Bahamas wrote:no, ale widzisz, pierwsze postacie u ciebie są "słabe" (malo atrakcyjne dla innych ) i sobie gdzies tam chodza, nimi juz nie bedziesz robil tego, co ci sie udalo ta 8 od razu, a dało sie, tylko trzeba bylo chciec i trzeba bylo byc cierpliwym ;]
To też jestem cierpliwy. Te które nie trafiły od razu na żyzny grunt chodzą w kółko ( czasem sie mijając ) i czekają na swoją szansę. Nie zamierzam ich uśmiercać, ani nic w tym stylu. Nie każdy może być liderem... Większość po prostu jest i czeka aż jakiś guru ich poprowadzi. Podobnie jest na świecie
