Tutaj ujawniamy swoje postacie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
in vitro...
Posts: 1957
Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
Location: Lake Bodom

Postby in vitro... » Mon Nov 26, 2007 10:28 pm

Gratuluje Ci Nemo że potrafiłeś stworzyć tak odmienne postaci.

Alicji nie nawidził mój Elerim, ale za to Allana lubiłem Aanilem. Berenika też, ale do było cholernie dawno, jak jeszcze Shi Savaar' żyła. To było czasy, eh...
cantr się posypał
User avatar
w.w.g.d.w
Posts: 1356
Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm

Postby w.w.g.d.w » Sat Dec 01, 2007 1:47 pm

Odnowiłem swój wpis o moich postaciach,strona 29 tego topicu.
Przed końcem grudnia najstarsza postać będzie miała 60 lat,jedna pewnie umrze,inna może dorośnie.

EDIT


Link już podałeś wieć zgodnie z życzeniam ujawniłem zupełnie imiona postaci które już zmarły.
Last edited by w.w.g.d.w on Mon Dec 03, 2007 12:31 pm, edited 1 time in total.
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Sun Dec 02, 2007 12:35 pm

w.w.g.d.w wrote:Odnowiłem swój wpis o moich postaciach,strona 29 tego topicu.
Mógłbyś chociaż podać linka do tego wpisu, bo przekopywanie się przez wątek, żeby znaleźć akurat na 29 stronie, jest średnio wciągające. :?
http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?p=276939#276939
w.w.g.d.w wrote:właściwie mógłbym nie wygwiazdkować imion ale nie mielibyście zabawy w odgadywnie.
Nie wiem, jak inni, ale ja nie mam "zabawy" w odgadywanie. Nuży mnie ta nic nie mówiąca masa gwiazdek. Przynajmniej nieżyjące mógłbyś wpisać po ludzku. Jeżeli postać nie żyje, to ujawnienie imienia już jej w niczym nie zaszkodzi. Gwiazdkowanie na pół strony imion sprzed 1700 czy 1800 dnia - i jeszcze ogłaszanie tego osobnym nowym postem - wydaje mi się, oględnie mówiąc, zabawne. Albo ujawniamy, albo nie.

P.S.
Żeby nie było offtopu, to i ja ujawnię postać:

******* - żyje na wyspie, ma ubranie, tarczę, broń i coś tam jeszcze, je, pracuje, rozmawia, podróżuje jeśli uznaje za stosowne. Kto zna, ten wie, jakiej jest płci. Ma więcej niż 20, a mniej niż 80 lat. Jak skończy 80, to nie omieszkam o tym ogłosić specjalnym nowym postem. :twisted:

( a może chociaż podanie praktycznego linka do postu w.w.g.d.w. nie jest offtopem? :P )
[*]...
User avatar
Miaua
Posts: 616
Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
Location: Gdynia
Contact:

Postby Miaua » Sun Dec 02, 2007 1:21 pm

Luke wrote:P.S.
Żeby nie było offtopu, to i ja ujawnię postać:

******* - żyje na wyspie, ma ubranie, tarczę, broń i coś tam jeszcze, je, pracuje, rozmawia, podróżuje jeśli uznaje za stosowne. Kto zna, ten wie, jakiej jest płci. Ma więcej niż 20, a mniej niż 80 lat. Jak skończy 80, to nie omieszkam o tym ogłosić specjalnym nowym postem. :twisted:


Ej, ja tez mam taką! Dlaczego piszesz o mojej? :evil:
Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Image
User avatar
Villon
Posts: 334
Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm

Postby Villon » Sun Dec 02, 2007 1:49 pm

Hmmm *zastanawia się, rzucając podejrzliwe spojrzenie w górę*
Nie, moja nie *dochodzi do wniosku* Moja ma jedną gwiazdkę więcej w imieniu 8)
User avatar
areqeq
Posts: 51
Joined: Mon Apr 09, 2007 1:00 pm

Postby areqeq » Sun Dec 02, 2007 2:01 pm

A ja takiej nie mam... na 10 (tak, już nie 14 :p) moich postaci każda jest głucha, niemowa, niewidoma, ma schorzenie, chorobe psychiczną lub opiera swoje wybory na czymś, etc, etc... A moja jedyna w miare normalna postać nie podróżuje :]. (pomijając postacie testowe, które wkrutce opuszczą tamten świat...)

żeby nie było offtopa, to ujawnie jedną *rzuca kostką*

D**** -wrr... oczywiście wypadła postać "testowa"... jest kucharką na bardzo zachodniej (najbardziej?) (i chyba poludniowej zreszta tez) cześci pewnego Kontynentu. Jest aktywna, i wogóle, ale jest to kolejna postać do wybicia... I niedługo umrze z głodu (ale będzie heca! kucharka z głodu pada :p) Zazwyczaj coś gotuje, albo zbiera banany... Raz nawet pomogła przedokować statek! (cokolwiek to zmienia :])
Uwielbia budować i od kilku lat domaga sie, żeby ktoś coś zaczął budować... Chciałaby umieć polować. Jest to postać bez własnej historii (jedna z niewielu)
Your brother's ten times better than you, Jesus loves him more!
GG - 9294048
#define TRUE = 1;
Liczba postaci = TRUE;
User avatar
isis
Posts: 82
Joined: Sun Aug 05, 2007 9:19 am

Postby isis » Sun Dec 02, 2007 3:39 pm

Luke wrote:Mógłbyś chociaż podać linka do tego wpisu, bo przekopywanie się przez wątek, żeby znaleźć akurat na 29 stronie, jest średnio wciągające. :?


Nie trzeba się przekopywać ;) Chcąc przeskoczyć do strony - przykładowo - 29, wystarczy pomnożyć (29-1) * 15 = 420 - wpisać na końcu adresu :)

Żeby nie było offtopa:
Lilly - urodziła się w mało zaludnionym miejscu gdzieś na kontynencie, z którego to miejsca w krótkim czasie odeszly wszystkie osoby poza nią. Nie wytrzymała samotności i popełniła samobójstwo :wink:
ImageFederacja RP - odgrywaj z nami!

Sun is on the sky, oh why, oh why..?
Sasza
Posts: 1536
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland

Postby Sasza » Mon Dec 03, 2007 4:06 am

Po skasowaniu konta- 49385:


Tler
- faktyczny ostatni wojownik od Diary, który widział ostatnie wydarzenia odebrania Uroczyska. Który z Lupusem miał plany jego odbicia. Lecz posneli na wiele lat.. Po 15 latach różnego snu, tlerkotka go ocuciła, porwał jakiegoś premiera we Vlotryan, połowił z nim ryby, śmiejąc się z ekipy ratunkowej - odstawił go i popłynał dalej. Zginał na zawał, eh

Hiltr- z Vlotryan Hills N. Próbował coś stworzyć w tym miejscu itd. Spał dużo. Na końcu zaczął robić dwa bunkry. Jeden u siebie, a drugi w lesie na środku wyspy. Zmarł jednak.

Wiltr
- jak sam o sobie mówił: "Podróznik, byle by jest". Opiekował się lasem za Republiką Bojran. Dorobił się motoru, i sporo podróżował,przyjaźnionąc się z kilkoma osobami. Honorowy Obywatel Bojran :)


Klaurerminres - obywatel Mora Bojran, podróżnik, do czasu gdy zabraklnał zostać żeglarzem. Wybudował slupa - Legendy Wyśnione. Założył brać - zabawni piraci w rękawiczkach. Mieli na celu oskubywanie ludzi z ciuchów i drobnych rzeczy, lecz więcej pomagał, jak zabierał.
Do czasu spotkania - Herminy. I ładując się na jej slupa ;)))
Szybko wpadli sobie w oko. Ona go sprowadziła na złą drogą. A przyjaciół niestety zgubił, bo Ci oboje pomyśleli, że jeszcze zdążą pewną plażę obrabować. Wyszły problemy.. Hermina zostawiając slupa bez zamka, poleciala go ratować. eh
Heh, było kilka fajnych motywów i akcji tej postaci.
Lubiłem go za to, że zawsze przedstawiał się jako pirat. A swoją postacią, często robił show - zazwyczaj gdy chciał cos ukraść albo kogoś porwać. ;)) Np. z Hermina zaimprowizowali kłotnie, by porwać Bierkę. Bądź Klau, udawał ślepego, który się potykał, aby posprawdzać pomieszczenia.
Zawsze pełen niesamowitego humoru.

Morder - żeglarz, który przez ponad 10 lat tylko zwiedzał, nie dokonując najmniejszego handlu. Późniejszy jednak kupiec z prostymi marzeniami, i przyjacielem. Umarł z głodu, bo zapomniałem mu dać jeść.

Keirt - strażnik Portu Rzemiosł. Była o nim fama chyba jako o najsilniejszym człowieku na świecie. Był siłaczem, lecz postać Maga była w rzeczywistości silniejsza ;)
Bardzo uczciwy, roztargniony troszkę. Strasznie przepadał za Bjotą. Nie zdążył jednak jej podarować swojego prezentu -złotych kolczyków na które cięzko zdobył materiały. Gdy odechciało mu się zyć, spotkał cudowną kobietę -Ideę. Niesamowicie mi się grało z tym graczem, który okazał się kolegą od Gawcia. W kazdym razie pomimo tego, bym powtórzył ten nieskonsumowany związek ;)

Gsortyn Welasja z Lasu Edeńskiego - Tu by opowiadać..Najistotniejszą sprawą był zamach na władze Edenu. Uznali wraz z przylacielem Petroniuszem, że władza jest okropna. Wykorzystują ludzi. Chcieli zaprowadzić nowy porządek, co im się nie udało. Zakochany w swojej osadzie, Lesie Edeńskim, przez wiele lat snuł wieczorami opowieści za tęsknotą, o przyjaźni, życiu.. W końcu stał się wielkim pacyfistą. Nie dotykał broni, a nawet tarczy. Pomagał i rozmawiał zawsze z chęcią, choć spał coraz więcej. Głosił coraz dłuższe monologi. Odnalazł w końcu bratnią duszę - Dilayarę. Zmarł na zawał w osadzie obok, nie dowiedziawszy się, jaką do tajemnice nosiła w sobie jego przyjaciółka -Pustułka [jest tutaj ten gracz?! ].


CDN. :)
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
User avatar
Luke
Posts: 410
Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
Location: Wroclaw, Poland

Postby Luke » Mon Dec 03, 2007 8:36 pm

Sasza wrote:Po skasowaniu konta- 49385
Znałem! Trzy postacie znałem osobiście! Moimi trzema postaciami.
Pamiętam złoto na kolczyki dla Bjoty...
A mam podejrzenia, że znam jeszcze jedną albo dwie postacie z tych CDN. :D
[*]...
User avatar
cald dashew
Posts: 930
Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
Location: Idioglosia

Postby cald dashew » Mon Dec 03, 2007 8:59 pm

Gsortyna znała moja postać osobiście o reszcie pierwsze słysze.
Image
Image
Image
User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Postby Sztywna » Mon Dec 03, 2007 9:04 pm

Sasza wrote:Po skasowaniu konta- 49385:

Gsortyn Welasja z Lasu Edeńskiego - Tu by opowiadać..Najistotniejszą sprawą był zamach na władze Edenu. Uznali wraz z przylacielem Petroniuszem, że władza jest okropna. Wykorzystują ludzi. Chcieli zaprowadzić nowy porządek, co im się nie udało. Zakochany w swojej osadzie, Lesie Edeńskim, przez wiele lat snuł wieczorami opowieści za tęsknotą, o przyjaźni, życiu.. W końcu stał się wielkim pacyfistą. Nie dotykał broni, a nawet tarczy. Pomagał i rozmawiał zawsze z chęcią, choć spał coraz więcej. Głosił coraz dłuższe monologi. Odnalazł w końcu bratnią duszę - Dilayarę. Zmarł na zawał w osadzie obok, nie dowiedziawszy się, jaką do tajemnice nosiła w sobie jego przyjaciółka -Pustułka [jest tutaj ten gracz?! ]

A mogłam się była domyślać, że to Twoja postać... ;) Lubiłam szalenie :)
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
tehanu
Posts: 872
Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
Location: 3city

Postby tehanu » Mon Dec 03, 2007 9:39 pm

A ja znałam i lubiłam Wiltra i Gsortyna. Czekam jeszcze na dwa nekrologi Twoich postaci i mam nadzieję że się doczekam, Sasetko. ;)
User avatar
Villon
Posts: 334
Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm

Postby Villon » Mon Dec 03, 2007 10:32 pm

Znałam, bądź zetknęłam się z 4 postaciami. Mistrzostwo dla Keirta za wymyślenie nowej konkurencji pt *przeciąganie krawca* ;)
User avatar
Levir
Posts: 26
Joined: Wed Nov 22, 2006 8:05 pm
Location: Te i inne wyspy
Contact:

Postby Levir » Fri Dec 07, 2007 10:15 pm

Długo się broniłem przed wpisem na tym wątku ale co mi tam:

Postacie żyjące:

J**** - drwal i przedsiębiorca pogrzebowy, jeden z pierwszych mieszkańców pewnej osady na wyspie D. Obecnie najstarszy z żyjących tamże (bo paru innych wcięło i nie wiadomo czy żyją)

Ż*** - karzełek i niewyparzonej gębie i brzydocie przekraczającej wszelkie standardy. Jednocześnie przywódca coraz mniej licznej grupy drwali z wyspy V., którzy za dawnych czasów walczyli o wolność lasów - obecnie przekwalifikowanych na żeglarzy.

J**** - rudzielec, którego losy zagnały w okolice jeziora na wyspie .Fic po tym jak jego rodzinna osada została wymordowana, obecnie stały słuchacz audycji radiowych.

F*** - wielgachny mężczyzna z wadą wymowy, twardo działający w swoim lesie na .Fic. Świeżo upieczony narzeczony.

W******* - nie tak brzydki i nie tak kurduplowaty jak Ż*** ale równie wredny, jednakże tylko w stosunku do Ż***. Bezskutecznie poszukuje Ż*** po całym świecie (choć jakoś specjalnie się do tego nie przykłada) tylko po to żeby mu dokuczać na wszelkie możliwe sposoby. Obecnie gdzieś przy brzegach A.

D******** - urodzony na V., obecnie na B. w osadzie Dz. Osiłek o gołębim sercu i dziewczęcym przydomku. Założył osadę z dala od wszelkiej cywilizacji lecz ta i tak w końcu tam dotarła. Śmiertelnie chory (lecz nie zna ni dnia ni godziny)

Ż******** - gdzieś na Kontynencie, założył osadę w środku lądu, obecnie został w niej sam, jeszcze nie stracił chęci do życia.


Zmarli:

Jan Michał Biesiadecki - stracił chęć do życia po tym jak został sam w osadzie Kalila Eerlan.

Vandemar i Croup - dwójka, która była tylko wybrykiem i niepotrzebnie się urodzili.
User avatar
Leming
Posts: 657
Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm

Postby Leming » Fri Dec 07, 2007 10:35 pm

Jiiha! Wreszcie kogoś rozpoznaję! Ale :shock: nawet najstarsze lemingi nie wiedziały, że on jest rudy!
http://www.bookcrossing.com/

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest