Jak on/ona mnie wkurza...

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Izabela
Posts: 184
Joined: Sat Oct 22, 2005 3:32 pm
Location: Portugal

Postby Izabela » Sun Jun 29, 2008 5:00 pm

Mnie wkurza jak ktoś przejeżdża przez osadę jakąś szybką bryką i nawet nie pomacha ani sie nie uśmiechnie ani nic. Tylko kurz zostawia. Wkurza taki kurz. Jakby w osadzie były kury to też by były przez ten kurz wkurzone.


Ja wiem, że Cantr to nie życie, ale czy jadąc na przykład z Warszawy na Hel zatrzymujesz się wszędzie, witasz z tubylcami, uśmiechasz i zagadujesz o pogodzie? Bo ja nie. Ja jadę od-do.
Może to błąd, ale nie po to są pojazdy, aby dwa dni stracić na czekanie w sennej osadzie na odpowiedź na nasze radosne zawołanie:
- Jestem XXX, witajcie, co u was?
I'm not anti-social; I'm just not user friendly.
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Sun Jun 29, 2008 7:51 pm

Dokładnie, to nie jest Ulica Sezamkowa.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Marcia
Posts: 2395
Joined: Sun Mar 19, 2006 4:46 pm
Location: Warszawa/Polska

Postby Marcia » Sun Jun 29, 2008 7:57 pm

Izabela wrote:Może to błąd, ale nie po to są pojazdy, aby dwa dni stracić na czekanie w sennej osadzie na odpowiedź na nasze radosne zawołanie:
- Jestem XXX, witajcie, co u was?


Zgadzam sie:)
zatrzymasz sie w osadzie, przywitasz, nie uslyszysz odpowiedzi wiec jedziesz dalej.. a w osadzie co powiedza? jaki gbur przywital sie i nawet nie poczekal na odpowiedz...
a w jednej osadzie na odpowiedz trzeba poczekac dwie godziny, w innej dwa dni... wiec czasem lepiej sie nie odezwac i pojechac dalej..
User avatar
lacki2000
Posts: 804
Joined: Tue Jun 12, 2007 12:57 am

Postby lacki2000 » Sun Jun 29, 2008 10:19 pm

Nie o taką sytuację mi chodziło, że ma czekać na odpowiedź - wystarczy że pomacha przez szybę albo krzyknie "czołem wieśniaki, nikt nie ma takiego dresu jak ja!" i pojedzie dalej bez czekania aż śpiochy odmachają lub zagwizdają z podziwem. Jeśli ktoś jest nietowarzyski i milczący to wystarczy że spojrzy się groźnie lub splunie przez otwarte okno (lepiej przez zamknięte) i ruszy z piskiem opon zostawiając tylko wkurzający kurz. Czasem nawet jak powitam kogoś kto przyjechał a on za chwilę wyjeżdża bez słowa lub gestu to takiego tylko dogonić i mu w biegu koło odkręcić bo tak mnie wkurza. Gwiazdki mógłby chociaż użyć jak mu szkoda języka w zapadłej dziurze strzępić.

p.s. Słowo "wkurza" użyłem zgodnie z tematem by nie było wkurzającego moderatorów off-topa.
Te audire no possum. Musa sapientum fixa est in aure. Grasz w zielone? GRAM! Żądamy 24-godzinnego dnia cantryjskiego dla lepszej płynności działań!
User avatar
Izabela
Posts: 184
Joined: Sat Oct 22, 2005 3:32 pm
Location: Portugal

Postby Izabela » Mon Jun 30, 2008 3:46 am

lacki2000 wrote:Nie o taką sytuację mi chodziło, że ma czekać na odpowiedź - wystarczy że pomacha przez szybę albo krzyknie "czołem wieśniaki, nikt nie ma takiego dresu jak ja!" i pojedzie dalej (...)


...albo i nie pojedzie, bo właśnie wszedł wkurzony szef i trzeba było zająć się rzeczywistością niezieloną. W tym czasie zupełnie wyjątkowo tym razem nie śpiący wieśniacy pokazują niefortunnemu kierowcy, co myślą o nim i jego dresie...

A potem jest o czym napisać wątku "Odeszli". I jakoś się kręci...
I'm not anti-social; I'm just not user friendly.
User avatar
robin_waw
Posts: 1532
Joined: Tue Jul 25, 2006 12:30 pm

Postby robin_waw » Mon Jun 30, 2008 2:21 pm

Nie rozumiem po co machać czy uśmiechać się albo robić inne gesty do nieznajomych mijanych po drodze. Jadę gdzieś spieszę się nie zwracam uwagi co się dzieje w mijanych po drodze osiedlach, osadach czy wioskach. Co innego gdy udaję się na wycieczkę albo mijam znajomych mogę ich pozdrowić albo zatrzymać się na chwilę. Czy ludzie w mijanych osadach to jakieś dziwolągi albo zwierzęta w zoo ? Mam się zatrzymać i podziwiać je ?
Kierowca raczej powinien skupić się na prowadzeniu co innego pasażer ten ma większe pole manewru.
User avatar
Mattan
Posts: 1081
Joined: Wed Jul 26, 2006 9:09 am
Location: Poznan

Postby Mattan » Mon Jun 30, 2008 3:33 pm

robin_waw wrote:Nie rozumiem po co machać czy uśmiechać się albo robić inne gesty do nieznajomych mijanych po drodze. Jadę gdzieś spieszę się nie zwracam uwagi co się dzieje w mijanych po drodze osiedlach, osadach czy wioskach. Co innego gdy udaję się na wycieczkę albo mijam znajomych mogę ich pozdrowić albo zatrzymać się na chwilę. Czy ludzie w mijanych osadach to jakieś dziwolągi albo zwierzęta w zoo ? Mam się zatrzymać i podziwiać je ?
Kierowca raczej powinien skupić się na prowadzeniu co innego pasażer ten ma większe pole manewru.
Mówisz z perspektywy obecnych czasów i miliardów ludzi. Jeszcze 100 lat temu byłbyś odbierany jako ostatni cham. Tak jak możesz być odbierany w Cantr gdzie w polskiej strefie żyje ok. 2000 postaci.
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Mon Jun 30, 2008 8:19 pm

Mówisz z perspektywy obecnych czasów i miliardów ludzi. Jeszcze 100 lat temu byłbyś odbierany jako ostatni cham. Tak jak możesz być odbierany w Cantr gdzie w polskiej strefie żyje ok. 2000 postaci.


:D

Cóż, w innych kategoriach życia społecznego Cantryjczycy wykazują się daleko idącym uwspółcześnieniem. Popieram Robina.
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Thu Jul 10, 2008 10:45 pm

Wkurzają mnie "przywódcy osad", którzy mają wszystko gdzieś. :D
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Rusalka
Posts: 1509
Joined: Sun Mar 05, 2006 6:12 pm
Location: Gdansk, Poland
Contact:

Postby Rusalka » Fri Jul 11, 2008 12:54 am

To obal ich! :)
Artur wrote:ja chce miec fabryke i czarnuchow w niej a nie dom z ogrodkiem kurna i nie zycze sobie zeby mnie ktos pouczal o graniu w cantr qrka
User avatar
Fieger
Posts: 512
Joined: Mon Aug 14, 2006 8:16 am
Location: oo..gdzies tam

Postby Fieger » Fri Jul 11, 2008 8:16 am

Elm0 wrote:Wkurzają mnie "przywódcy osad", którzy mają wszystko gdzieś. :D


wkurza mnie, że ci przywódcy, którzy nic konkretnego nie robią mają poparcie ludzi...
I have a cunning plan...
User avatar
Elm0
Posts: 1325
Joined: Tue Jan 31, 2006 12:17 pm

Postby Elm0 » Fri Jul 11, 2008 9:35 am

To obal ich!


Właśnie do tego dążę :twisted: Tylko martwi mnie potencjalny opór materiału golemowego. :)
I don't know but I've been told,
Deirdre's got a Network Node.
Likes to press the on-off switch,
Dig that crazy Gaian witch!
User avatar
Zamia
Posts: 790
Joined: Tue Jan 09, 2007 9:38 pm

Postby Zamia » Fri Jul 18, 2008 6:27 am

Wkurzają mnie autorzy bzdurnych notatek, których nie można edytować. :evil:
topornik
Posts: 412
Joined: Fri Feb 23, 2007 3:30 pm

Postby topornik » Fri Jul 18, 2008 7:55 am

a mnie wkurzają tacy co wbiegną do osady, wezmą wszystko co sie da i biegną dalej.
FAJNA GRA:

Image
(podczas rejest racji w rubryce "sponsor" wpiszcie Milko2)

Image
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Fri Jul 18, 2008 8:16 am

topornik wrote:a mnie wkurzają tacy co wbiegną do osady, wezmą wszystko co sie da i biegną dalej.
No. Bo wtedy znów maleje liczba postaci w polskiej strefie. :D
[*]...

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest