Różnie z tym bywa. A jakie to zmiany zaszły w tym okresie? (1900)
Nie wiem, w okresie 1900-2200 nie było mnie w grze. A gdy wróciłem, to zderzyłem się z nowym klimatem.
A mnie wkurzają panowie, którzy po kilku miłych słówkach i prezencie w postaci bielizny osobistej chcieliby już zaraz teraz w rikszy na środku drogi. A jak nie to się robią emo
To tez ciekawe, ale ja wolę o bardziej powszechnych zachowaniach rozprawiać.

Panienka przychodzi do osady. Pierwszego dnia milczy. Drugiego dnia pyta się o odrobinę jedzenia. Trzeciego dnia jakiś obdarty łach z osady zaczyna do niej szeptać. Szepty kontynuowane są przez pięć ekranów przeciętnej rozdzielczości i kończą wzmianką o wyczerpaniu obydwojga osobników uczestniczących w szept-jobie. Nazajutrz chodzą za rękę i mówią do siebie per "ukochany"...
... a po roku jedno z nich umiera na zawał.
Chyba wiem o co którą parę Ci chodzi i muszę powiedzieć, że to perfidia już jest i zboczenie. :/
Cóż, wydaje mi się, że mówimy o róznych przypadkach! (!) U mnie przynajmniej próbowali zachować dyskrecję. Trochę próbowali. Jeśli miałeś styczność z osobnikiem, który opisywał wszystkim swoje wyczyny, to... najlepiej byłoby mu utrącić wacława precyzyjnym cięciem.
A na koniec jeszcze jedna uwaga dla kobietek cantryjskich - rudy kolor włosów nie jest żadnym wyróżnianiem się. JUŻ nie jest.
