Elm0 wrote:Jedynym niezastąpionym człowiekiem był Kleofas. Bez niego WMPV straciło duszę.
WMPV, nadal miałoby duze, gdyby nie jeden przykry wypadek... :/
Moderators: Public Relations Department, Players Department
Crey wrote:Averus Wolfmaster wrote:WMPV, nadal miałoby duze, gdyby nie jeden przykry wypadek... :/
o jakim wypadku mowisz?
Sztywna wrote:Guulczaku, lepiej mi nie wpadaj w ręce... szkoda Poma
Avx wrote:A. - spokojna postać, jeszcze nie wie, co właściwie robić... Żyje sobie na wyspie fic,
Avx wrote:A. V. - siedzi w mieście na litery ,,Ż" i ,,W", ale już nie długo,
Avx wrote:A. K. - Pewne miasto na ,,P"; aktualnie pochłonięty zbieraniem błotai dysputą filozoficzną z napotkanym prorokiem,
Avx wrote:A. S. - siedział przy radiu w pewnej osadzie, powiedziano mu, że jak znajdzie pewną częstotliwość dostanie prawa obywatelskie![]()
A teraz czeka, aż się pewna osoba obudzi.
Avx wrote:A. I. - filozof, ekonomista amator i wydawca gazety w pewnym mieście na ,,P" i ,,P" (ale prowadzi kampanię prasową na rzecz zmiany nazwy) [...]
Avx wrote:Reszta jest tak nieinteresująca, że nie ma o czym wspominać. Kilku wędrownych złodziei i kopaczy marchewkinic więcej...
Karwol wrote: >Torphun- dostał domek, miecz dwuręczny...poznał kilku ciekawych ludzi, wprzede wszystkim Ukasza...
przepraszam za zachowanie tych postaci w ostatnim czasie, one nie zwariowały, one chca jak najszybciej umrzeć...
krzyzyka nie naciskam, bo zostawiam sobie dwie postacie, tak by móc chociaz troszke pozyć cantryjskim światem...chociaż ich zachowanie ostatnio też było bardzo dziwne, ale...za bardzo się do nich przyzwyczaiłem...
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest