Tutaj ujawniamy swoje postacie

[pipok]

Krotos - taki luźny, że nigdy nie pracował

Rzeczywiście, obibok pierwsza klasa. Ale chyba kiedyś widziałem go przy jakiejś prostej pracy (mogę się mylić).

[Eresan]

szkoda Bomfora... grałem, jadłem i dobrze bawiłem się na Jego weselisku ...

Pozdrawiam

[CMR]

Mikus Foramer - taki romantyk, że aż zachorował

Flagella bardzo lubiła i szanowała Mikusa. Na pewno się ucieszy, kiedy go spotka. Może teraz uda im się wydać gazetkę.

[Echo]

Bomfor Kamkraw - taki... nie umiem jednym słowem...

Pełen wizji i twórczej wyobraźni. Bardzo wymagający, trzymający w ryzach straż i nie tylko ją, ale i wojskową akademię, kapitan.

I tak nie umiem w jednym zdaniu...

[Leming]

szkoda Bomfora... grałem, jadłem i dobrze bawiłem się na Jego weselisku ...

Nie ty jeden.

A i Mikusa żal, chociaż niezbyt dobrze udało mi się go poznać.

[gawi]

Ja na weselu Bomfora sie niestety nie bawiłem ale był człekiem porządnym.. trzymał silną ręką straże i kadetów.. i był wzorem Kapitany straży .. był tez człowiek który wzbudzał sympatie niechaj spoczywa w pokoju

[nemo49]

Za wspólnie spędzone godziny wszystkim z którymi w trakcie trzyletniej gry szczęśliwy los mnie zetknął dziękują i kłaniają się nisko :

[EDIT: wycieto liste z powodu naruszenia NZ i obecnej sprawy PD. KeVes]

W tym miejscu miało być żartobliwe podziękowanie i i wyrazy wdzięczności od mojej rodziny dla moderatorów gry, których czuła opieka i nieustanna czujność wyleczyły mnie z miłości do CANTR i przywróciły na jej łono.Chciałem z tym poczekać do upływu wymaganych 21 dni, przeprosić za kłopoty jakie sprawiłem i rozstać się w miarę kulturalnie . Ale wczoraj zablokowano konto mojej córce. Za nic, dopiero niedawno zaczęła jedną postacią..... Tego co jej zrobiono nie można nazwać inaczej jak świństwem . A ja czuję się zwolniony z jakichkolwiek zobowiązań wobec PD jakie jeszcze respektowałem.

[nemo49]

Musicie zastosować inne ,wypracowane przez dawną cenzurę metody KeVes .Przecież je macie doskonale opanowane , tak jak i programy szpiegujące graczy. Co Ci będę podpowiadał

[EDIT: wycieto liste z powodu naruszenia NZ i obecnej sprawy PD. KeVes]

[nemo49]

Klimaty wypisz ,wymaluj jak z Orwella...Niektórzy twierdzili że "Rok 1984" jest o imperium sowieckim. A to jest książka o bolszewickich metodach manipulowania informacjami, z którymi mamy do czynienia na codzień.Wielki Brat daje wszystkim do zrozumienia że można czytać tylko to na co łaskawie zezwala. No nic.. zejdziemy do podziemia * *sciąga z pawlacza zakurzony powielacz* . Gdyby ktoś chciał otrzymać pachnącą denaturatem lekko siną odbitkę z tajną listą moich postaci to wystarczy powiedzieć hasło. Na dzisiaj może być takie : "Słonie idą na północ, a wołki zbożowe podążają ich śladem". Bez odbioru. Odpuszczam Keves, możecie iść spać

[Raist]

Żegnaj nemo.

[Tetro]

Koleś, ale pieprzysz!

[Robaczek]

Mały jupetjd.
Na razie większość jest młoda i posiada przede wszystkim 'plany na przyszłość'.

A****y - Pracuje nad pewnym budynkiem, z którym wiąże spore nadzieje.
C***o - Pracuje, pracuje już sporo czasu, czeka na wypłatę, robi sobie tarczę, pojazd i rusza realizować swój złowieszczy plan przejęcia władzy nad światem.
L*****d - Zmienił się trochę i z odludka stał się jedną z wyżej postawionych osób w mieście. Razem z innymi obywatelami osady planuje spoooorawy projekt.
H***s - W podróży ze swoją ukochaną W.
B***r - Pływa sobie stateczkiem z dwiema kobietami i facetem, którzy go przygarnęli. W związku ze swoją tuszą, siłą i umiejętnościami walki planuje spory projekt, który, wbrew pozorom nie wiąże się z agresją. B. jest na to zbyt łagodny.
T****r - Planuje zemstę. Pewne traumatyczne wydarzenie bardzo go zmieniło. Jest teraz ZUYYY.
O***s - Jeden z niewielu bez planu na życie. Gdzieśtam pomaga w budowie drogi i chyba nawet zebrała mu się już spora wypłata.
E******n - Kupiec - cwaniaczek.
F****r - Druga z postaci, na którą pomysł mi gdzieś umknął. Jakoś sobie żyje, chce nawet wstąpić do XXX (:P). Może wtedy jego życie nabierze tempa.
T********z - Obok L. moja druga ulubiona postać. Może niedługo o nim usłyszycie. Ma ambitne plany, w których aktywnie spiera go lokalna społeczność.
R*****o - Miałem dla niego ciekawy pomysł, o którym sam nie wiedział. Ale prośba o pomoc pewnej kobiety tak chwyciła go za serce, że chyba pomysł się trochę odwlecze.

[Dilaraya]

Znam dwie! Dwie znam! Ha! **skacze wkoło z niezbyt inteligentnym uśmiechem na twarzy**

[Robaczek]

Znam dwie! Dwie znam! Ha! **skacze wkoło z niezbyt inteligentnym uśmiechem na twarzy**

Nie lubię, jak ktoś tak pisze, bo potem mam straszne dociekanie i nie mogę spać. *stara się coś zasugerować*

[Dilaraya]

**zastanawia się czym jest trudne słowo 'zasugerować'; zagląda do słownika'; mija pół godziny...** Wiem! Znaczy się znam eLa i eFa. A teraz tylko poszukać kilka (naście?) stron wcześniej gdzie ja miałam swój własny coming out