Page 1 of 2
Trzydziestolatki, dwudziestolatki, to ja i ty...
Posted: Mon Sep 04, 2006 8:57 am
by domeq
Czy nie wydaje Wam sie czasem, ze trzydziestolatki (i starsze osoby) sa znacznie lepiej traktowane w Cantr niz dwudziestolatki?
Sam zreszta, z wiekszym szacunkiem traktuje trzydziestolatka od dwudziestolatka

i zawsze, gdy nieznajomy trzydziestolatek umiera/przybywa do osady, to mam wrazenie ze jest to jakas wazna postac w niektorych miejscach... Taka osoba niewatpliwie moze liczyc na wiecej ode mnie, niz "młodzik".
Jeden z moich trzydziestolatkow przybyl do lasu, poszukujac pracy. Otrzymal za darmo... ryz, noz do gumy, i teraz zbiera ja sobie bez podatku, zeby sprzedac ja potem w niedalekiej stolicy za narzedzia. Watpie, czy powiodlo by mu sie tak dobrze, gdyby byl tylko dwudziestolatkiem.
Re: Trzydziestolatki, dwudziestolatki, to ja i ty...
Posted: Mon Sep 04, 2006 9:01 am
by Artur
oczywiscie to prawda, trzydziestolatkow bardziej sie szanuje, czterdziestolatkow jeszcze bardziej;) chociaz ja mam trzydziestolatkow ktorzy w swoim zyciu nie za duzo osiagneli;) ogolnie zasada jest taka ze jak postac przezyla 10 lat gry to musi byc uczciwa i mozna jej zaufac, oczywiscie zawsze wykorzystuje to grajac moja zla postacia;)
Posted: Mon Sep 04, 2006 9:18 am
by Smith
A mi sie wydaje że ta nieufność do dwudziestolatków wynika po części z doświadczeń z jakwtosiegrajami samobujcami.
Posted: Mon Sep 04, 2006 9:21 am
by Loc
Chyba Krzysiu do tego przylozyl reke

Posted: Mon Sep 04, 2006 9:27 am
by ActionMutante
Wszyscy macie racje... gdy przybywa do osady dwudziestolatek i sie nie odzywa, to wszyscy robia sie podejzliwi i zaraz mu groza... trzydziestolatek nie musi sie nawet przedstawiac. Jego wiek swiadczy o doswiadczeniu, kulturze, waznosci... Co nie zawsze sie sprawdza, no ale co poradzisz...

A jak w poblizu pojawi sie czterdziestolatek, to wszyscy w pospiechu padaja na kolana i blagaja go, zeby uraczyl ich swoim imieniem, bo jest zacnym... itd. itp.
Od starych wymaga sie wiecej i zaklada, ze tyle tez soba reprezentuja... A kazdy 20- latek moze byc zlodziejem, jakwtosiegrajem, albo zacofanym w rozwoju dalnem... *wzrusza ramionami* Chyba nic wiecej nie ma do napisania...
Posted: Mon Sep 04, 2006 9:40 am
by Gulczak
ActionMutante wrote:(... )
Od starych wymaga sie wiecej i zaklada, ze tyle tez soba reprezentuja... A kazdy 20- latek moze byc zlodziejem, jakwtosiegrajem, albo zacofanym w rozwoju dalnem... *wzrusza ramionami* Chyba nic wiecej nie ma do napisania...
Prawda, prawda... dodam tylko że gracz postacią 20-latka nie ma nic do stracenia. Jak zginie, to 20, może 60 dni w tą czy w tamtą nie robi mu różnicy. Natomiast 30 latek to już 10 lat więcej, czyli ponad 200 dni gry. A taki gracz zrobi wszystko by uratować swą postać.
P.S. witam po wakacyjnej przerwie
Posted: Mon Sep 04, 2006 9:47 am
by dstankiewicz
Heh, faktycznie, jak widze czterdziestolatka to odrazu zastanawiam sie kto to jest, jakby tylko o cos poprosil to pewnie bylbym do jego uslug

Tak to jest. To tak jakbys widzial w realu jakiegos doswiadczonego czlowieka, weterana lub kogos waznego

