Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
B.M.T.
Posts: 871
Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
Location: W okolicy nóżek Buki.

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby B.M.T. » Sat Feb 13, 2010 11:28 am

Zamia wrote:
Marcia wrote:
Zamia wrote:Jeśli jednak gracz XXX ma złość do mnie Zamii, bo moja postać A zabiła jej/jego postać B i potem nagle postać C tego gracza atakuje moją postać D bez żadnej przyczyny pałając do niej nienawiścią, to gracz zdecydowanie powinien wziąć urlop od zielonego

A takie rzeczy juz sie zdarzaly... Jest taka jedna pani, ktora ma problem z odroznieniem siebie od swoich postaci i zrozumieniem tego, ze kazda z nich zyje wlasnym zyciem niezaleznie od pozostalych. Nie przeskoczysz, przypadek beznadziejny, nie nadajacy sie do zresocjalizowania :)



Jestem przekonana, że piszemy o tej samej pani :wink:

Mogę napisać kto to?
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby cald dashew » Sat Feb 13, 2010 1:34 pm

B.M.T. wrote:Mogę napisać kto to?


Zdecydowanie
Image
Image
Image
User avatar
Mia
Posts: 51
Joined: Mon Jan 04, 2010 7:52 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Mia » Sat Feb 13, 2010 7:52 pm

* Kiwa głową z uznaniem* Jak ładnie się złożyło, że ja też o niej :evil:
Nie ma słowa, które nie byłoby Tobą.
User avatar
Pies
Programming Dept. Member
Posts: 383
Joined: Sat Nov 29, 2008 1:32 pm
Location: https://314es.pl/irc
Contact:

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Pies » Sun Feb 14, 2010 2:00 am

Czy tylko ja nie miałem tego szczęścia? ;(
dwudziestoletni mężczyzna wrote:"OOC: Jak ci się nie podoba, to nie graj. Ta gra nie szuka więcej graczy."

kaloryfer wrote:This game already has a lot of problems, new players would only bring new ones.
User avatar
Goengo
Posts: 25
Joined: Wed Feb 10, 2010 1:43 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Goengo » Sun Feb 14, 2010 8:27 am

Pies wrote:Czy tylko ja nie miałem tego szczęścia? ;(

Ja tez :-?
User avatar
Mia
Posts: 51
Joined: Mon Jan 04, 2010 7:52 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Mia » Sun Feb 14, 2010 11:32 am

To tylko można wam zazdrościć :evil:

Bardziej za przeproszeniem "upierdliwej " gry dawno nie miałam. I sama się zdecydować nie mogę - problemy w życiu osobistym czy niespełnienie? Bo że to taka gra tylko, to się nie dam przekonać za żadne skarby świata
Nie ma słowa, które nie byłoby Tobą.
User avatar
koliberek
Posts: 237
Joined: Thu Mar 15, 2007 8:28 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby koliberek » Sun Feb 14, 2010 8:36 pm

Ja też nie miałam szczęścia... :roll: Spotkałam i to nie raz. Przy moim kompie leży deska do krojenia i czasem sobie pyknę w nią głową dla uspokojenia :lol:
Niestety nie pomaga... bezmiar głupoty i słoma z kamaszy to za dużo na taką deseczkę :twisted:

Taaaaa... taka gra... szkoda tylko, że wszystkimi postaciami to samo niezależnie od ich wiedzy w samej grze:roll:

Ale już mi lepiej... miła wiedza, że i inni ciężko mają :twisted:. Zaraz raźniej.
User avatar
Fieger
Posts: 512
Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
Location: oo..gdzies tam

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Fieger » Mon Feb 15, 2010 11:00 pm

Tak trochę odbiegając od ostatnio obserwowanej tendencji:

Denerwują mnie gracze (nie postacie), którzy nie potrafią przyjąć innej konwencji odgrywania niż ta, którą sami sobie wymyślili. I co gorsza próbują ją narzucać wszystkim dookoła. Do szewskiej pasji doprowadza mnie to, że ktoś odgrywając szczebioczącą dzierlatkę, która w życiu nikogo nie uderzyła, próbuje nakłonić moją postać - mruka myślącego toporem do podobnego zachowania. A gdy okazuję swoją niechęć do takiego zachowania otrzymuję wiązankę na poziomie gimnazjum...To nie są wojny klonów gdzie każdy ma wyglądać i zachowywać się identycznie.

Z drugiej strony razi sytuacja kiedy np. w czasie ataku na osadę owa dzierlatka staje się głównym strategiem i usiłuje ustawiać wszystkich wojowników w okolicy. Nagła, niczym nie poparta, zmiana zachowania postaci, ale dalej narzucanie się innym. I później takie coś dziwi się i wyrzuca z siebie żale gdy dostanie toporem od tych, których próbowała ustawiać.

Jak to się mówi: Twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
I have a cunning plan...
User avatar
gawi
Posts: 1045
Joined: Thu Mar 08, 2007 2:42 pm
Location: Poland, Poznan

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby gawi » Sat Mar 13, 2010 12:14 pm

Wkurzają mnie postacie któe kłócą sie by kłócić choć nie mają racji i szukają dziury we wszystkim .. a gdy im się udowodni swoją racje to przemilczają to atakując z innej strony :twisted:
[img]http://img338.imageshack.us/img338/3060/swiniajj0.gif[/img]

http://gawi.posadzdrzewo.pl
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby robin_waw » Wed Mar 17, 2010 9:21 am

Pomimo ze to jest topic mający na celu pisanie o postaciach to to ja powiem ze najbardziej mnie wkurza Magda_B.

Bo nigdy z niczego nie jest zadowolona, wszystkich krytykuje i tylko płakać potrafi.
Nie potrafi zrozumieć że Cantr jest grą za którą nie musi płacić i wszyscy którzy coś przy niej robią mowa o departamentach. Robią to poświęcając swój wolny czas aby inni mogli się dobrze bawić.
Ludzie próbują coś z siebie dać dla innych a ona tylko ich krytykuje dziwne ze nie wcisnęła jeszcze krzyżyka. Przecież czytając takie takie wypowiedzi takie jak jej to się odechciewa cokolwiek robić. Dodam że nie jestem i nie byłem w żadnych departamentach i nie mam z nimi nic wspólnego (to taki komentarz gdyby się pytała).
Dziwię się że nie dostała jeszcze bana w grze i na forum, przecież to co ona robi jest szkodliwe.
Skoro w grze coś się zepsuło to znaczy zapewne ze programiści zrobili to celowo i z premedytacją żeby jej ukochane postacie jak najwięcej na tym ucierpiały.

Zamiast zgłosić że coś nie działa i poczekać aż zostanie to naprawione, a na pewno jak ktoś będzie miał trochę wolnego czasu, możliwości i chęć żeby przy tym pogrzebać to postara się to zrobić i przywrócić postaciom to co im zginęło.

To lepiej komuś dokopać żeby swoje wielkie EGO jeszcze bardziej urosło.

Piszę to otwarcie bo domyślam się z wielu postów że to o Magdzie piszą ale zapewne ta dziewczyna jest tak mało domyślna ze jeszcze nie zdążyła tego zauważyć.
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Zamia » Wed Mar 17, 2010 10:14 am

robin_waw wrote:Piszę to otwarcie bo domyślam się z wielu postów że to o Magdzie piszą ale zapewne ta dziewczyna jest tak mało domyślna ze jeszcze nie zdążyła tego zauważyć.



Przyznaję, moje posty w tym wątku były na temat tej pani i jej postaci.
Pani zdecydowanie nie odróżnia gry od życia realnego, o czym świadczy chociażby założony przez nią wątek o tym, że moja postać naubliżała jej postaci.
Poza tym pani zdecydowanie nadużywa w grze wiadomości OOC. Mały przykład:

2852-4.14: P. mówi do Ciebie: "OOC: a mi do jasnej cholery przeszkasza, ze przeklinasz i ze jestes kobieta i nie sciemniaj mi tu z cytatami, bo za 4 dni opublikuje kto tak gada 3 po 3, wiec nie bron swojego /nick gracza/, bo on od ladnych paru dni nie zglosil czegos do NNZ, o czym wie, wiec nie wiem, czy jego /imię postaci/ nie przestanie istniec"


Może mogłabym i przestać przeklinać, ale zmiana płci nie wchodzi w rachubę. :shock:
Mnie osobiście zdecydowanie nie przeszkadza, że jestem kobietą. :mrgreen:
User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Sztywna » Wed Mar 17, 2010 10:42 am

Zamia wrote:
2852-4.14: P. mówi do Ciebie: "OOC: a mi do jasnej cholery przeszkasza, ze przeklinasz i ze jestes kobieta i nie sciemniaj mi tu z cytatami, bo za 4 dni opublikuje kto tak gada 3 po 3, wiec nie bron swojego /nick gracza/, bo on od ladnych paru dni nie zglosil czegos do NNZ, o czym wie, wiec nie wiem, czy jego /imię postaci/ nie przestanie istniec"


Może mogłabym i przestać przeklinać, ale zmiana płci nie wchodzi w rachubę. :shock:
Mnie osobiście zdecydowanie nie przeszkadza, że jestem kobietą. :mrgreen:


*Przeciera oczy ze zdumienia*
Nie mów, że to naprawdę...
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
Mia
Posts: 51
Joined: Mon Jan 04, 2010 7:52 pm

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby Mia » Wed Mar 17, 2010 11:21 am

Miałam to samo jakiś miesiąc temu..Zostałam postraszona PD, wszystkimi żywiołami i kara Opatrzności.
To już nie jest zabawne. To nigdy nie było zabawne. To męczące. Granie z ta osoba tez do przyjemnych nie należy :evil:
Nie ma słowa, które nie byłoby Tobą.
User avatar
lacki2000
Posts: 804
Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby lacki2000 » Wed Mar 17, 2010 3:35 pm

ja się też nadziwić nie mogę... czy nie można by ustawić jakiegoś filtru odrzucającego adresy z neostrady :]
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
User avatar
saguarooo
Posts: 191
Joined: Sun Feb 15, 2009 6:02 pm
Location: Gliwice

Re: Jak on/ona mnie wkurza...

Postby saguarooo » Wed Mar 17, 2010 3:44 pm

lacki2000 wrote:ja się też nadziwić nie mogę... czy nie można by ustawić jakiegoś filtru odrzucającego adresy z neostrady :]


O to, to, to... Świetny pomysł :twisted:

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest