Page 1 of 2
Reinkarnacja
Posted: Sat Aug 12, 2006 4:01 pm
by Elkarish
Hmmm czy dopuścili byście wiere w reinkarnacje? jestem bardzo tego ciekaw... np zemsty zza grobu.. albo kolejne wcielenia królowych i królów. Teoretycznie była to by jedyna wiara z uzasadnieniem ale wzbuda kontrowersje.. prosze o szczegółowe wypowiedzenie się na ten temat ...
jeśli tak to czemu i na jakich zasadach jeśli nie też czemu
Moje zdanie :
Reinkarnacja dopuścił bym wiare w reinkarnacje pod jednym warunkiem .. nowa postać po śmierci starej ma świadomość kim była przedtem.. ale nie poznaje starych twarzy. Pozatym nigdy nie wiemy gdzie się znajdzie po przebudzeniu a ważne byśmy z góry wybrali że to będzie postać która będzie reinkarnacją naszej poprzedniej postaci.. jeśli chce zemsy może jej dokonać jeśli nie chcemy reinkarnacji postaci możemy powiedzieć że dostąpiła oświecenia.. takie jest moje zdanie
Mam nadzieje że nie złamałem żadnej zasady( i że wiara w reinkarnacje którejś naszej postaci też nie łamie) ... chciał bym jedynie uwiarygodnić/obalić raz na zawsze wiarę w reinkarnacje.
Re: Reinkarnacja
Posted: Sat Aug 12, 2006 4:06 pm
by Artur
jezeli chodzi o cantr to reinkarnacja jest raczej niedopuszczalna, i wolalbym zeby tak zostalo, a jezeli chodzi o nie-cantr (

) to reinkarnacja jest gupota tak samo jak wiara...
Posted: Sat Aug 12, 2006 4:12 pm
by Elkarish
niedopuszczalna no szkoda.. (oczywiście że o Cantr chodziło) a co do rzeczywistości to mam mieszane zdanie co na ten temat
Posted: Sat Aug 12, 2006 4:17 pm
by AUTO
Uważam, że Cantryjczycy mogą wierzyć w reinkarnację i np. uznać kogoś za wcielenie swojego zmarłego wodza, ale nie może być tak, by następna postać danego gracza odgrywała następne wcielenie poprzedniej postaci. Musiałaby bowiem korzystać z wiedzy OOC, co jest złamaniem NZ.
Posted: Sat Aug 12, 2006 5:22 pm
by Sasza
buddyści, wieżą w reinkarnacje, 'wiedzą', że kimś byli w poprzednim wcieleniu. Lecz niewiedzą kim. A tą wiare, gdyby na nieść do cantra to w niczym nieprzeszkadza. Postac może mówić, że była wcześniej słoniem czy założycielem Vlotryan. Ale wiedzy o poprzednim wcieleniu niema... Trochę czytam

Posted: Sat Aug 12, 2006 5:30 pm
by magicek
Ale jesli nie znaja maista Vlotryan w zyciu o nim nie slyszeli to juz by to OCC bylo gdyby twierdzili ze sa zalozycielami miasta Vlotryan...
Posted: Sat Aug 12, 2006 5:33 pm
by Agent 0007
A jezeli slyszeli to moga sobie wymyslic ze byli. I tak malo kto im uwierzy

Posted: Sat Aug 12, 2006 6:05 pm
by Smith
A jaeśli ktoś już od urodzenia jest w czymś mistrzem to może "przypominać" sobie że zajmował sie tym w poprzednim życiu.
Posted: Sat Aug 12, 2006 6:08 pm
by Sasza
Poszukajcie sobie na google, jakiś krótki opis o reinkarnacji...
Nie, niemoże
Posted: Sat Aug 12, 2006 6:09 pm
by Agent 0007
A wlasnie ze moze. Wiem, co to jest reinkarnacja. Ale postac, ktora sobie cos takiego wymyslila moze nie wiedziec, a inne postacie moga jej uwierzyc lub nie. I mowi, ze w poprzednim wcieleniu byla tym i tym.

Posted: Sat Aug 12, 2006 8:58 pm
by ActionMutante
Sasza wrote:buddyści, wieżą w reinkarnacje, 'wiedzą', że kimś byli w poprzednim wcieleniu. Lecz niewiedzą kim. A tą wiare, gdyby na nieść do cantra to w niczym nieprzeszkadza. Postac może mówić, że była wcześniej słoniem czy założycielem Vlotryan. Ale wiedzy o poprzednim wcieleniu niema... Trochę czytam

No co Ty... Wow... Ale czades...

A moj kumpel twierdzi, ze w poprzednim wcieleniu byl zolnierzem USA walczacym w IIWS

Wg mnie to glupota...
Posted: Sat Aug 12, 2006 9:08 pm
by Smith
Dla tych co wierzą to pewnie nie jest głupota.
A jeśli mowa o Hindusach to u nich ta wiara jest tak mocna że nawet nie zabijają żadnych zwierząt bo nikt nie jest pewny czy ta krowa co leży na ulicy to nie jest jego babcia, a ten szczur co mu łazi po domu to nie jego dziadek.
Posted: Sat Aug 12, 2006 9:10 pm
by ActionMutante
Chyba Ci o Buddystow chodzi... I wroca tacy roslinozercy na drzewka...

Posted: Sat Aug 12, 2006 10:52 pm
by Agent 0007
Nie zabijaja krow poniewaz wierza, ze sa one ostatnim wcieleniem przed oswieceniem i iwecznym spokojem bodajze, czy czyms takim... a zabic oznacza przerwac caly lancuch...
Posted: Sat Aug 12, 2006 11:32 pm
by Sasza
a hari kryszna wygląda jakby wiecznie ćpała
Sorry, że tak głupio, ale to prawda
