Cantr II Discussion Forum

Na przestrzeni ostatnich miesięcy pojawiło się relatywnie sporo osób, które kiedyś grały, następnie skasowały konto, po jakimś czasie powrócily do gry. Minęło już trochę czasu, ich nowe postaci okrzepły już w realiach, wykrystalizowały im się charaktery i powołania...

Zainspirowana wypowiedzią (a raczej dygresją - bo sama wypowiedź dotyczyła innej kwestii) Averusa Wolfmastera

(...)teraz miałbym pewnie zupełnie inne postaci jako, że stare konto umarło jak traktowałem mój organizm jodem na wakacjach. Ale, nie żałuje, moje obecne postacie są raczej lepsze niż większość tamtych.

chciałabym "powracającym" zadać pytanie:

Jak wy oceniacie? Które z naszych (bo ja też zaliczam się do tej grupy) postaci były ciekawsze, lepsze, bardziej przez nas lubiane?

Jak to w zwyczaju tego forum bywa, odpowiadam pierwsza. Moje nowe dopiero teraz, a i to tylko część - stają się tak pełnokrwiste, jak tamte były niemal od początku, lub bardzo wcześnie... i zazdroszczę Averusowi, że u Niego jest odwrotnie. A u was?

Zrobiłem sobie przerwę na całkiem długi czas co zaowocowało skasowaniem konta, więc do grona "powracających" wróciłem. Zdecydowanie nowe są u mnie lepsze, ale to dlatego, że pierwszymi rozpoczynałem dopiero przygodę z Cantr i moje umiejętności RP były jeszcze na niskim poziomie.

Izabelo, a czy nie lepiej kontynuowac dyskusje w tym temacie?

Starzy gracze - witamy z powrotem


Tam opisywane sa zarowno powroty, jak i przemyslenia na ten temat.

Cóż... mnie się wydaje, że chyba warto poświęcić takim refleksjom "powracających" osobny temat, żeby nie ginęły w tłumie "Wróciłem/am!" "Naprawdę? to świetnie.", itp.

Ale to tylko moja prywatna opinia.

Ja z chęcią bym poczytała, tym bardziej, że nie wiem czy mnie chciałoby się wrócić do gry po dłuższej przerwie i zaczynać od nowa... a o krzyżyku chyba każdy od czasu do czasu myśli.

Przede wszystkim moje nowe konto, nie jest już takie nowe Nie wiem własciwie kiedy zaczynałem, ale z pół roku albo więcej już ma.
To konto jest lepsze m.in. dlatego, że kiedy zaczynałem grać w Cantr, miałem jedynie 14 lat. Teraz mam aż 16 i tak jak to ja mam... jak myślę o tym co robiłem rok wcześniej to zalewa mnie krew z powodu mojej własnej głupoty. (za rok będzie to samo i pewnie jeszcze tak do czterdziestki ) Wystarczy poczytać niektóre moje posty z tych pierwszych ( nie wierzę, że do tego zachęcam ) żeby zobaczyć różnicę. Zrobiłem trochę dojrzewania zdaje się przez te dwa lata (i jeszcze 'trochę' mi zostało) więc i moje postacie są lepsze.

Co prawda ja konta nie kasowałem ale ostatnio znalazłem zapis wydarzeń z udziałem mojej postaci z przed prawie 500 dni. Po przeczytaniu tego i mając w pamieci inne dawne jazdy z udziałem moich postaci głęboko się zastanawiałem czy nie uśmiercić większości z nich.

Oczywiście, aktualne postacie są wielokrotnie lepsze od niegdysiejszych, z prostego powodu - mam więcej czasu, dużo więcej : )

Kiedy podchodziłem do Cantr'a po raz pierwszy robiłem to z dużą dozą strachu, naprawdę, pierwsze postacie były tragiczne - wiadomo, nauka. Następne miały już jako taki potencjał i ba - żyły przez kolejnych 30-40 lat, ale niestety, większość z nich zrodziła się z bardzo nikłego pomysłu (Jako że rodziły się po prostu z okresu nauki gry : ) ) i tak już pozostały. A potem przyszedł czas, że czasu nie było i konto padło śmiercią naturalną : )

A teraz i jest czas, i przygotowanie postaci i pomysł i realizacja, więc narzekać nie mogę : )

Down - Warto mieć swoje tajemnice ; )

Lepiej podaj imiona swoich zmarłych postaci, bo pewnie nie jestem tutaj jedynym ciekawym

A ja powrocilem, moja jedna postac zalozyla osade A........ , ktora teraz kwitnie ladnie. Byla to kobieta. Niestety z nie mojej winy stracilem lacznosc z internetem. I teraz znow powrocilem ale mam inne koncepcje postaci, troche zla, troche dobra, mam nadzieje ze nikomu kżywdy nie zrobie