Page 1 of 2

Czy Cantryjczycy sa nadzy?

Posted: Wed Feb 14, 2007 8:22 pm
by domeq
Rozladujmy napiecie lagow dyskusja na niezwykle istotny temat.

Czy Cantryjczycy zaraz po narodzeniu lataja goli, jak ich Bog Pan stworzyl? ;-)


On ma ponad dwadzieścia lat. Wygląda na dużo słabszego niż inni. On nie ma na sobie nic godnego uwagi.



Nie ma na sobie nic godnego uwagi - to rozwiewa nieco watpliwosc. Jednak czy oby na pewno?

Wejdzmy tylko w menu szycia. Oczom ukaze sie szeroki wybor bielizny, od najprostszej, po najbardziej wyrafinowana:


bawełniane majtki
futrzane bikini
futrzana przepaska na biodra
biki z niegarbowanej skóry
przepaska na biodra z niegarbowanej skóry
silk stockings



Ktos moglby stwierdzic, ze nowonarodzony Cantryjczyk okrywa sie taka wlasnie najprostsza bielizna, jednak tu pojawia sie problem. Jaka bowiem?

Lisciane Majtki?

Wszystko byloby jasne, gdyby nie to ze,... liscie w swiecie Cantr nie istnieja :P

Przepaska na biodra z niegarbowanej skóry - najprostsza bielizna, zapewne pamietajaca praczasy naszych praprzodkow. Gdyby takie majciory w menu budowania nie istnialy, mozna by rzec, ze kazdy Cantryjczyk ma je od razu na sobie, a ich mala atrakcyjnosc uznac mozna za stwierdzenie "On nie ma na sobie nic godnego uwagi". Jednak biorac pod uwage fakt istnienia tej przepaski jako rzecz do zalozenia i zdjecia nalezy wykluczyc mozliwosc noszenia jej przez nowych automatycznie.

Podobnie sytuacja ma sie ze stanikiem - najprostszy to ten kokosowy, no ale on rowniez istnieje w menu budowania, i nie pojawia sie u noworodzacej sie postaci.

Zasadnicze pytanie brzmi, nie tyle co "Czy nowonarodzony Cantryjczyk jest nagi?", lecz "Co tak naprawde nowonarodzony Cantryjczyk ma na sobie?". Zapraszam do udzielenia odpowiedzi tak w ankiecie, jak i pod spodem ;p

Posted: Wed Feb 14, 2007 8:33 pm
by in vitro...
własną skórę.

a tak na powaznie, to dla mnie nowi mają jakieś stare 20letnie łachmany

Posted: Wed Feb 14, 2007 8:36 pm
by Susel
"Nic nie ma, zakrywa wstydliwe miejsca rekoma."

Czemu tak uwazam?
Zauwazylem, ze niektorzy co bardziej wstydliwi cantryjczycy odczuwaja potrzebe okrycia sie, w tym celu zbieraja z ziemi wszystkie notatki, i sie nimi okrywaja, po czym uciekaja ze wstydu od osob ktore ich widzialy nago. :twisted:

I zalatwiamy dwie sprawy za jednym zamachem. :D (Druga to wyjasnienie natury zlodziei notatek.)

Posted: Wed Feb 14, 2007 8:39 pm
by Nazi
A liście herbaty to niby co...? :twisted: Faceci mogą się zasłonić jedna ręką, :P ale dziewczyny już nie. No chyba, że któraś jest zmutowana i ma dwie pary rąk :lol: . Jedna para rąk ją zasłania, a druga zbiera szpinak. Więc przynajmnieja dziewczyny mają listki. :lol:

Posted: Wed Feb 14, 2007 10:17 pm
by NiKnight
Jakby zamiast listka figowego był listek pokrzywy to bym zagłosował na punkt pierwszy... a tak to waham się :wink:

Posted: Wed Feb 14, 2007 10:53 pm
by robin_waw
Nazi wrote:A liście herbaty to niby co...? :twisted: Faceci mogą się zasłonić jedna ręką, :P ale dziewczyny już nie. No chyba, że któraś jest zmutowana i ma dwie pary rąk :lol: . Jedna para rąk ją zasłania, a druga zbiera szpinak. Więc przynajmnieja dziewczyny mają listki. :lol:

przeca Cantryjczyk/a ma jedną rękę

Posted: Thu Feb 15, 2007 12:46 am
by Milo

Posted: Thu Feb 15, 2007 9:44 am
by Lucja
Hmm... Istnieje możliwość, że Cantryjczycy zaraz po przebudzeniu są porośnięci sierścią, która im stopniowo wypada jak ludziom mleczne zęby. Wtedy muszą poszukać jakiegoś okrycia. :wink:

Posted: Thu Feb 15, 2007 10:04 am
by Smith
A mi się wydaje że został stworzony na obraz kena, a przynajmniej większość cantryjczyków, bo zaledwie niektórzy z nich mają jakiś pociąg seksualny.

Posted: Thu Feb 15, 2007 10:44 am
by Mattan
Co to jest Kena? :shock:

Posted: Thu Feb 15, 2007 10:49 am
by domeq
A byl taki... w Swiecie wedlug Kiepskich :P

Posted: Thu Feb 15, 2007 11:05 am
by Smith
Mattan wrote:Co to jest Kena? :shock:


Ken to taka plastikowa, pusta w środku laleczka przypominająca mężczyznę (niemająca jedynie tego najważniejszego organu, który świadczy o męskości :wink: ) będąca tak właściwie chyba tylko dodatkiem do barbie- innej plastikowej laleczki przypominającej kobietę (ale też za wiele niemającej :wink: )

Posted: Thu Feb 15, 2007 11:35 am
by Mattan
Smith wrote:
Mattan wrote:Co to jest Kena? :shock:


Ken to taka plastikowa, pusta w środku laleczka przypominająca mężczyznę (niemająca jedynie tego najważniejszego organu, który świadczy o męskości :wink: ) będąca tak właściwie chyba tylko dodatkiem do barbie- innej plastikowej laleczki przypominającej kobietę (ale też za wiele niemającej :wink: )

Chyba coś kiedyś widziałem w reklamie. O męskości decyduje to co masz w głowie a nie bols. :)

Posted: Thu Feb 15, 2007 12:48 pm
by bast
Smith wrote:A mi się wydaje że został stworzony na obraz kena, a przynajmniej większość cantryjczyków, bo zaledwie niektórzy z nich mają jakiś pociąg seksualny.


no faktycznie niektorzy jak klody, sie czlowiek wdzieczy, usmiecha, rzesami macha.. a taki nic... tylko go interesuje ile drewna za garsc kamykow dostanie *wzdycha ciezko* :roll:

Posted: Thu Feb 15, 2007 1:15 pm
by Milo
Purytanie jacys
Tak wogóle to jest jedno tak cholernie protestanckie miasto ze az zwariowac mozna. Bogaci, pracowici, oszczedni... Zgroza :twisted: