Zwierzeta

[Sierak]

a czy ktokolwiek wogole zaobserwowal na ktorejs z polskich wysp zwiekszenie sie liczby zwierzat w "naturalny sposob", a nie - przez boska interwencje?
bo rowniez zadna z moich postaci niczego takiego nie zaobserwowala...

Moja też nie...

[Guest]

Moja tez nie. A obserwuje od kilku lat w roznych miejscach.

[NiKnight]

Ja również nie. Za to na angielskiej wyspie w ciągu jednego dnia (od około północy do 10.00 czasu rzeczywistego następnego dnia) pojawiły się dwie krowy w stadzie liczącym 17 sztuk. Innych zwierząt nie liczę ale widać, że jest ich sporo skoro na ziemi w sumie leży ponad 10000g różnych kości.

Nie jestem zwolennikiem teorii spisku jednak widzę, że nasze ziemie są jakoś ograniczane, ale mam nadzieję, że się mylę.

I pewnie nie dowiemy się jak jest naprawdę, no jeśli już to ktoś z RD lub PD.

[lukaasz]

A ja bylem w jednej lokacji gdzie bylo najpierw 6 potem 5 dzików.
wyszedlem, wrocilem i dalej jest 5, z tego co mi poweidzieli ci ktorzy tam byli to niezabili zadnego.

a ja usiadlem, policzylem jak to wyglada jak jest 5 dzików i wyszlo mi ze statystycznie powinno juz przyrosnac prawie 2 dziki. a niema nic.

[Raist]

Ech ciagle jakies ograniczenia ...

[marol]

Nie jestem zwolennikiem teorii spisku jednak widzę, że nasze ziemie są jakoś ograniczane, ale mam nadzieję, że się mylę.
I pewnie nie dowiemy się jak jest naprawdę, no jeśli już to ktoś z RD lub PD.

Mam dostęp do kodu źródłowego i mogę zapewnić, że tak nie jest.

[Drax]

Problem z tym ze fakty pokazuja inaczej. Ja tez nigdzie nie zauwazylem zeby jakies zwierzeta sie rozmnozyly, a do kodu zrodlowego wiekszosc nie ma dostepu i patrzac na to co sie dzieje ciezko jest ci uwierzyc. Ja jak tylko zauwaze ze gdziekolwiek sie jakies zwierzata rozmnozyly, to na pewno zmienie zdanie, ale na razie sadze ze zwierzeta sa u nas jakies felerne i sie nie rozmnazaja .

[NiKnight]

Mam dostęp do kodu źródłowego i mogę zapewnić, że tak nie jest.

Domyślałem się, bo trochę bez sensu byłoby dodawanie takich rzeczy. Zwłaszcza, że to kolejna robota (ale na parę minut tak naprawdę).

Jednak nie umiem wytłumaczyć czemu zwierzęta rzadziej rozmnażają się w polskiej strefie niż w angielskiej. Może prawdopodobieństwo pojawienia się nowego osobnika jest związane nie z konkretnym stadem a z ogólną ilością zwierząt w lokacji. Wtedy tłumaczyło by to różnice w przyroście populacji zwierząt.

Marol, nie musisz odpowiadać. Nie chcę byś myślał, że jakoś wyciągam od Ciebie tajne informacje

[marol]

Zależy tylko od ilości zwierząt w stadzie (i więcej tym lepiej) i od rodzaju zwierzęcia.

[Raist]

W takim razie dostalismy najgorsze zwierzeta z mozliwych :] Ciekawe skad na wyspie mamy sobie wziasc inne gatunki. Moze skrzyzujemy niedzwiedzie i jelenie?

[Zimt]

To by potwierdzalo moje przypuszczenia, ze jestesmy po prostu niecierpliwi, chcielibysmy zaraz, teraz, juz!

[Guest]

Czy ponad dwa lata obserwowania stada 10 deers to duzo? Moze mamy inny klimat i nie maja ochoty sie rozmnazac. Nie przybylo ich ani odrobinke. W innych miejscach podobnie.

Sa wzory na szanse zwiekszenia populacji? Moze ktos wyliczy jaka jest szansa na cos takiego?

[Animated]

Kolego marol!
bardzo Cie prosze, zebys wystosowal jakis protest do "gory", ze mamy bezplodne zwierzeta!!!

[PRUT]

Ja mówię, że to taka legenda, że się rozmnażają - tez w zyciu nie wiedziałem ani nie słyszałem z opowieści innych, żeby się jakieś zwierzę rozmnozyło. Może mamy samych samców?

[CyboRKg]

Ja mówię, że to taka legenda, że się rozmnażają - tez w zyciu nie wiedziałem ani nie słyszałem z opowieści innych, żeby się jakieś zwierzę rozmnozyło. Może mamy samych samców?

Ja widzialem. I to spore przyrosty. Ale tylko u Angoli
Obserwowalem. W tym miejscu bylo kilka stad. Dziennie w kazdym z nich padaly upolowane zwierzeta. Nastepnego dnia bylo tyle samo, a czasem wiecej. Moze dlatego ze to miasto jest w waskim przesmyku wyspy i sa tam duze wedrowki zwiarzat? Nie wiem.