Smieszne teksty/nazwy/etc.

[robin_waw]

Pozwólcie że zacytuję notatkę jaką znalazłem

Prawa.TO JURZ NIE KOLONIA WIEŻY!

1.To miasto to Asaser i karzdy morze tu przebywac,jasli nie zostal stond wygnany.
2.Nie polowac na drapierzniki.
3.Nie poluj na zwierząta sztuk 3 i mniej.
4.Wladca to Justyna.
5.Nie buduj bez zezwolenia.
6.Jesli wydobywasz,pracuj terz na korzysc osady.
7.Nie wykonuj rzadnych dzielan na cialach!

[B.M.T.]

Fajne, na szczęście wiadomo o co chodzi, ale niektórzy gracze robią cały czas tyle błędów ortograficznych, że nie wiadomo o co chodzi.

[BZR]

Błędy ortograficzne w notatkach mogą być celowe.

[grzybi]

Moje postacie dają w łeb każdemu 'chandlarzowi, który chce pochandlować'...

[Marcia]

ja odnosze wrazenie, jakby ostatnio byl jakis wysyp postaci, ktore maja alergie na ortografie.
czy tak jest czy ja mam juz jakas paranoje?

[grzybi]

To nie paranoja. Po prostu cantr trafia do coraz szerszej 'publiczności'...

Takiej z 'dysortografią'; z wyrwanym prawym klawiszem alt, za to dodatkowymi z 'emotikomakrami'; z zablokowanym dostępem do cantropedii, itp.

[B.M.T.]

O tak! Ja sam nie rozumiem co nowym graczom przeszkadza dopracować zdanie i poprawić w nim wszystkie błędy(nowi gracze zazwyczaj nie uwzględniają jakiejkolwiek interpunkcji, wielkich liter i zasad ortografii), to samo jak zostało już zauważone to odporność na wiki(ja jak zacząłem, a było to w 2005r to nie miałem takich problemów ze zrozumieniem zasad cantra co trwało 5 dni obserwacji, interfejs był dla mnie przejrzysty i prosty w obsłudze, a piszę to ponieważ uważam że nowi gracze którzy wyposażeni w takie luksusy jak wiki, forum i pomocnych graczy nie potrafią przyswoić najprostszych i najbardziej ogólnych zasad). Dwie rzeczy ode mnie:
1. Nowi są odporni na jakiekolwiek rady i wiadomości.
2. Brak kultury osobistej i schludności wypowiedzi, bo nawet ja potrafię pisać na jakimś tam poziomie, a pełna dysleksja nie przeszkadza mi unikać błędów ortograficznych. To nie tibia gdzie niektórzy piszą na okrągło: ,,FREE ITEMZ PLZ!!!!!!!!!!!!!"

[lacki2000]

Dla mnie Cantr (no wiem, jest do tego wydzielony temat) jest solidną ostoją, opoką poprawnego języka i każdy powinien się starać pisać prawidłowo. Nie chodzi oczywiście o mówienie postaci, mogą sobie seplenić, kląć, mylić końcówki ale błędy ortograficzne strasznie psują grę.
Jedna z moich postaci spotkała takiego młodzieńca którego prowadzący gracz beztrosko walił chyba na oślep w klawiaturę. I chciała się owa postać dołączyć do mojej wyprawy, na szczęście jakoś się wymigałem i cichcem zwiałem bo on gadatliwy był wielce a radość rozmowy z nim była tak ogromna jak oranie pustyni czaszką lemura.

[cald dashew]

Dla mnie Cantr (no wiem, jest do tego wydzielony temat) jest solidną ostoją, opoką poprawnego języka i każdy powinien się starać pisać prawidłowo. Nie chodzi oczywiście o mówienie postaci, mogą sobie seplenić, kląć, mylić końcówki ale błędy ortograficzne strasznie psują grę.
Jedna z moich postaci spotkała takiego młodzieńca którego prowadzący gracz beztrosko walił chyba na oślep w klawiaturę. I chciała się owa postać dołączyć do mojej wyprawy, na szczęście jakoś się wymigałem i cichcem zwiałem bo on gadatliwy był wielce a radość rozmowy z nim była tak ogromna jak oranie pustyni czaszką lemura.

Cholernie się zgadzam

[Pyskozaur]

Ja tam zastanawiam się, czy się cieszyć, że obrodziło nowymi graczami (którzy może pewnego dnia nabiorą ogłady), czy wyrywać włosy z głowy czytając niektóre wypowiedzi.

[Echo]

A ja i tak jestem za Topornikiem! On jest THE BEST! i ju, i odwalić się od niego, o! on musi być i ma prawo być topornikiem, a jak!


i ma prawo do błędów! i w ogóle! I wara, od mojego nomber łana, bo nomber łanka wypadła przed czasem, czyli nieco doświadczenie wcześniej

[Nefertete]

Niestety ale doszłam do wniosku, że jesli ktoś nie chce to nie da rady nauczyć się poprawnie pisać, próbowałam zwrócić uwagę swoją postacią do postaci "niewyraźnie mówiącej" ale to na nic, dalej pojawiają się "żeczy", "mogem pomuc" itd.

Przy okazji, ostatnio byłam w sklepie i Pan przede mną, wyglądający na całkiem rozumnego i inteligentnego poprosił o pół kilo "wątróbków". Pani sprzedawczyni początkowo nie zrozumiała ale pan uparcie twierdził, że chce kupić "wątróbków".

[Pyskozaur]

Jak ja zwróciłem uwagę komuś przez ooc to się obruszył idiota, że ooc nadużywam. I chyba go to rozbawiło, bo w jakimś żartobliwym tonie odpisał. Niektórzy są niereformowalni... ale byków od tamtego czasu jakby mniej się zaczęło pojawiać (chociaż może mi się wydaje, a to jego postać jest po prostu mniej aktywna).

[topornik]

a jeśli chodzi o Topornika to chodzi o mnie, to proszę się odczepić, zainstalowałem mozille!

PS. Mozilla jest wredna i nie ma słowa "topornik" w słowniku!

[witia1]

To dodaj sobie do słownika