Page 1 of 3

Posted: Tue Jul 21, 2009 12:45 pm
by grzybi
w.w.g.d.w wrote:Postaci jest mniej więcej tyle samo,ciągle jednak można spotkać pozostawione całe miasta.
To dlatego że postacie są ciągle w ruchu,poruszają się między wyspami,zamieszkują coraz większą ilość miejsca dzięki czemu coraz mniej postaci przypada na lokacje,gdybyśmy uzgodnili między sobą:chodźcie,zamieszkajmy wszyscy na jednej wyspie.
Wyspa może a wręcz pewnie musi być duża ale żeby to była jedna jedyna,bez latania po całym cantryjskim świecie i ze w miarę wszystkimi surowcami.
I będzie spokój.


Wiele postaci nie może po prostu usiedzieć w jednym miejscu. Są żeglarze, odkrywcy. Nie da rady wszystkich usadzić w jednym miejscu. Pomiędzy wyspami istnieje komunikacja, transport, handel.

Fakt, że nasi dopłynęli do większość wysp, ale nie są one dobrze zbadane. Chyba, że przywiezie się dokładne zagraniczne mapy. I nie chodzi mi tu o Fu czy wysepki w pobliżu.

Raczej nie uświadczysz na naszych starych wyspach hiszpańskich czy portugalskich zamordków. Ale to chyba wynika raczej z tego, że oni właśnie siedzą w jednym miejscu i nie są zbyt gościnni.

Posted: Tue Jul 21, 2009 12:54 pm
by w.w.g.d.w
Komunikacja,transport i handel może też występować na jednej wyspie.
Plus szlaki handlowe między wyspami jeśli czegoś brakuje w jakimś miejscu a prościej sprowadzić to z innej wyspy niż z drugiego brzegu tej samej.
Żeglarze i odkrywcy,kartografowie to drobny procent wszystkich postaci,większość wałęsa się bez celu.
Ta gra robi się nudna.

Posted: Tue Jul 21, 2009 1:02 pm
by pikolo
Fakt;((

wiecie, że są dziewicze lub prawie dziewicze tereny na BojRad? nie mówiąc już o interiorze trzech "rdzennych wysp". Ja nie lubię grać postacią miejską, ale migracja wiekszości postaci świata na FU mogłaby być ciekawa (ta wyspa jest dostatecznie wielka, by spokojnie mogło się tam rozlokować nawet i 30000 postaci!)

Posted: Tue Jul 21, 2009 1:37 pm
by w.w.g.d.w
A w głębi lądu są miejsca o wiele lepsze do zamieszkania,ciekawesz niż na wybrzeżu.

Posted: Tue Jul 21, 2009 1:48 pm
by robin_waw
grzybi wrote:Raczej nie uświadczysz na naszych starych wyspach hiszpańskich czy portugalskich zamordków. Ale to chyba wynika raczej z tego, że oni właśnie siedzą w jednym miejscu i nie są zbyt gościnni.


Nie prawda ostatnio na Fic przypłynęły dwie postacie i przynajmniej jedna mówiła po hiszpańsku :)

Posted: Tue Jul 21, 2009 1:52 pm
by grzybi
Napisałem, że raczej ;) A to jestem zaskoczony. Czyżby jakaś inwazja się szykowała?

Posted: Tue Jul 21, 2009 2:18 pm
by pikolo
A w głębi lądu są miejsca o wiele lepsze do zamieszkania,ciekawesz niż na wybrzeżu.


święta prawda. jedna moja postać na Nawiedzonej buduje w takim miejscu samotnię... aż dziw, ze nie było tam prób osadnictwa.

Posted: Tue Jul 21, 2009 2:26 pm
by grzybi
Często się spotykam z niezbyt zachęcającą opinią o tej wyspie.

Posted: Tue Jul 21, 2009 2:56 pm
by pikolo
jedyna jej wada to taka, ze są całe dwa miasta i może jedna wieś... jak tam jest 40 postaci to będzie dobrze.

Posted: Tue Jul 21, 2009 3:50 pm
by KVZ
Image

Posted: Tue Jul 21, 2009 4:03 pm
by OktawiaN :)
pikolo wrote:
A w głębi lądu są miejsca o wiele lepsze do zamieszkania,ciekawesz niż na wybrzeżu.


święta prawda. jedna moja postać na Nawiedzonej buduje w takim miejscu samotnię... aż dziw, ze nie było tam prób osadnictwa.

JEst zbyt mało osób w Polskiej strefie żeby budować nowe osady nie zabijając obecnie funkcjonujących. Osada która ma wszystko jest osadą z którą się trudnohandluje :wink:

Posted: Tue Jul 21, 2009 4:36 pm
by Echo
A teraz podsumowanie poproszę; jak to się ma do szeptów w grze? :wink:

Pożeglowaliście chyba za daleko, koledzy :D

Posted: Tue Jul 21, 2009 4:37 pm
by grzybi
Zgadza się, takie osady zwykle nastawione są na sprzedaż za żelazo, często dyktując tak zaporowe ceny, że wszelkie zapędy handlowe kończą się na uciułaniu surowców na coś poruszającego się w celu oddalenia się w bardziej przyjazne handlowo okolice.

Ale dobrze. Czternaście stron temu założyłem ten post o innym temacie ;) Hyh, chyba sam zacząłem tę serię offtopów ;)

Mi jeszcze nie zdarzyło się słyszeć żadnych podsłuchanych rozmów, więc nie wiem jak to wygląda. Poczekajmy jeszcze trochę, zobaczymy na czym się zakończy wprowadzanie tego pomysłu. Jeśli wyjdzie kijowo, to wtedy można administracji przypomnieć, że miała dać ankietę w grze o zostawieniu podsłuchiwania.

Posted: Tue Jul 21, 2009 8:39 pm
by pikolo
no i co, jest aż tak strasznie? nie, nie jest. nikt nie podsłuchuje waszych ściśle tajnych rozmów o hematycie?

@Okt: ale to okolica, gdzie bywali przedstawiciele kilku róznych nacji. Osadka ma dwa surowce budowlane, kilka źródeł pożywienia, parę bardziej ekskluzywnych surowców, tuż obok las a trochę dalej morze. Nikt nigdy nie wybudował tam nawet głupiego paleniska... ale królowie wzgórza mają swoje marchewkowe osady raptem półtora roku marszu dalej, więc nie wiem na jakiej zasadzie powstają miasta w Cantr.

Posted: Tue Jul 21, 2009 8:46 pm
by Laura_
jest, cholera. prosze mi nie wmawiac, ze nie jest, jak jest 8)