Tutaj ujawniamy swoje postacie
Moderators: Public Relations Department, Players Department
- in vitro...
- Posts: 1957
- Joined: Sun Feb 26, 2006 11:11 pm
- Location: Lake Bodom
- w.w.g.d.w
- Posts: 1356
- Joined: Sun Oct 02, 2005 4:46 pm
Odnowiłem swój wpis o moich postaciach,strona 29 tego topicu.
Przed końcem grudnia najstarsza postać będzie miała 60 lat,jedna pewnie umrze,inna może dorośnie.
EDIT
Link już podałeś wieć zgodnie z życzeniam ujawniłem zupełnie imiona postaci które już zmarły.
Przed końcem grudnia najstarsza postać będzie miała 60 lat,jedna pewnie umrze,inna może dorośnie.
EDIT
Link już podałeś wieć zgodnie z życzeniam ujawniłem zupełnie imiona postaci które już zmarły.
Last edited by w.w.g.d.w on Mon Dec 03, 2007 12:31 pm, edited 1 time in total.
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
Mógłbyś chociaż podać linka do tego wpisu, bo przekopywanie się przez wątek, żeby znaleźć akurat na 29 stronie, jest średnio wciągające.w.w.g.d.w wrote:Odnowiłem swój wpis o moich postaciach,strona 29 tego topicu.

http://www.cantr.net/forum/viewtopic.php?p=276939#276939
Nie wiem, jak inni, ale ja nie mam "zabawy" w odgadywanie. Nuży mnie ta nic nie mówiąca masa gwiazdek. Przynajmniej nieżyjące mógłbyś wpisać po ludzku. Jeżeli postać nie żyje, to ujawnienie imienia już jej w niczym nie zaszkodzi. Gwiazdkowanie na pół strony imion sprzed 1700 czy 1800 dnia - i jeszcze ogłaszanie tego osobnym nowym postem - wydaje mi się, oględnie mówiąc, zabawne. Albo ujawniamy, albo nie.w.w.g.d.w wrote:właściwie mógłbym nie wygwiazdkować imion ale nie mielibyście zabawy w odgadywnie.
P.S.
Żeby nie było offtopu, to i ja ujawnię postać:
******* - żyje na wyspie, ma ubranie, tarczę, broń i coś tam jeszcze, je, pracuje, rozmawia, podróżuje jeśli uznaje za stosowne. Kto zna, ten wie, jakiej jest płci. Ma więcej niż 20, a mniej niż 80 lat. Jak skończy 80, to nie omieszkam o tym ogłosić specjalnym nowym postem.

( a może chociaż podanie praktycznego linka do postu w.w.g.d.w. nie jest offtopem?

[*]...
- Miaua
- Posts: 616
- Joined: Tue Oct 24, 2006 11:43 am
- Location: Gdynia
- Contact:
Luke wrote:P.S.
Żeby nie było offtopu, to i ja ujawnię postać:
******* - żyje na wyspie, ma ubranie, tarczę, broń i coś tam jeszcze, je, pracuje, rozmawia, podróżuje jeśli uznaje za stosowne. Kto zna, ten wie, jakiej jest płci. Ma więcej niż 20, a mniej niż 80 lat. Jak skończy 80, to nie omieszkam o tym ogłosić specjalnym nowym postem.![]()
Ej, ja tez mam taką! Dlaczego piszesz o mojej?

Kamienny znak: I'm the Devil, I love metal!
Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

Kamienny znak: Dzięki, Marolu Wielki Bardzo!

- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
- areqeq
- Posts: 51
- Joined: Mon Apr 09, 2007 1:00 pm
A ja takiej nie mam... na 10 (tak, już nie 14 :p) moich postaci każda jest głucha, niemowa, niewidoma, ma schorzenie, chorobe psychiczną lub opiera swoje wybory na czymś, etc, etc... A moja jedyna w miare normalna postać nie podróżuje :]. (pomijając postacie testowe, które wkrutce opuszczą tamten świat...)
żeby nie było offtopa, to ujawnie jedną *rzuca kostką*
D**** -wrr... oczywiście wypadła postać "testowa"... jest kucharką na bardzo zachodniej (najbardziej?) (i chyba poludniowej zreszta tez) cześci pewnego Kontynentu. Jest aktywna, i wogóle, ale jest to kolejna postać do wybicia... I niedługo umrze z głodu (ale będzie heca! kucharka z głodu pada :p) Zazwyczaj coś gotuje, albo zbiera banany... Raz nawet pomogła przedokować statek! (cokolwiek to zmienia :])
Uwielbia budować i od kilku lat domaga sie, żeby ktoś coś zaczął budować... Chciałaby umieć polować. Jest to postać bez własnej historii (jedna z niewielu)
żeby nie było offtopa, to ujawnie jedną *rzuca kostką*
D**** -wrr... oczywiście wypadła postać "testowa"... jest kucharką na bardzo zachodniej (najbardziej?) (i chyba poludniowej zreszta tez) cześci pewnego Kontynentu. Jest aktywna, i wogóle, ale jest to kolejna postać do wybicia... I niedługo umrze z głodu (ale będzie heca! kucharka z głodu pada :p) Zazwyczaj coś gotuje, albo zbiera banany... Raz nawet pomogła przedokować statek! (cokolwiek to zmienia :])
Uwielbia budować i od kilku lat domaga sie, żeby ktoś coś zaczął budować... Chciałaby umieć polować. Jest to postać bez własnej historii (jedna z niewielu)
Your brother's ten times better than you, Jesus loves him more!
GG - 9294048
#define TRUE = 1;
Liczba postaci = TRUE;
GG - 9294048
#define TRUE = 1;
Liczba postaci = TRUE;
- isis
- Posts: 82
- Joined: Sun Aug 05, 2007 9:19 am
Luke wrote:Mógłbyś chociaż podać linka do tego wpisu, bo przekopywanie się przez wątek, żeby znaleźć akurat na 29 stronie, jest średnio wciągające.![]()
Nie trzeba się przekopywać


Żeby nie było offtopa:
Lilly - urodziła się w mało zaludnionym miejscu gdzieś na kontynencie, z którego to miejsca w krótkim czasie odeszly wszystkie osoby poza nią. Nie wytrzymała samotności i popełniła samobójstwo

-
- Posts: 1536
- Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
- Location: Wonderland
Po skasowaniu konta- 49385:
Tler- faktyczny ostatni wojownik od Diary, który widział ostatnie wydarzenia odebrania Uroczyska. Który z Lupusem miał plany jego odbicia. Lecz posneli na wiele lat.. Po 15 latach różnego snu, tlerkotka go ocuciła, porwał jakiegoś premiera we Vlotryan, połowił z nim ryby, śmiejąc się z ekipy ratunkowej - odstawił go i popłynał dalej. Zginał na zawał, eh
Hiltr- z Vlotryan Hills N. Próbował coś stworzyć w tym miejscu itd. Spał dużo. Na końcu zaczął robić dwa bunkry. Jeden u siebie, a drugi w lesie na środku wyspy. Zmarł jednak.
Wiltr - jak sam o sobie mówił: "Podróznik, byle by jest". Opiekował się lasem za Republiką Bojran. Dorobił się motoru, i sporo podróżował,przyjaźnionąc się z kilkoma osobami. Honorowy Obywatel Bojran :)
Klaurerminres - obywatel Mora Bojran, podróżnik, do czasu gdy zabraklnał zostać żeglarzem. Wybudował slupa - Legendy Wyśnione. Założył brać - zabawni piraci w rękawiczkach. Mieli na celu oskubywanie ludzi z ciuchów i drobnych rzeczy, lecz więcej pomagał, jak zabierał.
Do czasu spotkania - Herminy. I ładując się na jej slupa ;)))
Szybko wpadli sobie w oko. Ona go sprowadziła na złą drogą. A przyjaciół niestety zgubił, bo Ci oboje pomyśleli, że jeszcze zdążą pewną plażę obrabować. Wyszły problemy.. Hermina zostawiając slupa bez zamka, poleciala go ratować. eh
Heh, było kilka fajnych motywów i akcji tej postaci.
Lubiłem go za to, że zawsze przedstawiał się jako pirat. A swoją postacią, często robił show - zazwyczaj gdy chciał cos ukraść albo kogoś porwać. ;)) Np. z Hermina zaimprowizowali kłotnie, by porwać Bierkę. Bądź Klau, udawał ślepego, który się potykał, aby posprawdzać pomieszczenia.
Zawsze pełen niesamowitego humoru.
Morder - żeglarz, który przez ponad 10 lat tylko zwiedzał, nie dokonując najmniejszego handlu. Późniejszy jednak kupiec z prostymi marzeniami, i przyjacielem. Umarł z głodu, bo zapomniałem mu dać jeść.
Keirt - strażnik Portu Rzemiosł. Była o nim fama chyba jako o najsilniejszym człowieku na świecie. Był siłaczem, lecz postać Maga była w rzeczywistości silniejsza ;)
Bardzo uczciwy, roztargniony troszkę. Strasznie przepadał za Bjotą. Nie zdążył jednak jej podarować swojego prezentu -złotych kolczyków na które cięzko zdobył materiały. Gdy odechciało mu się zyć, spotkał cudowną kobietę -Ideę. Niesamowicie mi się grało z tym graczem, który okazał się kolegą od Gawcia. W kazdym razie pomimo tego, bym powtórzył ten nieskonsumowany związek ;)
Gsortyn Welasja z Lasu Edeńskiego - Tu by opowiadać..Najistotniejszą sprawą był zamach na władze Edenu. Uznali wraz z przylacielem Petroniuszem, że władza jest okropna. Wykorzystują ludzi. Chcieli zaprowadzić nowy porządek, co im się nie udało. Zakochany w swojej osadzie, Lesie Edeńskim, przez wiele lat snuł wieczorami opowieści za tęsknotą, o przyjaźni, życiu.. W końcu stał się wielkim pacyfistą. Nie dotykał broni, a nawet tarczy. Pomagał i rozmawiał zawsze z chęcią, choć spał coraz więcej. Głosił coraz dłuższe monologi. Odnalazł w końcu bratnią duszę - Dilayarę. Zmarł na zawał w osadzie obok, nie dowiedziawszy się, jaką do tajemnice nosiła w sobie jego przyjaciółka -Pustułka [jest tutaj ten gracz?! ].
CDN. :)
Tler- faktyczny ostatni wojownik od Diary, który widział ostatnie wydarzenia odebrania Uroczyska. Który z Lupusem miał plany jego odbicia. Lecz posneli na wiele lat.. Po 15 latach różnego snu, tlerkotka go ocuciła, porwał jakiegoś premiera we Vlotryan, połowił z nim ryby, śmiejąc się z ekipy ratunkowej - odstawił go i popłynał dalej. Zginał na zawał, eh
Hiltr- z Vlotryan Hills N. Próbował coś stworzyć w tym miejscu itd. Spał dużo. Na końcu zaczął robić dwa bunkry. Jeden u siebie, a drugi w lesie na środku wyspy. Zmarł jednak.
Wiltr - jak sam o sobie mówił: "Podróznik, byle by jest". Opiekował się lasem za Republiką Bojran. Dorobił się motoru, i sporo podróżował,przyjaźnionąc się z kilkoma osobami. Honorowy Obywatel Bojran :)
Klaurerminres - obywatel Mora Bojran, podróżnik, do czasu gdy zabraklnał zostać żeglarzem. Wybudował slupa - Legendy Wyśnione. Założył brać - zabawni piraci w rękawiczkach. Mieli na celu oskubywanie ludzi z ciuchów i drobnych rzeczy, lecz więcej pomagał, jak zabierał.
Do czasu spotkania - Herminy. I ładując się na jej slupa ;)))
Szybko wpadli sobie w oko. Ona go sprowadziła na złą drogą. A przyjaciół niestety zgubił, bo Ci oboje pomyśleli, że jeszcze zdążą pewną plażę obrabować. Wyszły problemy.. Hermina zostawiając slupa bez zamka, poleciala go ratować. eh
Heh, było kilka fajnych motywów i akcji tej postaci.
Lubiłem go za to, że zawsze przedstawiał się jako pirat. A swoją postacią, często robił show - zazwyczaj gdy chciał cos ukraść albo kogoś porwać. ;)) Np. z Hermina zaimprowizowali kłotnie, by porwać Bierkę. Bądź Klau, udawał ślepego, który się potykał, aby posprawdzać pomieszczenia.
Zawsze pełen niesamowitego humoru.
Morder - żeglarz, który przez ponad 10 lat tylko zwiedzał, nie dokonując najmniejszego handlu. Późniejszy jednak kupiec z prostymi marzeniami, i przyjacielem. Umarł z głodu, bo zapomniałem mu dać jeść.
Keirt - strażnik Portu Rzemiosł. Była o nim fama chyba jako o najsilniejszym człowieku na świecie. Był siłaczem, lecz postać Maga była w rzeczywistości silniejsza ;)
Bardzo uczciwy, roztargniony troszkę. Strasznie przepadał za Bjotą. Nie zdążył jednak jej podarować swojego prezentu -złotych kolczyków na które cięzko zdobył materiały. Gdy odechciało mu się zyć, spotkał cudowną kobietę -Ideę. Niesamowicie mi się grało z tym graczem, który okazał się kolegą od Gawcia. W kazdym razie pomimo tego, bym powtórzył ten nieskonsumowany związek ;)
Gsortyn Welasja z Lasu Edeńskiego - Tu by opowiadać..Najistotniejszą sprawą był zamach na władze Edenu. Uznali wraz z przylacielem Petroniuszem, że władza jest okropna. Wykorzystują ludzi. Chcieli zaprowadzić nowy porządek, co im się nie udało. Zakochany w swojej osadzie, Lesie Edeńskim, przez wiele lat snuł wieczorami opowieści za tęsknotą, o przyjaźni, życiu.. W końcu stał się wielkim pacyfistą. Nie dotykał broni, a nawet tarczy. Pomagał i rozmawiał zawsze z chęcią, choć spał coraz więcej. Głosił coraz dłuższe monologi. Odnalazł w końcu bratnią duszę - Dilayarę. Zmarł na zawał w osadzie obok, nie dowiedziawszy się, jaką do tajemnice nosiła w sobie jego przyjaciółka -Pustułka [jest tutaj ten gracz?! ].
CDN. :)
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.
- Luke
- Posts: 410
- Joined: Sun Sep 16, 2007 10:05 pm
- Location: Wroclaw, Poland
- cald dashew
- Posts: 930
- Joined: Tue Aug 29, 2006 9:23 pm
- Location: Idioglosia
- Sztywna
- Posts: 1091
- Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
- Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk
Sasza wrote:Po skasowaniu konta- 49385:
Gsortyn Welasja z Lasu Edeńskiego - Tu by opowiadać..Najistotniejszą sprawą był zamach na władze Edenu. Uznali wraz z przylacielem Petroniuszem, że władza jest okropna. Wykorzystują ludzi. Chcieli zaprowadzić nowy porządek, co im się nie udało. Zakochany w swojej osadzie, Lesie Edeńskim, przez wiele lat snuł wieczorami opowieści za tęsknotą, o przyjaźni, życiu.. W końcu stał się wielkim pacyfistą. Nie dotykał broni, a nawet tarczy. Pomagał i rozmawiał zawsze z chęcią, choć spał coraz więcej. Głosił coraz dłuższe monologi. Odnalazł w końcu bratnią duszę - Dilayarę. Zmarł na zawał w osadzie obok, nie dowiedziawszy się, jaką do tajemnice nosiła w sobie jego przyjaciółka -Pustułka [jest tutaj ten gracz?! ]
A mogłam się była domyślać, że to Twoja postać...


Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...
<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
- tehanu
- Posts: 872
- Joined: Thu Sep 21, 2006 9:00 pm
- Location: 3city
- Villon
- Posts: 334
- Joined: Sat Mar 24, 2007 11:33 pm
- Levir
- Posts: 26
- Joined: Wed Nov 22, 2006 8:05 pm
- Location: Te i inne wyspy
- Contact:
Długo się broniłem przed wpisem na tym wątku ale co mi tam:
Postacie żyjące:
J**** - drwal i przedsiębiorca pogrzebowy, jeden z pierwszych mieszkańców pewnej osady na wyspie D. Obecnie najstarszy z żyjących tamże (bo paru innych wcięło i nie wiadomo czy żyją)
Ż*** - karzełek i niewyparzonej gębie i brzydocie przekraczającej wszelkie standardy. Jednocześnie przywódca coraz mniej licznej grupy drwali z wyspy V., którzy za dawnych czasów walczyli o wolność lasów - obecnie przekwalifikowanych na żeglarzy.
J**** - rudzielec, którego losy zagnały w okolice jeziora na wyspie .Fic po tym jak jego rodzinna osada została wymordowana, obecnie stały słuchacz audycji radiowych.
F*** - wielgachny mężczyzna z wadą wymowy, twardo działający w swoim lesie na .Fic. Świeżo upieczony narzeczony.
W******* - nie tak brzydki i nie tak kurduplowaty jak Ż*** ale równie wredny, jednakże tylko w stosunku do Ż***. Bezskutecznie poszukuje Ż*** po całym świecie (choć jakoś specjalnie się do tego nie przykłada) tylko po to żeby mu dokuczać na wszelkie możliwe sposoby. Obecnie gdzieś przy brzegach A.
D******** - urodzony na V., obecnie na B. w osadzie Dz. Osiłek o gołębim sercu i dziewczęcym przydomku. Założył osadę z dala od wszelkiej cywilizacji lecz ta i tak w końcu tam dotarła. Śmiertelnie chory (lecz nie zna ni dnia ni godziny)
Ż******** - gdzieś na Kontynencie, założył osadę w środku lądu, obecnie został w niej sam, jeszcze nie stracił chęci do życia.
Zmarli:
Jan Michał Biesiadecki - stracił chęć do życia po tym jak został sam w osadzie Kalila Eerlan.
Vandemar i Croup - dwójka, która była tylko wybrykiem i niepotrzebnie się urodzili.
Postacie żyjące:
J**** - drwal i przedsiębiorca pogrzebowy, jeden z pierwszych mieszkańców pewnej osady na wyspie D. Obecnie najstarszy z żyjących tamże (bo paru innych wcięło i nie wiadomo czy żyją)
Ż*** - karzełek i niewyparzonej gębie i brzydocie przekraczającej wszelkie standardy. Jednocześnie przywódca coraz mniej licznej grupy drwali z wyspy V., którzy za dawnych czasów walczyli o wolność lasów - obecnie przekwalifikowanych na żeglarzy.
J**** - rudzielec, którego losy zagnały w okolice jeziora na wyspie .Fic po tym jak jego rodzinna osada została wymordowana, obecnie stały słuchacz audycji radiowych.
F*** - wielgachny mężczyzna z wadą wymowy, twardo działający w swoim lesie na .Fic. Świeżo upieczony narzeczony.
W******* - nie tak brzydki i nie tak kurduplowaty jak Ż*** ale równie wredny, jednakże tylko w stosunku do Ż***. Bezskutecznie poszukuje Ż*** po całym świecie (choć jakoś specjalnie się do tego nie przykłada) tylko po to żeby mu dokuczać na wszelkie możliwe sposoby. Obecnie gdzieś przy brzegach A.
D******** - urodzony na V., obecnie na B. w osadzie Dz. Osiłek o gołębim sercu i dziewczęcym przydomku. Założył osadę z dala od wszelkiej cywilizacji lecz ta i tak w końcu tam dotarła. Śmiertelnie chory (lecz nie zna ni dnia ni godziny)
Ż******** - gdzieś na Kontynencie, założył osadę w środku lądu, obecnie został w niej sam, jeszcze nie stracił chęci do życia.
Zmarli:
Jan Michał Biesiadecki - stracił chęć do życia po tym jak został sam w osadzie Kalila Eerlan.
Vandemar i Croup - dwójka, która była tylko wybrykiem i niepotrzebnie się urodzili.
- Leming
- Posts: 657
- Joined: Thu Mar 15, 2007 1:08 pm
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest