Jak on/ona mnie wkurza...

[Danio]

Ale macie teorie ! Równik to po prostu równoleżnik 0 stopni dzielący Ziemię na półkulę północną i południową. W Cantrze to samo słowo może oznaczać środkową linię każdej mapy, czy też miejsce, w którym wielki słoń podtrzymuje świat (oczywiście jest na skorupie żółwia ) - nie widzę powodu do kłótni.

[marol]

Jakbym był maksymalnie złośliwy, to bym stwierdził, że równik nie dzieli Ziemi, ale płaszczyzna, do której należy.

[pipok]

Patrząc na mapkę w menu Miejsce widzimy, iż jest ona okrągła. Jak wiadomo zakrzywienie Ziemi (innymi słowy: Ziemia jest mniej więcej kulą), powoduje to, że na równym terenie widzimy horyzont w postaci okręgu i nie widzimy rzeczy bardziej odległych.
Łącząc te dwie informacje wnioskujemy, że świat Cantra jest kulisty.

Źle wnioskujesz, bo co prawda z kulistości wynika okrągły widnokrąg, ale to nie znaczy, że z okrągłego widnokręgu musi wynikać kulistość. Implikacji nie wolno bezkarnie odwracać!
Wyobraź sobie, że świat Cantra jest płaski. Jaki kształt miałby wówczas widnokrąg żyjących w nim obserwatorów? Czyżby kwadratowy???

[Danio]

Jakbym był maksymalnie złośliwy, to bym stwierdził, że równik nie dzieli Ziemi, ale płaszczyzna, do której należy.

Jeśli mamy być tak dokładni to masz całkowitą rację. Ale nie ma to większego znaczenia użytkowego - mamy mapę, "nad" równikiem jest półkula północna, "pod" nim jest półkula południowa. Skoro więc używamy równika do wydzielenia obszarów Ziemi to rzeczywiście ją dzieli - jak nie jej wnętrze, to powierzchnię.

[Ice-Man]

Patrząc na mapkę w menu Miejsce widzimy, iż jest ona okrągła. Jak wiadomo zakrzywienie Ziemi (innymi słowy: Ziemia jest mniej więcej kulą), powoduje to, że na równym terenie widzimy horyzont w postaci okręgu i nie widzimy rzeczy bardziej odległych.
Łącząc te dwie informacje wnioskujemy, że świat Cantra jest kulisty.

Źle wnioskujesz, bo co prawda z kulistości wynika okrągły widnokrąg, ale to nie znaczy, że z okrągłego widnokręgu musi wynikać kulistość. Implikacji nie wolno bezkarnie odwracać!
Wyobraź sobie, że świat Cantra jest płaski. Jaki kształt miałby wówczas widnokrąg żyjących w nim obserwatorów? Czyżby kwadratowy???

jeśli byłby idealnie płaski to moglibyśmy widzieć koniec świata (dziwnie to brzmi). Wtedy od kształtu świata zależałby widziany widnokrąg. Zastanawia mnie tylko jak by wyglądał świat o nieskończonej powierzchni.

[BZR]

ale nie jest idealnie płaski.

Ponadto, z faktu że postać widzi zasięgu okręgu, wcale nie wynika, że świat jest kulą. Przecież istnieje coś takiego jak przejrzystość powietrza, zakładając, że jest ona stała w każdym miejscu na świecie Cantra, widok z oczu postaci byłby zawsze taki sam i byłby kołem.

[MattKaro]

Czy mi się zdaje, czy zbaczamy z tematu?

[Leming]

A mnie wkurzają nowopojawione postaci, które starszych od siebie traktują jak jakichś kaowców, co im mają zapewnić rozrywkę, pomysł na życie i brak nudy.

[gawi]

Mnie wkurzają postacie które są młode zbierają dla siebie tylko .. wybijają zwierzeta bez sensu .. bo nie mogą z nich nic zrobić nawet... a jak ktos ma pomysl to sie burza bo ktos che ingerowac w ich własne ja i przerwac ich robienie niczego... po czym sie burza pyskuja i wulgarzyzują na dodatek... i takie zachowania mnie denerwują.
Jeśli nie masz planu na gre i na działanie jakąs postacia a inna postac ma to lepiej jej pomóż a nie przeszkadzasz bo uraziła Twoje ja.. a Ty nie majac planu nigdy nie zostaniesz szefem miasta...
Tyle bym chciał tu napisac choc to ni troche mi nastroju nie poprawiło...

[MattKaro]

A mnie wkurzają postacie, które nie mają w sobie za grosz altruizmu. Rozumiem, że skąpstwo jest dozwolone, ale to tylko gra i czasami fajnie jest stworzyć zarówno Matkę Teresę i Sknerusa z Kaczora Donalda. Chodzi mi o to, że miło by było, gdyby w Cantrze zamiast mody na "mieć jak najwięcej surowców" zapanowała moda na "mieć jak najwięcej widocznych cech charakteru". Spróbujcie oddzielić charakter postaci od własnego. Moim zdaniem granie postaci jak w teatrze daje więcej frajdy, niż kolejny ukończony projekt.

[Zamia]

A mnie wkurza nie postać, ale gracz, który na forum ujawnia szczegóły z gry. Aktualne szczegóły.

[robin_waw]

A mnie wkurza, że gracze traktują inne postacie bezdusznie, podchodzą do tego tak jakby grali sobie w jakiegoś RPG gdzie trzeba eliminować przeciwników i tak samo traktują postacie innych graczy czyli ukradł coś to go trzeba zabić i tak nic nie poczuje najwyżej sobie stworzy nową postać.
Ktoś uderzy moją postać to go zabiję a sam zjem szpinak czy pomidory i śladu nie będzie. Czyli traktują inne postacie przedmiotowo życie jest brutalne przecież to taki sam fantom jak w Quake albo raczej w strzelance FPP.
Inny przykład to polowania to już nie jeden raz widziałem w różnych miejscach są zwierzęta to trzeba na nie polować na wszystkie przychodzi czas że mogę znowu sobie zapolować to ciach wszystko co się rusza, nie jest ważne czy zwierze jest agresywne czy nie, i to nie w przypadkach gdzie robi się to po to żeby mieć mięso czy skórę takie przypadki pomijam.

Skoro teoretycznie Cantr ma być symulacją to pewne rzeczy powinno się robić z rozmysłem a nie bezmyślnie z automatu po prostu klikając sobie guzik. Chcemy sobie poklikać to przecież jest tyle różnych gier w których nawet nie trzeba myśleć a krew się leje cały czas.

[pikolo]

Zdecydowana większość postaci wierzy w resocjalizację, wszystkie moje złe postacie po nakryciu miały możliwość odpracowania swoich win. Niemal zawsze bandziorek-czy to pirat, czy to głupi newspawn-ma możliwość poddania się i powrotu na łono społeczeństwa. Znam nawet jednego ex-pirata będącego istotną osobą w pewnym mieście. Niemal w każdej wiosce są ograniczenia dotyczące polowań. Gdzie ty widzisz tą bezmyślną przemoc?

[robin_waw]

Zdecydowana większość postaci wierzy w resocjalizację, wszystkie moje złe postacie po nakryciu miały możliwość odpracowania swoich win. Niemal zawsze bandziorek-czy to pirat, czy to głupi newspawn-ma możliwość poddania się i powrotu na łono społeczeństwa. Znam nawet jednego ex-pirata będącego istotną osobą w pewnym mieście.

Tak jest w wielu miejscach ale trafiają się takie postacie które najpierw wyciągają topór a potem dopiero myślą. Nie pisałem że wszyscy wszędzie tylko napisałem że tacy mnie wkurzają.

Niemal w każdej wiosce są ograniczenia dotyczące polowań. Gdzie ty widzisz tą bezmyślną przemoc?

Zapewniam Cię że w wielu miejscach ją widziałem i też nie pisałem że wszędzie tak jest tylko ze takie typki mnie wkurzają

[Laura_]

A mnie wkurza nie postać, ale gracz, który na forum ujawnia szczegóły z gry. Aktualne szczegóły. Evil or Very Mad

a mnie wkurza, ze te szczegoly zostaly natychmiast wykorzystane w grze. naprawde mnie wkurza