Denis B wrote:osobiscie uwazam ze 10 g zelaza na zrobienie jednej monety - to tez spora bariera ... a co do pomysłu : jak wyjasni sie sprawa z długimi nazwami to bedzie waluta wymienalna na marchewki i wapinen ... przy czym mozemy w osadzie o ktorej mowiłes zauwazyc inflacje : ilosc marchewki zjadanej i wydobywanej ystematycznie sie zwieksza - wiec ludzie posiadajacy tamta walute - traca
A co to jest 10 g zelaza dla rozwinietej osady? Skoro kogos stac na wybudowanie mennicy to te 10 g zelaza jest niewielka iloscia.