Page 1 of 4

Posted: Tue May 13, 2008 8:33 pm
by Villon
Chimaira_00 wrote:
[glosa] to taki lekki prztyczek w waszą stronę. Pohamujcie swoje dygresyjki i najeżdżanie na inne postaci, tylko dlatego, że nie siedzą w klice. To się już niesmaczne zaczyna robić. Wake up&smell the coffee, moja sugestia...[/glosa]



:shock:
To ja jestem w jakiejś klice? Image
Dajcie spokój, czego to się człowiek o sobie nie dowiaduje…


Chimaira, wyluzuj trochę, co? "Wake up&smell the coffee, moja sugestia...", że zacytuję...
:P

Posted: Tue May 13, 2008 9:04 pm
by Luke
Chimaira_00 wrote:Pohamujcie swoje dygresyjki i najeżdżanie na inne postaci, tylko dlatego, że nie siedzą w klice.
Chim, wyczuwam tu coś w stylu "uderz w stół, a nożyce zajęczą" :D

Chłopie, wyluzuj. Od PD oczekiwalibyśmy więcej dystansu, niż od przeciętnych graczy. Dystansu zarówno do gry, jak do graczy. Villona podała w swoim poście aż nadto konkretów (kłania się czytanie ze zrozumieniem), a kolega jakieś kliki widzi, spiskowe teorie snuje, itd... :D

Proponuję swoje frustracje związane z grą rozgrywać w grze. A jak się na forum nosi identyfikator z napisem "Players Dept. Member (Aspirant)", to dobrze byłoby nie ujawniać tu swojej stronniczości.

A żeby nie było offtopu:

Astrid. Jakakolwiek dyskusja z tą osobą skazana jest na porażkę. Nie przyjmuje do wiadomości niczego, co nie pasuje do jej jedynie słusznego wzorca. Argumentów strony przeciwnej jeśli słucha, to tylko po to, żeby im automatycznie zaprzeczać.

EDIT:
Chim, wybacz, ale czasem po prostu nadinterpretujesz. Kiedyś tu podsumowałem pewnego gburowatego Gabriela, to zaraz pojechałeś publiczne przypuszczenia, która to postać tak go nie cierpi. Innym razem w wątku o upadłych miastach napisałem o jednym miejscu, nie podając nazwy. Teraz mogę powiedzieć, bo trochę czasu minęło, że chodziło wtedy o miasto na K. Ale Ciebie od razu ukłuło, bo myślałeś pewnie, że chodzi o to Twoje miasto. Więc naskoczyłeś na mnie, że uprawiam prywatę. A ja pisałem o Całkiem Innym Miejscu. Może gdybyś nie kojarzył tak silnie wypowiedzi ludzi z forum z życiem postaci w grze, byłoby Ci lżej? Bo nie wszystko kręci się w Cantrze wokół tego bieguna, na którym akurat Ty tam stoisz. Jest jeszcze 6 innych wysp i wiele wiele miejsc. Nie wszystko bierz do siebie.

Posted: Tue May 13, 2008 9:45 pm
by Leming
mikkael wrote:Coby nie offtopować za bardzo:
Kalina - Tutaj przydałby się tłumik, oj bardzo :P


To akurat offtop - wytłumić to nie zabić przecież. :wink:

Co do Astrid - dajcie znać, jak będziecie mordować. Ja osobiście uważam, że jest świetna, ale moja postać serdecznie jej nie znosi i uważa za przemądrzałą manipulatorkę.
Jak już przy tym jesteśmy:
Einar Raven też komuś z moich zalazł za skórę. Czasami zbyt poważnie podchodzi do życia, a stara się sprawiać wrażenie, że jest inaczej. Może nie aż na śmierć, ale na jakieś wymyślne tortury. :roll: Czemuż by nie? 8)
Zresztą - komu przy odbiornikach radiowych ostatnio nie zaleźli za skórę Bojvingowie? Kim trzeba być, żeby zaproponować reszcie świata zmianę częstotliwości, bo się chce obgadać sprawy rodu, a raczej prać brudy i obrzucać ,,braci'' i ,,siostry'' wyzwiskami? :twisted:
Ale to wszystko odczucia moich postaci, ja się staram hamować. 8)

Posted: Tue May 13, 2008 10:56 pm
by Ula
Leming wrote:
mikkael wrote:Coby nie offtopować za bardzo:
Kalina - Tutaj przydałby się tłumik, oj bardzo :P


To akurat offtop - wytłumić to nie zabić przecież. :wink:


Może to o pistolet z tłumikiem chodziło. ;)

Luke wrote:Proponuję swoje frustracje związane z grą rozgrywać w grze.


Ach, jakież to by było cudowne! Tyle, że ostatnio mam wrażenie, iż forum służy przede wszystkim do produkcji offtopu i właśnie prywatnych podsrywek. Ewentualnie współadoracji. Taaak, oczywiście marudzę, czepiam się i zawsze mogę nie korzystać z tegoż przybytku. Wiem. :)
Poza tym proponuję:
- nie łamać zasady 4 dni
- nie zakładać podwójnych kont
- nie jeść po 18.
- uwolnić orkę
- nie nadużywać (miejsce na Twoją własną, unikalną propozycję)

Kurczę, tak tutaj wszyscy piszą na temat... żal by było odstawać. Tak więc - w grze denerwuje mnie wysyp "dzieci". Miło było i jest zobaczyć dobrze odgrywaną postać tego typu. Jednakże nadmiar słodkiego papu powoduje torsje. Przynajmniej u mnie.

Uprzejmie proszę o zignorowanie ydentyfykatora nad moim avatarem. Bóg zapłać.

Posted: Tue May 13, 2008 11:18 pm
by mikkael
Ula wrote:Może to o pistolet z tłumikiem chodziło. ;)

[ciach]

Jednakże nadmiar słodkiego papu powoduje torsje. Przynajmniej u mnie.


Co to tłumienia, to mniej więcej miałem na myśli taki:
http://www.tuningbaja.pl/sklep/img.php?id=2496
Zrzucić oczywiście. Z wysoka. :wink:

Papu doprowadzające mnie do tegoż odruchu występuje u mizimizisupciokoffanych parek mizdrzących się tak, że z tego stężenia słodkości cukier mi na włosach osiada -.-

Posted: Tue May 13, 2008 11:36 pm
by Villon
Ula wrote:Ach, jakież to by było cudowne! Tyle, że ostatnio mam wrażenie, iż forum służy przede wszystkim do produkcji offtopu i właśnie prywatnych podsrywek. Ewentualnie współadoracji.

Na szczęście nie bardzo wiem, o co chodzi :roll:
:D

Posted: Wed May 14, 2008 12:07 am
by Chimaira_00
mikkael wrote:Jeśli dygresyjki nie pasują komuś w grze to uwagi co do nich też powinno się w grze przekazywać. Tutaj widzę że chodzi (przynajmniej z tytułu tematu) jedynie o postacie i sposób ich prowadzenia.


AFAIR Luke już drugi czy trzeci raz wspomina o konkretnej sytuacji w konkretnym kontekście. Wybacz, ale cicho siedzieć nie zamierzam. Jak mi się coś nie podoba, to mi się coś nie podoba. Sorry, no bonus. Taki ze mnie troll niedobry :P

Luke wrote:Chim, wyczuwam tu coś w stylu "uderz w stół, a nożyce zajęczą"


Ula nie pisze, a ja lubię trolling. :twisted:

Luke wrote:Od PD oczekiwalibyśmy więcej dystansu, niż od przeciętnych graczy.


Masz jakiś kompleks na punkcie PD czy co? :) Zgłoś aplikację, to się może pozbędziesz tych aberracji :) Możesz mi wierzyć, nie sprawdzam każdej postaci, nie brandzluję się nad każdą sytuacją w grze. Ja tylko skromnie coś tam sobie robię, to co mi każą. Nothing more, nothing less. Jeśli tego nie potrafisz zrozumieć - to już Twój problem, nie mój. Przykro mi. Prawie.

Luke wrote:a kolega jakieś kliki widzi, spiskowe teorie snuje, itd...


Nie udawaj niewinątka. Ja się rzadko wypowiadam na forum, bo mi to dynda zwiędłym kalafiorem, ale czasem przeginacie z insynuacjami i prokurowaniem wiedzy ooc.

Luke wrote:Proponuję swoje frustracje związane z grą rozgrywać w grze. A jak się na forum nosi identyfikator z napisem "Players Dept. Member (Aspirant)", to dobrze byłoby nie ujawniać tu swojej stronniczości.


1. Proponuję nie insynuować, a samemu zająć się swoimi frustracjami, vide choćby ten temat.
2. Moja stronniczość nie istnieje, to wie każdy członek PD z którym mam kontakt, i który rozpatruje sprawy w które zamieszane są moje postaci. Jak nie znasz sytuacji: innymi słowy, brutalnie i po męsku - słówko mniej, a buźka cała. 8)

Luke wrote:Kiedyś tu podsumowałem pewnego gburowatego Gabriela, to zaraz pojechałeś publiczne przypuszczenia, która to postać tak go nie cierpi.


Nie chcę wypominać, niby, ale ktoś chyba mi zarzucał że sprawdzam postacie, bo się domyśliłem tak prostego faktu. Nie każdy kto dodaje dwa i dwa ma dwadzieścia dwa. Czasem wychodzi po prostu cztery. 8)

Leming wrote:Kim trzeba być, żeby zaproponować reszcie świata zmianę częstotliwości, bo się chce obgadać sprawy rodu, a raczej prać brudy i obrzucać ,,braci'' i ,,siostry'' wyzwiskami?


True, true. Tylko wytłumacz to Bojvingom! :P Się cholery kłóciły przez radio, że cały świat słyszał :P

Ula wrote:Ach, jakież to by było cudowne! Tyle, że ostatnio mam wrażenie, iż forum służy przede wszystkim do produkcji offtopu i właśnie prywatnych podsrywek. Ewentualnie współadoracji. Taaak, oczywiście marudzę, czepiam się i zawsze mogę nie korzystać z tegoż przybytku. Wiem. Smile
Poza tym proponuję:
- nie łamać zasady 4 dni
- nie zakładać podwójnych kont
- nie jeść po 18.
- uwolnić orkę
- nie nadużywać (miejsce na Twoją własną, unikalną propozycję)


Kocham Cię, Urszulo, bezgranicznie i nieodwołalnie! :*
Mogę być nawet sponsorem, jeśli sobie tego życzysz! (inside joke) :twisted:

Posted: Wed May 14, 2008 12:22 am
by mikkael
W sumie... dajcie se po szlagu zamiast takie epopeje płodzić :P Wyjdzie szybciej, sprawniej i przypuszczam że zabawniej (ku uciesze gawiedzi) :)

Posted: Wed May 14, 2008 12:26 am
by Chimaira_00
@mikkael - ja tam się doskonale bawię :D Nigdy chyba nie zrozumiem tego spinania się :D

Posted: Wed May 14, 2008 6:52 am
by Miaua
Leminga wrote: Kim trzeba być, żeby zaproponować reszcie świata zmianę częstotliwości, bo się chce obgadać sprawy rodu, a raczej prać brudy i obrzucać ,,braci'' i ,,siostry'' wyzwiskami?


Chiba to był głos kogoś innego jednak :roll:

Posted: Wed May 14, 2008 7:33 am
by Leming
To teraz ja pokażę, na co stać lemingi w dziedzinie długich wypowiedzi :twisted:
*rozsiada się wygodnie, zakłada łapkę na łapkę, rozkłada dookoła karteczki z zapiskami i zaczyna*

mikkael pisze wrote:A że tak zapytam... jak się ma ten niesmak do tego tematu? Jeśli dygresyjki nie pasują komuś w grze to uwagi co do nich też powinno się w grze przekazywać. Tutaj widzę że chodzi (przynajmniej z tytułu tematu) jedynie o postacie i sposób ich prowadzenia.

Sięgamy do pierwszej strony wątku i czytamy, o co chodzi.
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?t=14319&postdays=0&postorder=asc&start=0
I się dowiadujemy, o co chodzi. I Astrid, i Einar Raven, i Kalina podchodzą pod ten wątek jak mało kto. Do mnie by się było można przyczepić za wymienienie Bojvingów hurtem, ale to też akurat było uzasadnione.
Ja sobie myślę, że ten wątek na forum jest właśnie po to, żeby bezboleśnie upuścić sobie trochę pary, jak w grze nas już rozsadza, a mamy trochę związane łapki. Możemy je mieć związane na różne sposoby, ale wynikiem tego jest, że taki na przykład Gocas nadal żyje, ma się dobrze i wkurza nasze postaci po coraz to nowych kontynentach. A postać jest świetnie i konsekwentnie odgrywana! Astrid też pewnie nikt nie zamorduje, będą się z nią męczyć, ale mnie się wydaje, że ta postać właśnie taka ma być z założenia. I opisanie jej w tym wątku powinno być dla prowadzącego ją gracza najwyższą nagrodą.

Ula z kolei pisze wrote:w grze denerwuje mnie wysyp "dzieci". Miło było i jest zobaczyć dobrze odgrywaną postać tego typu. Jednakże nadmiar słodkiego papu powoduje torsje.


A mikkael w zasadzie się z nią zgadza wrote:Papu doprowadzające mnie do tegoż odruchu występuje u mizimizisupciokoffanych parek mizdrzących się tak, że z tego stężenia słodkości cukier mi na włosach osiada -.-


Na ten temat też mam coś do powiedzenia.
Przyznajcie się, prowadziliście kiedyś takie postaci? A może nadal je prowadzicie? :wink: Bo mnie też wkurzają. I to już chyba bardziej te przesłodzone parki niż dzieci, chociaż... :roll: Ale to tylko świadczy o tym, że Cantr staje się coraz bliższy rzeczywistości. 8) Co nas najbardziej wkurza na ulicy? Jeszcze tylko poczekajmy, aż zaczną się pojawiać starsze panie przebojem zajmujące najlepsze miejsca wydobycia. A jak nie, to siatą przez łeb. 8) To jest chyba pole do popisu dla Kaliny i jej podobnych.
A swoją drogą – akcja powoduje reakcję. Ja od pewnego czasu mam wrażenie, że znowu przybywa postaci złośliwych, marudzących albo chociaż zdecydowanych i konkretnych, zamiast przemilusich i uczynnych dla wszystkich.

Ula pisze też wrote:Tyle, że ostatnio mam wrażenie, iż forum służy przede wszystkim do produkcji offtopu i właśnie prywatnych podsrywek. Ewentualnie współadoracji.


Co do produkcji offtopu – chyba nie produkuje się na forum już nic innego. Jeszcze tylko nekrologi. A, i sugestie!
Co do reszty – trudno powiedzieć. Wiecie, ja na przykład na ogół nie wiem, kto kogo prowadzi, a nawet jak wiem, bo na przykład na forum się wymskło, to i tak nie znam zbyt wielu innych graczy. Chyba że moje postaci znają ich postaci. No i wtedy przecież można pochwalić albo skrytykować, nie? Po to są te wątki. Gracze mogą poczuć, że ich gra jest doceniana. I jakoś tak... Nie wydaje mi się, żeby było widać, że ktoś tu komuś specjalnie kadzi. Ale powtarzam – nie znam, więc nie wiem.

A Miaua pisze wrote:
Leminga wrote: Kim trzeba być, żeby zaproponować reszcie świata zmianę częstotliwości, bo się chce obgadać sprawy rodu, a raczej prać brudy i obrzucać ,,braci'' i ,,siostry'' wyzwiskami?


Chiba to był głos kogoś innego jednak :roll:


A tego to ni w ząb nie rozumiem...
*zbiera swoje zapiski i wychodzi z wątku*

Posted: Wed May 14, 2008 7:33 am
by Luke
Chimaira_00 wrote:nie brandzluję się nad każdą sytuacją w grze
(...)
bo mi to dynda zwiędłym kalafiorem
(...)
brutalnie i po męsku - słówko mniej, a buźka cała.
Chamstwo, Chim, chamstwo w Twoich słowach. Nic więcej. Już chyba wiem, skąd Twoje trollowate postacie tak świetnie Ci wychodzą. (sam ujawniłeś, Twój wybór)

Z mojej strony koniec rozmowy. Nie lubię schodzić na tematy o "brandzlowaniu się" lub "dyndaniu", Przyjacielu. Żegnam z niesmakiem.

Posted: Wed May 14, 2008 8:05 am
by Villon
Leming wrote:Ja sobie myślę, że ten wątek na forum jest właśnie po to, żeby bezboleśnie upuścić sobie trochę pary, jak w grze nas już rozsadza, a mamy trochę związane łapki. Możemy je mieć związane na różne sposoby, ale wynikiem tego jest, że taki na przykład Gocas nadal żyje, ma się dobrze i wkurza nasze postaci po coraz to nowych kontynentach. A postać jest świetnie i konsekwentnie odgrywana! Astrid też pewnie nikt nie zamorduje, będą się z nią męczyć, ale mnie się wydaje, że ta postać właśnie taka ma być z założenia. I opisanie jej w tym wątku powinno być dla prowadzącego ją gracza najwyższą nagrodą.



No tak też do tej pory myślałam. I także wydawało mi się do tej pory, że gracz prowadzący postać Astrid z rozmysłem obdarzył ją takimi a nie innymi cechami. Dlatego nie bardzo rozumiem późniejszych uwag na temat insynuacji, prokurowania wiedzy ooc, klik oraz podsrywania. Ale w sumie nie muszę rozumieć. 8)

Posted: Wed May 14, 2008 8:17 am
by Leming
Chyba najważniejsze są uzasadnienia. Żeby było wiadomo, co nas w danej postaci wkurza. Czy to, że jest jaka jest, czy też na przykład marne odgrywanie. Zauważcie, że o tych marnie odgrywanych zdecydowanie mniej tu się mówi.

Posted: Wed May 14, 2008 9:12 am
by Aravat
Ja w kwestii formalnej...Niestety muszę z przykrością stwierdzić, że wszyscy ostatnio robią tu offtopy. Do tego aby opisać kogoś, kogo nie lubimy służy podforum: "Jak on/ona mnie wkurza" lub "Jeśli mógłbyś pozbawić życia jedną postać". Jeszcze raz proponuję przeczytać tytuł TEGO tematu ze zrozumieniem a potem pisać na temat...