Cantr II Discussion Forum

Witam
Mam pytanie dlaczego i co sie dazieje w miescie jest sporo osob na zewnacz okolo 40 i pochowanych po chalopach okolo 20
od dluzszego czasu nikt nie umiera z glodu ale wszyscy na zawal serca w ciagu ostatnich 3-4 dni zmarlo osiem osob mlodych osob ktore nie spaly jak reszta tylko byly aktywne czy ktos moze sprawdzic oco biega bo zaczyna to byc irrytujace

A co tu sprawdzać?
Wykrzyżykowali się albo nie logowali na konto przez 20 dni.
Nie jest to żaden błąd czy coś podobnego...

Gdzieś jest na pewno jest błąd,Cantr chyba stracił swoją magię.
Aż mnie ostatnio kusi żeby znów zrobić sobie 15 postaci,hurtem jak kiedyś gdy tylko nazywałem je kolejną literką alfabetu a potem dorabiałem legende.

SUCHY wrote:A co tu sprawdzać?
Wykrzyżykowali się albo nie logowali na konto przez 20 dni.
Nie jest to żaden błąd czy coś podobnego...

Na konto logowali sie tak jak napisalem postacie braly czynny udzial w zyciu co gdyby sie nie logowaly bylo by ciezkie do zrobienia wykrzyzykowac sie raczej tez nie wykrzyzykowaly byla by to jakas plaga pisalem w ciagu 3-4 dni okolo 8 osob co nie znaczy ze wczesniej nikt nie dostal zawalu powiem szczeze ze w.w.g.d.w ma racje "Cantr chyba stracił swoją magię" bo szlak moze czlowieka trafic jak kazda osoba zaczynajaca np prace przy studni na drogi dzien umiera na zawal (to byl tylko przyklad)
a komunikaty typu
Widzisz ze:XYZ wychodzi z kastam do gdziestam
widzisz ze XYZ mowi do XXX
Widzisz ze XYZ umiera

To są moje spekulacje tylko:

ktoś pisze do departamentu o usunięcie części swoich postaci i gra dalej, aż tu nagle ktoś z departamentów siada i robi ciach i postać nagle w pół zdania pada na serce.

Jak powiedziałem, NIE MA buga odpowiedzialnego za śmierć postaci.
Jeśli postaci te były cały czas aktywne, oznacza to jedynie, że ich właściciele nacisnęli krzyżyk lub, jak pisze robin, poprosili PD o ich usunięcie...

Jeśli ktoś podejrzewa jakieś nieprawidłowości, to może to zgłosić i zostanie to przeze mnie sprawdzone, ale nie liczcie na to, że powiem, czy ten ktoś się wyrejestrował czy był jakiś inny powód - mogę tylko powiedzieć, czy wszystko było w porządku.

w.w.g.d.w wrote:Cantr chyba stracił swoją magię.

jest druga bardziej prawdopodobna opcja. Może się już starzejesz?

To nie ulega wątpliwości ale czy są jakieś ograniczenia wiekowe?

JUż szybciej zgodziłbym się na fakt że mam zbyt długi staż grania.

w.w.g.d.w wrote:To nie ulega wątpliwości ale czy są jakieś ograniczenia wiekowe?

JUż szybciej zgodziłbym się na fakt że mam zbyt długi staż grania.

jak to nie? Starzejesz się zaczyna nudzić życie, Cantr nie sprawia radości już, zdziadzienie to się nazywa :D, staż grania tu nie ma nic do rzeczy, co post jaki Twój czytam to : "eee cantr sie sypie " albo juz z 4 raz czytam Twoj komentarz ze Cantr cos stracił.. klimat magię. Przecież już nie grasz z tego co wiem to co możesz teraz wiedzieć?? Ale chyba bardzo chcialbys popsuc innym graczom nastroje

w.w.g.d.w wrote:To nie ulega wątpliwości ale czy są jakieś ograniczenia wiekowe?

JUż szybciej zgodziłbym się na fakt że mam zbyt długi staż grania.

Przecież się wykrzyżykowałeś.
Twój staż więc już się nie liczy.
Było - minęło

cald dashew wrote:....... Przecież już nie grasz z tego co wiem to co możesz teraz wiedzieć?? Ale chyba bardzo chcialbys popsuc innym graczom nastroje

Nie damy sobie popsuć

Nie damy *uśmiecha się* ale Bądź co bądź Zamio czasem denerwuje mnie jak ktoś ciągle gada że Cantr coś stracił że jest już niedobry zły, i mówi to za wszystkich... jakby wszystko wiedział i jego odczucie było odczuciem obiektywnym i jedynym. Niech sobie pisze "wg. mnie Cantr sie sypie i mnie się nie podoba" .. Mnie się podoba i nic nie stracił od kiedy gram a będzie już półtora roku, nawet zyskał wiele.

Zaczęłam grać w październiku 2006 i z czasem Cantr ma dla mnie coraz więcej magii. Wydaje mi się, że już przynajmniej trochę wiem o co tu chodzi. Mam kilka postaci, chociaż ta pierwsza jest mi najbliższa.
Każdy ma prawo do własnego zdania i takie wypowiedzi jak w.w.g.d.w mojego o grze nie zmienią.

A żeby było w temacie...to napiszę, że lepiej kiedy osoby, którym się nudzi gra kasują swoje postacie niż utrzymują je na siłę.
Plaga zawałów jest według mnie lepsza niż plaga totalnej śpiączki.

Przenoszę temat do działu "Ogólne dyskusje".

Śpiączkowców zawsze było sporo i byli nawet użyteczni,np. można było poćwiczyć na nich,czasem coś zbierali a taki zawałowiec weźmie i perfidnie umrze pozostawijąc po sobie ciało i nieuprzątnięte śmieci.

Jak to mówią?Uderz w stół a nożyce się odezwą.I dobrze.
Gdyby się nie odezwały pomyślałbym że nie ma już nadzieji.
Teraz wiem że jak się przebrenie przez morza trupów i opustoszałych domków można znaleźć te wyspy szczęśliwości.
Nie pisałem że Cantr jest niedobry czy zły (no,może troche niedorobiony),wkładacie w moje posty wasze własne imaginacje.

Powtórze:coś stracił,tak,przede wszystkim najważniejszy surowiec czyli graczy.
To obiektywna prawda i mówie to za wszystkich (a co!) a mój staż się liczy bo ten trend ma tendencje wzrostową i był widoczny od dawna (ha!).

Aha,strasznie wrażliwi jesteście że moje marudzenie psuje wam gre,nastrój czy co tam jeszcze macie i bronicie,tego kruchego skrawka który łapiecie się by utrzymać na powierzchni.
Niestety z natury bywam wredny i przekorny więc wasze reakcje tylko mnie nakręcają by dalej popadać w mój ponury nastrój i przekazywać go dalej.