobytek swojej mlodszej postaci i wyjdzie z tego niezly bigos. A moge dac glowe ze 50% graczy tak bedzie czynic.
Posted: Tue Jul 28, 2009 9:20 am
by grzybi
Ja się sam zacytuję:
Wystarczy, że co jakiś czas znowu paru graczy z dłuższym stażem zrobi focha i wciśnie krzyża.
Po co śmierć ze starości?
Przekazywanie surowców między własnymi postaciami to łamanie NZ. Ale gracze różne pomysły mają.
Posted: Tue Jul 28, 2009 11:20 am
by Tetro
Wiem ze to jest naruszenie NZ, ale nikt nie bedzie chcial oddac tego co uzbierał przez całe zycie.
Posted: Tue Jul 28, 2009 11:31 am
by Mars
pikolo wrote:śmierć ze starości byłaby potrzebna-za 2 realne lata odsetek stulatków będzie spory. Ale jak znam życie to znowu by się zaczęły kwiki i piski, że po co, że bez pytania się wszystkich o zgodę...
Wiek niech wplywa negatywnie na sprawnosc pracy, na sile, na umiejetnosci walki, na predkosc poruszania sie pieszo, nawet na udzwig... ale o jednym wprowadzajac zmiany / domagajac sie ich musicie pamietac - o ile to niezbedne, nie zmienia sie powaznie regul gry podczas jej trwania, a po drugie nikt z nas nie gra tutaj za kare, tylko dla przyjemnosci. Obawiam sie, ze nagle wprowadzenie umierania z przyczyn innych niz glodu i morderstw, wystarczajaco zniecheci spory procent graczy do dalszej gry. Ludzie z reguly przywiazuja sie emocjonalnie do swoich/innych postaci, miejcie to na uwadze.
Posted: Tue Jul 28, 2009 11:35 am
by robin_waw
Nie zgodził bym się z tym jeżeli śmierć by została wprowadzona, to gracze musieli by to zaakceptować. Zapewne było by to tak samo kontrowersyjne jak szeptanie. Tak samo możesz teraz zrobić niech ci zabija jakąś postać która ma spory majątek możesz ten majątek inną postacią odebrać ale to już jest łamanie NZ. Z drugiej strony jak masz duży majątek i jest on w jakimś mieście to myślisz że inne postacie pozwoliły by jakiemuś młodemu ten majątek ukraść. Zresztą musiał byś jeszcze młodą postacią dostać się jakoś do tego majątku czasem pokonując pół świata co też nie jest łatwe i szybkie.
Posted: Tue Jul 28, 2009 12:41 pm
by pikolo
Wiek niech wplywa negatywnie na sprawnosc pracy, na sile, na umiejetnosci walki, na predkosc poruszania sie pieszo, nawet na udzwig... ale o jednym wprowadzajac zmiany / domagajac sie ich musicie pamietac - o ile to niezbedne, nie zmienia sie powaznie regul gry podczas jej trwania, a po drugie nikt z nas nie gra tutaj za kare, tylko dla przyjemnosci.
więc jesteś za wiecznie żywymi postaciami cantryjskimi? Nie będzie ci nic a nic przeszkadzało, że po świecie grasują 180-200 letnie postacie (a kiedyś do tego dojdzie)? Zupełnie nie?
Postacie w Cantr mogłyby mieć długie życie-powiedzmy, do 100 roku życia byłaby gwarancja, że nie zejdzie z przyczyn naturalnych. Nawet zakładając, że char kopnie w kalendarz dzień po setnych urodzinach, to daje graczowi 80x20=1600 REALNYCH dni grania (czyli grubo ponad 4 lata). To chyba astronomiczna długość?
Ludzie z reguly przywiazuja sie emocjonalnie do swoich/innych postaci, miejcie to na uwadze.
Po powiedzmy-120 cantryjskich latach (czyli 6 REALNYCH latach z hakiem) grania chyba czas najwyższy na zmianę klimatu? Kogo zniechęci do gry utrata postaci w perspektywie 4 lat? większosc i tak nie dochodzi do 50 z powodu odejścia gracza. [/code]
Posted: Tue Jul 28, 2009 12:50 pm
by Mars
pikolo wrote:więc jesteś za wiecznie żywymi postaciami cantryjskimi? Nie będzie ci nic a nic przeszkadzało, że po świecie grasują 180-200 letnie postacie (a kiedyś do tego dojdzie)? Zupełnie nie?
Zupelnie. Chocby dlatego, ze po przekroczeniu 90-tego roku zycia postac widnieje jako
staruszek, i nie wiadomo, czy narodzila sie 1300 dnia, 1000 dnia, czy 40 dnia. A jesli zacznie sie juz taki ktos przedstawiac innym jako 200 letni dziadziuś, to nasze postacie moga mu zwyczajnie nie uwierzyc ("pomieszal sobie wiek przez skleroze").
Ze zapytam - brak potrzeby zalatwiania potrzeb fizjologicznych tak bardzo Ci nie przeszkadza? A moze tez niebawem zacznie?

Posted: Tue Jul 28, 2009 12:50 pm
by B.M.T.
A czemu nie miałoby być 200 letnich starców? Może wprowadzić możliwość zabicia własnej postaci ze starości? Taka opcja mogłaby się pojawić już u 85 letnich postaci i śmierć ze starości byłaby tylko wtedy kiedy gracz tak postanowi.