

Moderators: Public Relations Department, Players Department
Chimaira_00 wrote:
Argument ogólny o szeptających miastach mi się podoba - już nie raz zdarzało się, że postać świeci się na biało i okazuje się że ostatnie osiemdziesiąt linijek to szepty w całym mieście. O tak, to sprawia że gra jest naprawdę zajebista. Zaiste. ;]
Laura_ wrote:szepty zwykle nie przeszkadzaja tym, ktorzy maja z kim szeptac. ergo postaraj sie troche bardziej, a nie marudz chimara. caly ten pomysl wydaje mi sie wykatkowo upierdliwy
Villon wrote:Zaiste trafiony argument. Bo pewnie lepiej, żeby się w dużych miastach okazywało, że postać świeci się na biało, po czym okaże się, że ostatnie osiemdziesiąt linijek to radosna paplanina na głos. I żeby znaleźć coś, co dotyczy Twojej postaci, trzeba będzie choćby pobieżnie z tą paplaniną się zapoznać. O tak, to dopiero sprawi, że grać się będzie rewelacyjnie...
Chimaira_00 wrote:LOL!
Też mi argument.
Akurat mam z kim szeptać, ale robię to w sytuacjach krytycznych. I nie będę pokazywał palcem, gdzie i kto, uwielbia każdą pierdołę, w tym np. podrywanie mojej postaci przez "cześć" walić szeptem. ;]
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest