Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Mars
Posts: 852
Joined: Sat Apr 28, 2007 2:44 pm
Location: Poland

Postby Mars » Sun Jun 28, 2009 10:14 pm

Lucynka i Marla - nie, nie, mnie nie wkurzaja....to znaczy, jesli wkurzaja, to tylko tak serdecznie :wink: Ale...wiekszych ...pleciug..to ze swieca szukac i po swiecie! :P

Jednak moje postacie je lubia, i ja sam nawet rowniez 8)
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Mon Jun 29, 2009 7:50 pm

Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Tue Jun 30, 2009 2:04 am

Fieger wrote:
B.M.T. wrote:Ciekawe czy niektórzy wiedza co to słownik albo chociaż firefox, czy naprawdę ktoś korzystając z komputera ktoś napisał handel, okręt i zużyty z błędami w jednym zdaniu? Nie uwierzę póki nie zobaczę.


Nie napiszę ci tego dokładnie, bo nie zbieram raportów, a to wydarzenie miało miejsce jakiś czas temu. A wypowiedź brzmiała mniej więcej:
Idź na okrent i napraw zurzyte narzedzia. Ja ide chandlować


mondrale! :P :D :wink:

Nie róbcie historii z jednego zdania, bo kiedy napisałam coś takiego "mruwki i rzuczki" :oops: ...i co..? powinnam wtedy moją postać puścić pod topór..? :wink: Kurca, no! .... "wszystko zdaaaaarzyć się mooooże..."
Echo
Posts: 724
Joined: Fri Jan 26, 2007 12:36 pm
Location: poland

Postby Echo » Tue Jun 30, 2009 2:12 am

Elm0 wrote:Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...



:lol: oooooj!
A moze wbrew ich mniemaniu na to zwyczajnie (ci kompetentni) sobie nie zasluzyli :(
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Tue Jun 30, 2009 6:59 am

Wiesz, mamy dużo przykładów, jak kończy społeczność, w której przywódca nie ma zaufania do własnych ludzi - zazwyczaj niezbyt dobrze. :P
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
BZR
Posts: 1483
Joined: Wed Aug 02, 2006 5:44 pm
Location: Poland

Postby BZR » Tue Jun 30, 2009 7:56 am

Jak ktoś się na przykład osiedlił lub urodził rok temu to jaki by nie był aktywny, jeszcze nie jest całkowicie godny zaufania
User avatar
kamil1313
Posts: 456
Joined: Mon Apr 13, 2009 11:41 am

Postby kamil1313 » Tue Jun 30, 2009 8:20 am

Echo wrote:
Elm0 wrote:Denerwujący są niekompetentni przywódcy osad (w sumie pod ta kategorię podpada 3/4 dotychczas napotkanych). Podstawowe grzechy to nieumiejętność organizowania pracy, nieufność wobec własnych ludzi (przywódca trzymający wszystkie klucze przy sobie i nie chcący ich udostępnić swoim podwładnym, nawet w ograniczonym zakresie), zupełna niefrasobliwość (wyjeżdżanie na wycieczkę bądź zapadanie w śpiączkę z pełnym zestawem kluczy). Nie wspominając już o tym, że rzadkością jest zostawienie wytycznych na czas własnej nieobecności. Silny przywódca to silna społeczność...



:lol: oooooj!
A moze wbrew ich mniemaniu na to zwyczajnie (ci kompetentni) sobie nie zasluzyli :(


Elm0 wrote:Wiesz, mamy dużo przykładów, jak kończy społeczność, w której przywódca nie ma zaufania do własnych ludzi - zazwyczaj niezbyt dobrze. :P


Też znam taki przykład, niestety... *wzdycha smutno*
pikolo
Posts: 305
Joined: Sat Aug 04, 2007 12:18 pm

Postby pikolo » Tue Jun 30, 2009 9:12 am

skad ja to znam... pojedzie taki wodzu z kluczami, zaciukają go bandyci i tyle z osady...
Czy nie uważasz, że na 15 twoich postaci chociaż część mogłaby nie biegać z kuszami, żelaznymi tarczami i konopnymi ciuchami, tylko czymś bardziej oryginalnym?
User avatar
Smith
Posts: 174
Joined: Mon Apr 03, 2006 1:59 pm

