Page 1 of 4
Posted: Fri Oct 12, 2007 10:15 pm
by nemo49
Garreth nie żyje

..... Abrasax, Sigvald, Bjota, Cahir, Loc i większość uczestników konfliktu cechowickiego ze strony PR nie żyje od dawna. Wyciągam więc tą jedną z najbardziej drażliwych spraw w polskiej strefie z lamusa . I mam w związku z tym kilka pytań - 1. czy już nadszedł czas żeby ją spokojnie omówić ? 2. czy jest jeszcze ktoś tym w ogóle zainteresowany ? 3. Czy zaangażowani w konflikt członkowie PD są już skłonni do rzeczowej dyskusji na ten temat ?
Posted: Fri Oct 12, 2007 10:24 pm
by Villon
nemo49 wrote:Garreth nie żyje

..... Abrasax, Sigvald, Bjota, Cahir, Loc i większość uczestników konfliktu cechowickiego ze strony PR nie żyje od dawna. Wyciągam więc tą jedną z najbardziej drażliwych spraw w polskiej strefie z lamusa . I mam w związku z tym kilka pytań - 1. czy już nadszedł czas żeby ją spokojnie omówić ? 2. czy jest jeszcze ktoś tym w ogóle zainteresowany ? 3. Czy zaangażowani w konflikt członkowie PD są już skłonni do rzeczowej dyskusji na ten temat ?
1. Niekoniecznie
2. owszem
3. a może jednak trochę później?

Posted: Sat Oct 13, 2007 6:47 am
by Regis
Oj Nemo, kusisz mnie zebym sie wykrzyzykowal, bo nie chce dyskutowac o jakichs konfliktach z gry tak dlugo, jak zyja moje postacie z nimi 'zwiazane', a z drugiej strony sprawa jest... hmm.. ciekawa
Odniose sie wiec tylko do punktu nr 1: Nie

Posted: Sat Oct 13, 2007 6:58 am
by nemo49
Regis wrote:Oj Nemo, kusisz mnie zebym sie wykrzyzykowal, bo nie chce dyskutowac o jakichs konfliktach z gry tak dlugo, jak zyja moje postacie z nimi 'zwiazane', a z drugiej strony sprawa jest... hmm.. ciekawa

Odniose sie wiec tylko do punktu nr 1: Nie

Nawet nie myśl o krzyżyku

Jeśli to miałaby być cena to nie było pytania.....
Posted: Sat Oct 13, 2007 7:46 am
by Leming
*kiwa głową*
Po pierwsze, są jeszcze i tacy, co żyją (dzięki, Regis), po drugie, są młodzi, którzy sami nie pamiętają, ale znają z opowieści i są zainteresowani, ale zainteresowani w grze, a nie poza nią. Obawiam się, że dyskusja tutaj mogłaby rzutować na postawy postaci. Pozwólcie nam dociekać prawdy w Cantr, a nie na forum.
Posted: Sat Oct 13, 2007 10:15 am
by Zamia
Leming wrote:............
Obawiam się, że dyskusja tutaj mogłaby rzutować na postawy postaci. Pozwólcie nam dociekać prawdy w Cantr, a nie na forum.
Święte słowa! Święte słowa!
Posted: Sat Oct 13, 2007 11:33 am
by pikolo
A niby czemu nie opowiedzieć o nich na faroum? to było tak dawno...
Posted: Sat Oct 13, 2007 11:39 am
by w.w.g.d.w
Moja postać uczestniczyła w tym zdarzeniu i je jak najbardziej pamięta,zna też przynajmniej jeszcze dwie które również w niej uczestniczyły więc to nie jest tak że to przeszło zupełnie do historii.
Młode postacie raczej nie dowiedzą się wiele o tych zdarzeniach bo dla wielu postaci jest to jakieś tabu,notatki są pochowane,ludzie milczą.Jak mają pytać jeśli nic o tym się nie dowiedzą?
Sam jestem ciekawy wielu rzeczy jako gracz.Coś mi śmierdzi ale nie jestem pewien skąd wydobywa się smród.
Posted: Sat Oct 13, 2007 12:19 pm
by Villon
w.w.g.d.w wrote:Młode postacie raczej nie dowiedzą się wiele o tych zdarzeniach bo dla wielu postaci jest to jakieś tabu,notatki są pochowane,ludzie milczą.Jak mają pytać jeśli nic o tym się nie dowiedzą?
????
I może naprawdę zakończyć na razię tę rozmowę?
Posted: Sat Oct 13, 2007 1:12 pm
by pikolo
I do kiedy ją chcesz odło0żyć, Villion? Aż wszystkie zaangażowane postacie wymrą?
Trochę to potrwa, bo w angielskiej strefie widziałem chary opisane jako 'staruszki' czyli poza skalą:P
Posted: Sat Oct 13, 2007 1:23 pm
by gawi
Było dawno ale wiele postaci o tym wie..i by mogło wpłynąc na fabułe .. a jeśli Ciebie interesuje .. znaczy Twoja postac to niech się dowiaduje w grze..mnie wtedy jeszcze nie było i intryguja mnie tamte wydarzenia ale jestem za tym by rozmowy takiej nie było na forum.

Posted: Sat Oct 13, 2007 1:28 pm
by Villon
Dokładnie jak mówi Gawi.
Posted: Sat Oct 13, 2007 1:53 pm
by pikolo
Z takim podejściem to powinny być rozmowy dotyczące gry zakazane całkowicie. Wiele osób nie ma postaci w tamtym rejonie, więc niby jak ma się dowiedzieć o tym, ze taki konflikt był i jakiś szczegółów?
Posted: Sat Oct 13, 2007 2:30 pm
by gawi
Jak nie ma to się nie dowie .. zreszta postacie które wiedzą o tym są w różnych miejscach.. a jeśli cie ciekawi to gdzieś na forum jest rozmowa o tym .. wiec czegos dowiedziec sie mozesz ..moim zdaniem nie powinno się wracać do tego na forum i tyle..a po co chcesz wiedziec coś o czym Twoje postacie i tak zielonego pojęcia nie maja.. a innym z kolei mogłoby to zmienic fabułe..
Posted: Sat Oct 13, 2007 3:08 pm
by Regis
Wiele osób nie ma postaci w tamtym rejonie, więc niby jak ma się dowiedzieć o tym, ze taki konflikt był i jakiś szczegółów?
A musi? Co innego rozmawiac o pierdolach, a co innego o konfliktach ktore moglyby rzutowac na to jak postacie graczy beda sie do siebie odnosic.