Cantr II Discussion Forum

Zaczynam nowy topic bo po wpisaniu słowa słabość w wyszukiwarce dostałem ponad 2000 trafień i w większości tematów tego słowa nie było

Wreszcie odkryłem skąd się ona bierze.
Słabość jest efektem wykonywania pracy, postacie przy wykonywaniu pewnych prac chorują. Mam postać która zawsze choruje podczas wykonywania jednej pracy mimo że wykonuje tą pracę umiejętnie.

Z tego co mi wiadomo to słabość chyba pojawia się losowo (tzn bez powodu).Moje postacie zazwyczaj czują się słabo po 1-2 dniach głodówki.

Niekoniecznie Robinie. Jak w takim razie wytłumaczyłbyś słabość u wędrujących postaci?
In vitro... miał kiedyś na to ciekawą teorię. Niestety jej mechanizm nie do końca sprawdzał się u moich jaźni, więc ją odrzuciłam.
Poza tym z tego co pamiętam Marol proponował by rozwiązania szukać raczej w grze niż na forum..

Szukałem i nie znalazłem. Moglibyście powiedzieć w końcu.

Widać musi być więcej powiązań, w każdym razie ta postać za każdym razem
jak weźmie się za mielenie kukurydzy to po ok 2 dniach pracy czuje się słabo. Przy czym inna praca nie powoduje tej dolegliwości. Być może to jest jeden z czynników a drugim jest czynnik losowy. Być może przy pracy jest też brany czynnik losowy i ostatnie 4 razy podczas mielenia wylosowała się choroba.

Może Twoja postać jest uczulona na mąke kukurydzianą

"Słabość" nie bierze się znikąd i ma dokładnie jedną przyczynę, która powoduje chorobę niekoniecznie w tym samym czasie, w którym występują jej objawy. Przyczyna nie zostanie wyjawiona, jako, że doszliśmy do wniosku, iż za mało w grze jest tajemnic

Ja bym stawiał na niedożywienie... To by miało logiczny sens. Postać nie jadła przez pewien czas, to po czasie je więcej by to zrekompensować... Może miało to na celu ukrucenie racjonowania jedzenia. Chociaż niektórzy właśnie zalecają wtedy pozbyć się jedzenia z inwetnarza by nie jeść za dużo. Jednak mogę się z tym mylić, bo sam nie mam pojęcia skąd to się bierze

KeVes wrote:Może miało to na celu ukrucenie racjonowania jedzenia.

Nigdy nie potrafilem zrozumiec sensu takiego racjonowania - postac moze przezyc bez jedzenia 20 dni, i jesli posiada zywnosc na dni 100, to teoretycznie przed postacia jest 120 dni zycia, a nie, tak jak widzialem w pewnych notatkach w grze, dni zycia wiecej, przez "racjonowanie".

Jesli mamy 95% glodu, zjedzenie jednej racji zywnosciowej nie spowoduje powrotu do 0%, lecz do 90%. Mamy wiec tylko i wylacznie "kredyt" w formie 20 dni bez zywnosci, i ani dnia wiecej.

Jesz co drugi dzień i masz mięcho dwa razy dłużej. Ale to prawie offtop, panie Comm. Dept. Member

marol wrote:Jesz co drugi dzień i masz mięcho dwa razy dłużej. Ale to prawie offtop, panie Comm. Dept. Member

Gdyby sie tak zastanowic... nie przyszloby mi to na mysl, rzeczywiscie
Cos sie powinno z tym zrobic, bo nie jest to w porzadku.

Z czym zrobić? Z jedzeniem czy z offopem? Jedzenie w taki sposób nie jest złe, tylko trzeba mieć miejsce gdzie można jedzenie przechować, by jeść co drugi dzień.

KeVes wrote:Ja bym stawiał na niedożywienie... To by miało logiczny sens. Postać nie jadła przez pewien czas, to po czasie je więcej by to zrekompensować... Może miało to na celu ukrucenie racjonowania jedzenia. Chociaż niektórzy właśnie zalecają wtedy pozbyć się jedzenia z inwetnarza by nie jeść za dużo. Jednak mogę się z tym mylić, bo sam nie mam pojęcia skąd to się bierze

Niestety postać o której pisałem nie ma problemu z jedzeniem, na pewno nie głodowała, co prawda przez cały czas wcina jednakowe żarcie.

kemesO wrote:Szukałem i nie znalazłem. Moglibyście powiedzieć w końcu.

Przyczyna, dla której się pojawia ten symptom, kiedy już ją odkryjesz, jest oczywista, logiczna. Przyczynie da się zapobiec. Jedna z moich postaci już dawała odpowiednią rady paru osobom.

I teraz dostaniesz baardzo duzo pm'ow