Najciekawiej zagrane postacie

[Yang]

To tylko opinie, nie badania naukowe...
Całego cantra nikt nie zna.

Pępek Świata to Pępek Świata. Musi być najlepszy..

Czyli nie ulega wątpliwości, że wyrażasz opinię chociaż wiesz, że nie masz wystarczających danych by wystosowywać takie stwierdzenia. Jak już takie coś pisać to z dopiskiem "według mnie" albo z angielskiego imo (in my opinion), albo imho (in my humble opinion).

[Buka]

Moim zdaniem warto posiąść umiejętność wyczuwania, czy ktoś wypowiada się poważnie czy półserio.

[gawi]

a moim zdaniem , każdy inteligentny człowiek będzie wiedział że postaci tu wymienione sa najlepiej zagranymi postaciami jakimi dany gracz poznał i jest to jego zdanie a nie całej społeczności. howgh

[Yang]

Moim zdaniem warto posiąść umiejętność wyczuwania, czy ktoś wypowiada się poważnie czy półserio.

Emotka właśnie do tego służy by pokazać kiedy ktoś nie mówi na serio. jest bardziej wyrazem zadowolenia. Oczywiście jeśli by można wyczytać intonacje było by łatwiej. Nie mniej temat uważam za wyczerpany.

gawi - zgadza się. Opinia Yes nie budzi żadnych wątpliwości. Chodzi o posty które potem nastąpiły i arbitralne opinie pewnych osób.

[Laura_]

albo mówić "wężykiem"
ps. zabawne, jak szybko "pewne osoby" się spięły

[Yes]

Och..i jak mogłam przeoczyć.Aguś oczywiście.Normalnie dżin z bajki

[Buka]

Fetam Daneeberg. Po prostu uroczy i charakterystyczny. Z tytułu Brutal, Sadysta, Bestia z Bojran. Ulubieniec słonicy Pusi (niegdyś najchętniej przez nią dept... przytulany*). Na kacu narzeka na tupanie gołębi. Na co dzień kowal i strasznik.

A ogólnie ekipa z DB jest teraz ciekawa, chociaż tworzą niezły dom wariatów**. Surrealizm, absurd, przerysowanie.
Najbardziej widoczni:
Toda - nominowana za totalne, pokazowe nieogarnięcie. Lewa ręka zarządczyni i straszniczka.
Dzonghka - Nieogara Dwa, straszniczka, dowódca floty. Nałogowy, kompulsywny pożeracz ryb.
Meg Mard - Tyranka. Dobry przykład postaci starej a nienudnej, wciąż aktywnej i mającej wpływ na otoczenie.
Stan - dowodzi Straszą. Cham. A nawet dupek. Ale nie bezbarwny.

*jednakowoż bariera gatunkowa okazała się nie do przejścia
**niegdysiejsza "impreza wariacka", polegająca z grubsza na odegraniu przez miasto oddziału psychiatrycznego (i chlaniu, chlanie jest zawsze...) przypuszczalnie nieco wymknęła się graczom spod kontroli

[Brygantyna]

Petra- Pomimo braku konsekwencji w kwestii wieku to miło się czyta i gra z tą postacią.Jej nie może zabraknąć.
Neela- Nie szukała znajomych i dla wszystkich była równo podła:D Szkoda,że nie ma jej z nami.
Czarek z DB- uwielbiam (nawet nie wiem czy jeszcze żyje)
Antoinete- Konsekwentnie prowadzona postać. Nie da się nudzić
Yang-bardzo skutecznie podnosi ciśnienie.Podły dla każdego...Nie ma zmiłuj:D
Astarot
Livio
Onyx- jedna z nielicznych,nie drażniących młodych dziewczyn,które potrafią właściwie odegrać,a nie tylko się śmiać.
Tharion
Antonina(wyróżniona z pośród dzieci)
Lessi
Fiśka
Lukrecja Salvador
Vall(da)
Niamh

I to chyba tyle.Narazie;)

[Berya]

Postacie zabawne:
Inu z Dom Bojran wspaniała. Czasami bardziej niż zwykle.
Lilium z Oorc słodka i niezmiernie wymowna. Idealny przykład postaci, która nic nie mówi i którą jednocześnie wyobrażam sobie tak wyraźnie, jakby stała przede mną.
Petra z Leśnego Kurortu okropna, wredna i dwulicowa. Naprawdę fajna
Antoinette z Vlotryan Ona chyba sama nie wie, co mówi. Fajnie się ją ogląda, jak wymachuje rękami.

Postacie, które mimowolnie budzą we mnie respekt, gratuluję:
Wiktor z Lamparciej Łączki
Lantris z Klanu Księżyca
Landerine z Księżycowej Doliny
Sinn z Edenu

Inne:
Sójka z Edenu
Petronela z Vlotryan
Varen z Cechowic

I to wszystko zmusza mnie do myślenia... jak niewiele postaciek znam

[Buka]

Mrekken (Vlotryan) - zdecydowanie wyróżnia się wśród młodych. Nie mam na myśli oryginalności stroju czy wymowy, dziwactw, ale spójny obraz postaci, wnoszącej jakiś wątek do miasta. Przyjemnie mi się patrzy na to, jak jest odgrywany.

[Laura_]

rogaliczek jest bossski

[Yes]

Zaiste bossski.
Baaardzo konsekwentnie odegrana i oryginalna postać.
Brawo dla gracza

[Greek]

Postacie które nadal nie umieją angielskiego po kilku latach przebywania z zamordkami.

[Mars]

Postacie które nadal nie umieją angielskiego po kilku latach przebywania z zamordkami.

Ja dla zabawy podzieliłem swoich "lingwistów" na kilka konsekwentnych grup:

- I. Nigdy się nie nauczą, może najwyżej zapamiętają kiedyś "Ola!".

- II. Coś tam nawet powiedzą, ale angielszczyzną celowo łamaną, z rażącymi błędami i na poziomie Piętaszka. Dojście do tego poziomu zajmie kilka/naście cantryjskich lat, ale nigdy poza niego nie wyjdą. Udostępniam tym postaciom wzamian za "wzorowe" opanowanie gramatyki i ortografii większość mojego własnego zasobu słów.

- III. "Eksperci", w sumie jest taki jeden, trochę popływał, poprzysypiał w zamordkowych portach i ma prawo znać jako tako język w stopniu podobnym do mojego. W trakcie doskonalenia języka przechodzi obowiązkowo przez "tryb Piętaszka". Ale i tak czasem może nie chcieć czegoś zrozumieć albo celowo coś przekręci... może kiedyś dołączą do niego inni

[Yang]

Spróbujcie zagrać postacią, która nie umie czytać i pisać. Wtedy to jest zabawa, kiedy wciąż trzeba kogoś prosić by coś przeczytał, albo pokazał na mapie gdzie coś jest. Chociaż lingwistą też łatwo się nie grało, jak opanował kilka języków i potem trzeba było wszystko tłumaczyć.