Tutaj ujawniamy swoje postacie

Ogólna pozapostaciowa dyskusja pomiędzy graczami Cantr II.

Moderators: Public Relations Department, Players Department

User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Fri Mar 23, 2007 1:05 pm

Elm0 wrote:Jedynym niezastąpionym człowiekiem był Kleofas. Bez niego WMPV straciło duszę.


WMPV, nadal miałoby duze, gdyby nie jeden przykry wypadek... :/
User avatar
Crey
Posts: 11
Joined: Mon Jan 15, 2007 3:29 pm

Postby Crey » Fri Mar 23, 2007 2:49 pm

Averus Wolfmaster wrote:WMPV, nadal miałoby duze, gdyby nie jeden przykry wypadek... :/


o jakim wypadku mowisz?
User avatar
Averus Wolfmaster
Posts: 473
Joined: Mon Jul 11, 2005 8:23 pm
Location: Torun (Thorn)

Postby Averus Wolfmaster » Fri Mar 23, 2007 3:06 pm

Crey wrote:
Averus Wolfmaster wrote:WMPV, nadal miałoby duze, gdyby nie jeden przykry wypadek... :/


o jakim wypadku mowisz?


O stracie mojego pierwszego konta, na którym znajdował się drugi po Kleofasie kapłan Zygurda. Postac której najbardziej żałuje, choc pewnie gdyby nie znikniecie tego konto, nie mialbym teraz tylu ciekawych przygód z postaciami ktore mam, więc nie boli juz to tak bardzo, tylko stracone mozliwosci... Do tej pory nie jestem pewien co się stało, pewnie wtedy moglbym sie dowiedziec czy przez pomyłke ( lunatykowanie czy co? ) usunalem sobie konto, czy moze to był błąd ( watpie ) czy interwencja kogoś kto znał mój klucz ( był taki ktoś, ale zaklina sie, ze nie, i nie widze tez powodów dla ktorych miałby to zrobić ).

Zeby nie było OT'a przynajmniej zbytniego.

H.M. - rzemieślnik z małej wioski pod duzym miastem; chamski i pazerny.
L.C. - wędrowięc, póki co; z angielskiej wyspy.
D.K. - wielki człowiek, z niezbyt duzym rozumem, ale dużym honorem.

To jest 3 z 13 ( jedne z gorzej odgrywanych ), ale obserwujac tych trzech, da sie znalezc pewne cechy wspólne w pisaniu z postaciami innymi.
User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Postby Sztywna » Sat Mar 24, 2007 8:06 pm

Guulczaku, lepiej mi nie wpadaj w ręce... szkoda Poma :(

E, dam znowu swoje, bo ciutek się pozmieniało ;) (nie mogę się powstrzymać)

A. S. - grywająca na gitarze mężatka. nieszczególnie wiele da się o niej powiedzieć.
T. - Bojvinka z M. Jedyna rzecz, którą potrafi poządnie robić jest budowa.
S. - Taka przeciętniaczka. Biseksualistka :P
F. - wraz z kolegami buduje osadę w środku lasu.
W. P. - w służbie Ludziom i Duchom. Nawiedzona z lekka
M. - wesoła mieszkanka Z*, lubi marchewkę i pływanie w morzu.
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
Ice-Man
Posts: 326
Joined: Mon Jun 26, 2006 6:09 pm
Location: Here and there

Postby Ice-Man » Sun Mar 25, 2007 12:33 am

Czas zacząć coś pisać... :)
Niektórzy znają, niektórzy poznają...

I. - kursuje w górach pomiędzy dwoma osadami przewożąc surowce z jednej do drugiej.
P. - dobry człowiek. Obecnie przeżywa załamanie po stracie swoich największych przyjaciół.
R. - z początku wędrowiec, osadził się w miejscu. Grywa na instrumentach i robi ropę.
O. - Bojving z M. Zapoczątkował Wielki Rozwój M.
E. - podróżnik. Zwiedził już jedną wyspę, teraz zwiedza drugą.
P. - podróżnik, który jednak znalazł spokojną mieścinę, gdzie został
User avatar
Gulczak
Posts: 513
Joined: Thu Mar 30, 2006 1:40 pm
Contact:

Postby Gulczak » Sun Mar 25, 2007 10:15 am

Sztywna wrote:Guulczaku, lepiej mi nie wpadaj w ręce... szkoda Poma :(

To była moja ulubiona postać... Pisanie tych bzdur sprawiało mi przyjemnośc... Mam nadzieję, że wam też :D
Bo mnie na uśmiech zawsze stać
Nie lubię życia brać
Zbyt serio, serio zbyt
Bo ja na przekór wszystkim tym
Co zasmucają świat, uśmiecham się przez łzy!
Avx
Posts: 515
Joined: Mon Oct 23, 2006 12:11 pm

Postby Avx » Sun Mar 25, 2007 10:56 am

Avx wrote:A. - spokojna postać, jeszcze nie wie, co właściwie robić... Żyje sobie na wyspie fic,


Spokojna postać, już wie co robić i to robi, jest w miejscu, gdzie się urodziła na wyspie Fic (BP), dodam, że jest tam pierwszy raz od dawna.

Avx wrote:A. V. - siedzi w mieście na litery ,,Ż" i ,,W", ale już nie długo,


Siedzi w pewnym lesie nieopodal ZA, a czy długo ? To od towarzyszki i towarzysza podróży zależy.

Avx wrote:A. K. - Pewne miasto na ,,P"; aktualnie pochłonięty zbieraniem błota :lol: i dysputą filozoficzną z napotkanym prorokiem,


Pewne miasto na "P"; aktualnie pochłonięty stawianiem budynku. Dawno się nie odzywa, ale żyć będzie :) On już chyba taki z natury milczek się zrobił.

Avx wrote:A. S. - siedział przy radiu w pewnej osadzie, powiedziano mu, że jak znajdzie pewną częstotliwość dostanie prawa obywatelskie :lol: :lol: A teraz czeka, aż się pewna osoba obudzi.


Jedzie sobie pewną ścieżką motorem terenowym i klnie na swoją głupotę i robienie czegoś, zanim się rzecz dokładnie przemyśli.

Avx wrote:A. I. - filozof, ekonomista amator i wydawca gazety w pewnym mieście na ,,P" i ,,P" (ale prowadzi kampanię prasową na rzecz zmiany nazwy :P ) [...]


Przyznam szczerze, że mnie zniechęcił, kiedy pojawiła się moja nowa ulubiona postać - król A. Przewiduję u niego śpiączki i małe zainteresowanie, ale żyć będzie. Z zasady postaci już zabijać nie zamierzam (nie licząc jednej totalnie nieudanej kobiety, ale jej nikt nie zna).

Avx wrote:Reszta jest tak nieinteresująca, że nie ma o czym wspominać. Kilku wędrownych złodziei i kopaczy marchewki :lol: nic więcej...


No to dopisujemy.

V. - między innymi kupiec, ale nie tylko.
A. R. - były złodziej, wsławił się :P szczególnie kradzieżą 8 kilogramów dyni ze Staliningradu w pierwszym dniu swego żywota. Potem długo podróżował kradnąc rzeczy z ziemi (od kwiatów do kielni i niklu), lecz w końcu pojął, że to się nic nie opłaca: bowiem po 7 latach żywota (poprzetykanych pobytami w aresztach, z których jednak zawsze jakoś wychodził) ma jedynie kij, kielnię, kilkaset gram niklu i kilka kilo drewna (wszystko kradzione). Przez 7 lat można się więcej dorobić, prawda ? Tak więc uznał rzecz za nieopłacalną i zamierza zabrać się za bardziej uczciwe rzemiosło (do czasu zarobienia na stalową broń i łom :P).
A.V. alias pirat R. - kupiec lub pirat. Zależnie od tego, jak bogata jest osada do której trafia i czy mogą mu coś zrobić.

Jego Wysokość Król A. alias obywatel A.N. - władca bardzo ślicznie zapowiadającej się osady, moja ulubiona postać, Kontynent :)

A.S. - podróżnik, kiedyś oszust (w ten sposób zdobył 10 kilo drewna na łódź, pewnie do dziś nikt się nie zorientował).
A.A. - nowa wyspa, kopie szpinak, śpioch raczej.
R. - jakaś nowa, słabo zaludniona chyba angielska wyspa (ale postać polska !), buduje łódź.
S.Q. - nowa firma przewozowo-wycieczkowa na jeziorze.
A. - drwal w U.
User avatar
Sztywna
Posts: 1091
Joined: Sun Aug 20, 2006 1:51 pm
Location: Costerina/ Wolne Miasto Gdańsk

Postby Sztywna » Sun Mar 25, 2007 4:17 pm

Ice-Man wrote:O. - Bojving z M. Zapoczątkował Wielki Rozwój M.

Huhuhu!
W końcu wiem, kto go odgrywa 8)
Strzeż się! Cantr silnie uzależnia...

<autolans> [url=http://www.grapheine.com/bombaytv/movie-uk-f0063db4f171b228025e719ce414cee1.html]A co "góra" na drugi serwer? :P[/url] </autolans>
User avatar
Karwol
Posts: 43
Joined: Mon Dec 25, 2006 8:09 pm

Postby Karwol » Sun Apr 08, 2007 7:11 am

postanowiłem ujawinic postacie które zaraz umra:
>Torphun- dostał domek, miecz dwuręczny...poznał kilku ciekawych ludzi, wprzede wszystkim Ukasza...

>Kazirood- stworzony i zyjący dla imiennia, chociaz sam czułem się zaskoczony jak bardzo się udał, zył w LL, obecnie gdzies w swiecie na jakiejs wyprawie

>Zoltan-...witaj jestem Zoltan *robi prawa ręką wielka literę "ZET" w powietrzu* pierwszy prawdziwy oobywatel pewnej koloni Esdragonu

>Anatalina- nie udana rewolucja w Domu Bojran zgaszona zanim powstała, ni szczęśliwe zakochana, próbowała cos osiaagnac, ale tylko próbowała...

>Kendol- jego pierwsze słowa "węzmiecie mnie ze soba na łódz?" wzieli...potem gdzieś pływał z kimś, niby handlował...

>Marioon-pseudo handlowiec w pewnej osadzie, bardziej zalezało mu na jezdzie jeepem niż na handlu :D tą postacią się zdołowałem tak mocno, że aż przeszło mi na prawdziwe zycie :D stwierdziłem, ze niektórzy ludzie nie myslą...

jeśli spotkacie ich jeszcze zyjących, błagam wbijcie im miecz w plecy, lepiej wyjdzie bicie przyjaciół bez sensu...

przepraszam za zachowanie tych postaci w ostatnim czasie, one nie zwariowały, one chca jak najszybciej umrzeć...

krzyzyka nie naciskam, bo zostawiam sobie dwie postacie, tak by móc chociaz troszke pozyć cantryjskim światem...chociaż ich zachowanie ostatnio też było bardzo dziwne, ale...za bardzo się do nich przyzwyczaiłem...

:|
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sun Apr 08, 2007 7:57 am

Karwol wrote: >Torphun- dostał domek, miecz dwuręczny...poznał kilku ciekawych ludzi, wprzede wszystkim Ukasza...


Przykro, bo znalem go jedna postacia. Znow Kilial Hrodofic sie wyludni :cry:


przepraszam za zachowanie tych postaci w ostatnim czasie, one nie zwariowały, one chca jak najszybciej umrzeć...

krzyzyka nie naciskam, bo zostawiam sobie dwie postacie, tak by móc chociaz troszke pozyć cantryjskim światem...chociaż ich zachowanie ostatnio też było bardzo dziwne, ale...za bardzo się do nich przyzwyczaiłem...


Najlatwiej usmiercic postac piszac do PD prosbe o usuniecie danej postaci.
User avatar
Karwol
Posts: 43
Joined: Mon Dec 25, 2006 8:09 pm

Postby Karwol » Sun Apr 08, 2007 8:00 am

...spróbuje tak zrobić, masz racje...

:D
User avatar
domeq
Posts: 414
Joined: Wed Jan 18, 2006 7:18 pm

Postby domeq » Sun Apr 08, 2007 8:12 am

Karwol wrote:...spróbuje tak zrobić, masz racje...

:D



Zawsze to lepsze niz glodowka i samobojcze ataki na niedawnych przyjaciol ;)
User avatar
Karwol
Posts: 43
Joined: Mon Dec 25, 2006 8:09 pm

Postby Karwol » Sun Apr 08, 2007 9:59 am

pisać w sumie do kogo mam :lol: ? po polsku czy angielsku?

bo sie pogubiłem :D
User avatar
Karwol
Posts: 43
Joined: Mon Dec 25, 2006 8:09 pm

Postby Karwol » Sun Apr 08, 2007 10:41 am

KONTO ZOSTAŁO USUNIETE:

Ajazdin Tarpan- postac moja pierwsza, nie maiłem na nia pomysłu, najpierw jakis pseudo kapłan, potem pseudo krawiec...poznała za to wielu wspaniałych ludzi, którzy tolerowali wszelkie fochy...

Nikodem- miał byc złodziejem, ale Allan pierwszego dnia wybił mu to z głowy toporem, darował zycie...dał wedkę i zrobił pierwszym wędkarzem pewnej wspaniałej osady, był najblizszy prawdziwemu mojemu Ja...cholera szkoda mi jej, bardzo, bardzo :( ale cóz... mam nadzieje, że pewny sympatyczny smiecholud godnie mnie zastapi, niech wezmie też sobie gitarę... mam nadzieje, że ktoś o Nikodemie wspomnie coś dobrego kiedyś...przepraszam pewna panią,ze tak znikam...

koniec na zawsze :(
Sasza
Posts: 1536
Joined: Fri Mar 10, 2006 7:58 am
Location: Wonderland

Postby Sasza » Sun Apr 08, 2007 10:53 am

hej.. a dlaczego?

CAntr jest formą rozrywki. Zamiast obejzeć kilka reklam w tv to można w ten czas pograć.
Może jednak zrobisz nowe konto?
Będziesz mieć jedną, dwie postacie. I gdy znajdziesz parę minut, to wejdziesz, coś powiesz nimi, pograsz. Będzie super.
To samo tyczy się reszty.. :roll:
Najlepsze forum ezoteryczne na świecie.

Return to “Ogólne dyskusje”

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest