
Gra przestaje być prawdziwym RPG-iem, wszelkie elementy; samochody, limuzyny - wszystko coraz lepsze, droższe. Coraz więcej mechaniki i o ironio, mniej dobrych graczy, których się zapamiętuje. Do tego dochodzi niechlujstwo językowe. Obecnie najciekawsze dialogi, to – „podaj młot” i odpowiedź *zrub se*(celowy błąd).
Brak, jakiegokolwiek zaangażowania się w życie towarzyskie, „społeczne” (to uniemożliwiają lagi). Spróbujcie z logów swojej postaci stworzyć całość, jakieś opowiadanie? I co, brzmi ciekawie? Trzymają mnie przy tej grze jeszcze dwie postacie, może trzy... z trzynastu. Nie chcę ich uśmiercać, bo za każdym razem, kiedy ktoś się kliknie, czuję się tak, jakbym odjeżdżała z jakiegoś miejsca i miała nigdy już nie spotkać ludzi, z którymi się zżyłam.
Ile razy można było prowadzić przypadkowe, przyjemne dyskusje, nieograniczone realiami (poza wiedzą ooc). Fabuła szwankuje, a wyobraźni ledwo starcza na łączenie jej w zręczną całość. Choć byłoby dobrze, gdyby gracze, choć i tyle jej zaangażowali.
Poziom leci w dół i to mnie bardzo smuci.
Uff... Ulżyłam sobie.
P.S. Może nie powinnam tego postu zamieszczać w tym temacie. Innego na szybko nie znalazłam.