Postby Smith » Tue Jun 30, 2009 10:25 am

Ja kiedyś rządziłem w jednej osadzie i miałem zaufanie do swoich podwładnych. I czym się to dla mnie skończyło? Jedna z osób wykorzystała to do tego by uśmiercić moją postać i przejąć władzę w osadzie. :evil:
User avatar
OktawiaN :)
Posts: 827
Joined: Sun Oct 09, 2005 1:29 pm
Location: PL 34-325

Postby OktawiaN :) » Tue Jun 30, 2009 8:57 pm

Smith wrote:Ja kiedyś rządziłem w jednej osadzie i miałem zaufanie do swoich podwładnych. I czym się to dla mnie skończyło? Jedna z osób wykorzystała to do tego by uśmiercić moją postać i przejąć władzę w osadzie. :evil:

W Cantrze zazwykle jest tak, że okazja czyni złodziejem albo mordercą.
P.S. Pierwszy Jarl tez nie miał zaciekawie wypłynoł w podróż żeby udowodnić wszystkim że nadaje sie na Jarla, stworzył ciekawe rytuały, nadał stanowiska i gdy wrócił wszyscy byli przeciw niemu i obalił go bezprawnie jego zastępca. Do tego jego dokonania zostały szybko zatuszowane, żeby nie poruszyć masy :roll:
[url=http://pajacyk.pl][img]http://www.stoczek.net.pl/gmina/files/baner_pajacyk%5B1%5D.jpg[/img][/url]Pajacyk.pl
User avatar
Veser
Posts: 46
Joined: Fri Jul 17, 2009 8:05 am
Location: United States

Postby Veser » Thu Nov 19, 2009 1:43 pm

Terrorysta :/ ;)
gg 2833101
User avatar
Fieger
Posts: 512
Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
Location: oo..gdzies tam

Postby Fieger » Sun Nov 29, 2009 10:01 pm

Odświeżenie tematu:

Denerwują mnie gracze i ich postacie, którzy w ogóle nie czytają co się do nich pisze/mówi. Znaczy czytają, ale tak pobieżnie, że czasami nie załapują sensu mojej wypowiedzi, a ich odpowiedź ni jak się ma do całej rozmowy
np.

- Nie mogę wyciągnąć z okrętu zboża przeznaczonego na handel. Potrzebna mi pomoc.

Gracz widzi tylko handel i potrzebna pomoc. W wyniku tego odpowiedź brzmi:
- Handlem zajmuje się xxxx Z nim musisz rozmawiać.

Ludzie czytajcie dokładnie i z zrozumieniem
:!: :!:
I have a cunning plan...
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Sun Nov 29, 2009 10:22 pm

Denerwują mnie gracze i ich postacie, które wrzucają do naprawy stare, kościane narzędzia. Naprawianie trzy dni kościanej igły jest....no właśnie...nie jestem w stanie zrozumieć czym jest powodowane. Brakiem logicznego myślenia?
Moja męska postać przebudziwszy się po kilkunastu dniach choroby zobaczyła, jak jego ukochana żona wyciągnęła ze śmietnika kościane starocie i naszykowała kilkadziesiąt do naprawy. O mało nie dostał zawału. Ale nie da się dostać zawału na zawołanie nie uśmiercając innych postaci /to też mnie wkurza/.
:twisted:


PS. I nie piszę tu o biednych osadach gdzie kawałek kości stanowi majątek

Edit.
Jednak można uśmiercić pojedyncze postaci na zawał.
To tylko mnie PD odmówiło. SUPER!
User avatar
B.M.T.
Posts: 871
Joined: Mon Jun 22, 2009 4:14 pm
Location: W okolicy nóżek Buki.

Postby B.M.T. » Mon Nov 30, 2009 2:03 pm

Mnie się zdarzyło raz naszykować kilkanaście kościanych narzędzi do naprawy, ale była to głupota, a zresztą i tak nikt nie miał nic lepszego do roboty.
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Mon Dec 14, 2009 10:08 am

Wkurzają mnie gracze, którzy trzymają postaci-mumie z całym wyposażeniem przy d...e :twisted:
Chcesz spać? Oddaj narzędzia i śpij ile chcesz licząc na to, że litościwy współmieszkaniec wciśnie Ci czasem coś do żarcia.
W małej osadzie, gdzie każdy nóż rzeźbiarski czy wiaderko są cennym nabytkiem, trzymanie ich przy czterech własnych literach jest szczytem egoizmu.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest