Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- Karolka
- Posts: 52
- Joined: Fri Feb 07, 2014 10:47 am
- Location: Nibylandia
- dropiata
- Posts: 22
- Joined: Fri May 26, 2017 10:09 am
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Jedna, ale dobrze zaplanowana
- Karolka
- Posts: 52
- Joined: Fri Feb 07, 2014 10:47 am
- Location: Nibylandia
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Postacie które uważam za najlepiej udane i moje ulubione to te przy których poszłam na żywioł, a ich charakter kształtował się w pierwszych dniach życia. Te z planami i najbardziej określone szybko zapadały w sen. Nie wiem, coś zawsze szło nie tak. Chyba nie jestem typem dobrym w planowaniu xD
(W sumie w życiu też tak jest )
(W sumie w życiu też tak jest )
- Margaret
- Posts: 11
- Joined: Fri Jan 23, 2015 1:38 am
- Location: Gdańsk
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Wracajcie stare czasy
- ukia
- Posts: 88
- Joined: Wed Jan 17, 2018 9:31 am
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Margaret wrote:Wracajcie stare czasy
Oj tak, tak...
- Buka
- Posts: 357
- Joined: Mon Mar 19, 2012 2:13 pm
- Location: Śląsk
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Margaret wrote:Wracajcie stare czasy
Kiedyś świat był młody, mapy miały białe plamy, zasięg radiowy sięgał ho-ho-ho, po autostradach chodziło się pieszo, woda nie nadawała się do picia a syrop klonowy nie nadawał się zupełnie do niczego. Można było popełnić samobójstwo w samym środku kłótni, herbata działała jak amfetamina, a gdy zabijał cię skarabeusz to nie leciało się na skargę do mamy.
Dzisiejsze dzieci nawet nie widziały Hatifnatów...
NDS
-
- Posts: 4
- Joined: Thu Apr 15, 2021 5:28 am
Re: Stekania starych marud, czyli narzekania cantryjskie
Oj tam, gadanie.
Komu się chce, to się chce - każda gra z czasem traci blask, zwłaszcza jeśli poświęcamy jej mnóstwo czasu.
Mi ostatnio udało się odkryć Cantra na nowo - po upadku cywilizacji jest teraz tyle opuszczonych miejsc do zwiedzenia, tyle nowych miast, tyle ruin, że zwiedzania jest na lata. A co dopiero poza polską strefą!
EDIT: Ale też warto czasami od gry odskoczyć - wtedy do gry podchodzi się ze świeżą głową, i imho wtedy dostarcza więcej rozrywki.
Komu się chce, to się chce - każda gra z czasem traci blask, zwłaszcza jeśli poświęcamy jej mnóstwo czasu.
Mi ostatnio udało się odkryć Cantra na nowo - po upadku cywilizacji jest teraz tyle opuszczonych miejsc do zwiedzenia, tyle nowych miast, tyle ruin, że zwiedzania jest na lata. A co dopiero poza polską strefą!
EDIT: Ale też warto czasami od gry odskoczyć - wtedy do gry podchodzi się ze świeżą głową, i imho wtedy dostarcza więcej rozrywki.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest