To teraz ja pokażę, na co stać lemingi w dziedzinie długich wypowiedzi
*rozsiada się wygodnie, zakłada łapkę na łapkę, rozkłada dookoła karteczki z zapiskami i zaczyna*
mikkael pisze wrote:A że tak zapytam... jak się ma ten niesmak do tego tematu? Jeśli dygresyjki nie pasują komuś w grze to uwagi co do nich też powinno się w grze przekazywać. Tutaj widzę że chodzi (przynajmniej z tytułu tematu) jedynie o postacie i sposób ich prowadzenia.
Sięgamy do pierwszej strony wątku i czytamy, o co chodzi.
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=14319&postdays=0&postorder=asc&start=0I się dowiadujemy, o co chodzi. I Astrid, i Einar Raven, i Kalina podchodzą pod ten wątek jak mało kto. Do mnie by się było można przyczepić za wymienienie Bojvingów hurtem, ale to też akurat było uzasadnione.
Ja sobie myślę, że ten wątek na forum jest właśnie po to, żeby bezboleśnie upuścić sobie trochę pary, jak w grze nas już rozsadza, a mamy trochę związane łapki. Możemy je mieć związane na różne sposoby, ale wynikiem tego jest, że taki na przykład Gocas nadal żyje, ma się dobrze i wkurza nasze postaci po coraz to nowych kontynentach. A postać jest świetnie i konsekwentnie odgrywana! Astrid też pewnie nikt nie zamorduje, będą się z nią męczyć, ale mnie się wydaje, że ta postać właśnie taka ma być z założenia. I opisanie jej w tym wątku powinno być dla prowadzącego ją gracza najwyższą nagrodą.
Ula z kolei pisze wrote:w grze denerwuje mnie wysyp "dzieci". Miło było i jest zobaczyć dobrze odgrywaną postać tego typu. Jednakże nadmiar słodkiego papu powoduje torsje.
A mikkael w zasadzie się z nią zgadza wrote:Papu doprowadzające mnie do tegoż odruchu występuje u mizimizisupciokoffanych parek mizdrzących się tak, że z tego stężenia słodkości cukier mi na włosach osiada -.-
Na ten temat też mam coś do powiedzenia.
Przyznajcie się, prowadziliście kiedyś takie postaci? A może nadal je prowadzicie?

Bo mnie też wkurzają. I to już chyba bardziej te przesłodzone parki niż dzieci, chociaż...

Ale to tylko świadczy o tym, że Cantr staje się coraz bliższy rzeczywistości.

Co nas najbardziej wkurza na ulicy? Jeszcze tylko poczekajmy, aż zaczną się pojawiać starsze panie przebojem zajmujące najlepsze miejsca wydobycia. A jak nie, to siatą przez łeb.

To jest chyba pole do popisu dla Kaliny i jej podobnych.
A swoją drogą – akcja powoduje reakcję. Ja od pewnego czasu mam wrażenie, że znowu przybywa postaci złośliwych, marudzących albo chociaż zdecydowanych i konkretnych, zamiast przemilusich i uczynnych dla wszystkich.
Ula pisze też wrote:Tyle, że ostatnio mam wrażenie, iż forum służy przede wszystkim do produkcji offtopu i właśnie prywatnych podsrywek. Ewentualnie współadoracji.
Co do produkcji offtopu – chyba nie produkuje się na forum już nic innego. Jeszcze tylko nekrologi. A, i sugestie!
Co do reszty – trudno powiedzieć. Wiecie, ja na przykład na ogół nie wiem, kto kogo prowadzi, a nawet jak wiem, bo na przykład na forum się wymskło, to i tak nie znam zbyt wielu innych graczy. Chyba że moje postaci znają ich postaci. No i wtedy przecież można pochwalić albo skrytykować, nie? Po to są te wątki. Gracze mogą poczuć, że ich gra jest doceniana. I jakoś tak... Nie wydaje mi się, żeby było widać, że ktoś tu komuś specjalnie kadzi. Ale powtarzam – nie znam, więc nie wiem.
A Miaua pisze wrote:Leminga wrote: Kim trzeba być, żeby zaproponować reszcie świata zmianę częstotliwości, bo się chce obgadać sprawy rodu, a raczej prać brudy i obrzucać ,,braci'' i ,,siostry'' wyzwiskami?
Chiba to był głos kogoś innego jednak

A tego to ni w ząb nie rozumiem...
*zbiera swoje zapiski i wychodzi z wątku*