Tak to juz jest i tyle
PS: Witamy spowtorem Gulczak

Posted: Mon Sep 04, 2006 10:16 am
by Sasza
No chyba, że dwudziestolatek dobrze zacznie nawijać i wykaże się dojżałością. Wtedy to coś zupełnie innego. Czy też jeżeli dwudziestolatek jest dobrze ubrany, ma świetną broń w tej sytuacji... nie. Bo przecież padnie podejżenie, że pewnie ukradł...
ps.Gulczak, brakowało mi Twojej mordy

Posted: Mon Sep 04, 2006 10:26 am
by Zimt
Znacząca większość moich postaci ma już za sobą czterdzieste urodziny. Nie zauważyłam, by były lepiej traktowane w swoim "środowisku", ba, często zamują się wykonywaniem najprostszych zajęć, bez większej nadziei na jakikolwiek awans społeczny.

Posted: Mon Sep 04, 2006 10:31 am
by marshall
Moje dwie postacie mają już przeszło trzydzieści lat, trzecia już prawie ale ona do niczego nie osiągnęła (warzywko takie

) Natomiest te dwie pierwsze są w pewnym sensie szanowane i czuć ten respekt :>
Posted: Mon Sep 04, 2006 10:54 am
by Agent 0007
Wydaje mi sie, ze kwestia dyskusji jest tutaj traktowanie tych postaci przez obcych, a nie to co one osiagnely. Na przyklad Zimt i marshall jak by sie zachowywaly nieznane postacie, ktore spotkaly by wasze... pod warunkiem, ze te by sie ruszyly z miejsca, w ktorym obecnie przebywaja. Na pewno ze znacznie wiekszym szacunkiem niz zwykle postacie 20 latkow. Moje postacie 30 latkow, a przynajmniej kilka z nich, sie ostatnio wybraly w podroze i widze roznice.
Posted: Mon Sep 04, 2006 11:00 am
by Zimt
Agent 0007 wrote:Na przyklad Zimt i marshall jak by sie zachowywaly nieznane postacie, ktore spotkaly by wasze... pod warunkiem, ze te by sie ruszyly z miejsca
Z moich doświadczeń wynika, że czterdziestolatkowie, którzy niczego ważnego jeszcze nie osiągnęli, są wśród obcych traktowani w zwyczajny sposób. Jedna z moich najstarszych postaci nieustannie wędruje i jak dotąd tylko raz zwrócono uwagę na jej wiek - raczej w kontekście żartobliwym. Inna traktowana jest obojętnie, powiedziałabym wręcz, że nikt nie zwraca na nią uwagi - mimo iż korzysta z pojazdu, jest kompletnie ubrana i dobrze wyposażona.
Co innego, gdyby mogły się pochwalić piastowaniem jakiejkolwiek godności. Zwykła "Zdzisia", nawet czterdziestoletnia, nie wzbudza niestety nadmiernego szacunku...
Posted: Mon Sep 04, 2006 11:03 am
by T34.
Rzeczywiście, to prawda.
Jedna z moich postaci mieszka w miescie w którym żyje siedemdziesięcioletni mężczyzna i nigdy nie widziałem, żeby ktoś próbował go atakować, nawet bandyci.
Posted: Mon Sep 04, 2006 11:03 am
by Agent 0007
Myśle, ze to moze zalezec od regionu. Co innego 30 latek na Radiran, cy innej nowej wyspie, co innego 30, czy nawet 40 latek na wyspie V*. Sam mam dwie postaci na V* i na jedna nawet mimo ppojazdu nikt uwagi nie zwraca. Druga przybyla do pewnej osady i juz ludzie byli dosc zainteresowani co tez ona zamierza, czy planuje. I czy che zostac z nimi, jak oglosila, ze szuka miejsca, gdzie mzoe odpoczac od wedrowki.
Posted: Mon Sep 04, 2006 11:36 am
by As Kalash
Często starsze postacie są lepiej traktowane, jednak nie zawsze tak jest. Przykład: w jakimś mieście moja 24. letnia postać ma bardzo dobrze płatną pracę i nie musi płacić podatku. Natomiast o jakieś 3 lata starsza postać jest głównym pracodawcą w mieście, jest bardzo bogata. Są tam też osoby trzydziesto- i czterdziestoletnie osoby mające niższy status społeczny.
