Jak on/ona mnie wkurza...
Moderators: Public Relations Department, Players Department
-
- Posts: 925
- Joined: Tue May 20, 2014 2:18 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Oczywiście, że znam mnóstwo przykładów wyrażeń gwarowych i osobistych. Ale kiedy słyszę, że wszyscy przyjezdni mówią "na dwór" zamiast "na pole", to opuszczając Kraków staram się mówić "na dwór", żeby być rozumianą. Słowa "dziura" używam, kiedy wiem, że osoby przy mnie wiedzą, że to to samo co "otwór". I nie jestem zdziwiona, kiedy ktoś mnie pyta, co znaczy jakieś wyrażenie, którego używam tylko ja.
Postać od "magicznego pudełka" wie, że wszyscy nazywają je "radiem", ale nadal oczekuje, że nikt nie zapyta "co to znaczy magiczna?" ani nie uzna, że może jej chodzić o odzianiarkę.
Postać od "magicznego pudełka" wie, że wszyscy nazywają je "radiem", ale nadal oczekuje, że nikt nie zapyta "co to znaczy magiczna?" ani nie uzna, że może jej chodzić o odzianiarkę.
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Dalej upieram się, że ta postać stosuje to jako zamiennik - gdy ktoś mówi o radiu, rozumie o co chodzi. Jeśli ktoś miał swoje słowo i poznał cudze, dlaczego musi przyjmować słowo większości? Nie ma takiej zasady. Jasne-nie zrozumieją-ale czy ta postać wygląda jakby jej na tym zależało, by wszyscy rozumieli co gada? Nie. Tym bardziej, że dla niej "magiczne pudełko" jest równie naturalne jak dla Ciebie "radio". A gdy postać mówi w nowych miejscach o pudełku, ludzie pytają lub zgadują o co może jej chodzić. Nie wszyscy dostosowują się do niej, inni gadają po swojemu (w zależności od tego czy chcą jej zrobić miło czy nie). Nie widzę w tym żadnego OOC. Widocznie masz zbyt wąski obraz, żeby to zauważyć.
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
-
- Posts: 205
- Joined: Tue Aug 11, 2015 6:06 pm
- Location: tu
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
A mnie denerwuje niepolskie nazewnictwo postaci, miejsc itd. Jak ktoś sam wymyśli nietypową nazwę, która brzmieniem przypomina imię, to ok. Ale wybieranie zwykłych obcojęzycznych imion, szczególnie angielskich, jest moim zdaniem niewłaściwe. Już pomijam, że "John" nie wiadomo czy brzmi jak "jon", czy jak "dżon", bo i tak wszystkie wypowiedzi czytamy, a nie słyszymy. Może to jednak doprowadzić do ciekawej sytuacji, w której jakaś postać mówi "Widziałem, jak John wszedł do tamtego budynku *w wypowiedzianym imieniu wyraźnie słychać głoskę j*". Dodatkowo w polskim alfabecie nie występują litery q, v, x, więc nasze polskojęzyczne postacie nie powinny ich znać (tutaj akurat sprawa nie jest jednoznaczna, bo jednak te litery występują w zapożyczeniach czy też nazwach, ale wtedy z literami takimi jak skandynawskie "ae" i "zbiór pusty" lub niemiecką, która wygląda jak beta, też nikt nie powinien mieć problemów). Natomiast przegięciem jest na pewno nadawanie postaciom imion w postaci czasowników oraz innych części mowy, zamiast rzeczowników. Oooo, albo w ogóle użycie całego zdania zamiast imienia
Wyobraźcie sobie taką sytuację: budzi się nowa postać, pytacie ją jak ma na imię. Odpowiada "Wynośsięfrajerze". Oczywiście śmierć na miejscu, bo przy okazji podniósł notatkę. A to było tylko jego imię... 


"[...] I tylko fotel MG stoi boleśnie pusty..."
"Weźmiecie go i wyhodujecie sobie drugiego Raynusa."
"żartuję, nie ma w Cantr trudnych misji, nic się nie chce i nic się nie da"
"Weźmiecie go i wyhodujecie sobie drugiego Raynusa."
"żartuję, nie ma w Cantr trudnych misji, nic się nie chce i nic się nie da"
- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Telefon wrote:Natomiast przegięciem jest na pewno nadawanie postaciom imion w postaci czasowników oraz innych części mowy, zamiast rzeczowników. Oooo, albo w ogóle użycie całego zdania zamiast imieniaWyobraźcie sobie taką sytuację: budzi się nowa postać, pytacie ją jak ma na imię. Odpowiada "Wynośsięfrajerze". Oczywiście śmierć na miejscu, bo przy okazji podniósł notatkę. A to było tylko jego imię...
TO! Tysiąc razy to! Szczególnie w nazwiskach, nazwach statków i miejsc.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- rd1988
- Posts: 312
- Joined: Sun Mar 15, 2015 6:16 pm
- Location: Piękne miasto smogu, korków, dziurawych ulic i kiboli.
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Telefon wrote:A mnie denerwuje niepolskie nazewnictwo postaci, miejsc itd. Jak ktoś sam wymyśli nietypową nazwę, która brzmieniem przypomina imię, to ok. Ale wybieranie zwykłych obcojęzycznych imion, szczególnie angielskich, jest moim zdaniem niewłaściwe.
Czepiasz się i tyle. Postaci możemy nazywać jak tylko chcemy. Mikołaj, John miękki czy nawet Opona Gumożarł - to nie ma znaczenia.

- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Imiona - pół biedy. Ale nazwiska, nazwy statków i miejsc to jest po prostu NNZ. Twoja postać nie zna języka angielskiego więc nie powinna nazywać statku np. Destiny, Explorer, etc. a tego typu pojazdów mamy w grze naprawdę, naprawdę dużo.
Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- Goriath
- Posts: 178
- Joined: Mon Jun 24, 2013 5:41 pm
- Location: Kraków
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
gala wrote:Imiona - pół biedy. Ale nazwiska, nazwy statków i miejsc to jest po prostu NNZ. Twoja postać nie zna języka angielskiego więc nie powinna nazywać statku np. Destiny, Explorer, etc. a tego typu pojazdów mamy w grze naprawdę, naprawdę dużo.
Chyba, że owa postać zna/nauczyła się "zamordzkiego". Jak to jeszcze jest problemem to proponuję obejrzeć ten filmik i wrzucić na luz

- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Goriath wrote:gala wrote:Imiona - pół biedy. Ale nazwiska, nazwy statków i miejsc to jest po prostu NNZ. Twoja postać nie zna języka angielskiego więc nie powinna nazywać statku np. Destiny, Explorer, etc. a tego typu pojazdów mamy w grze naprawdę, naprawdę dużo.
Chyba, że owa postać zna/nauczyła się "zamordzkiego". Jak to jeszcze jest problemem to proponuję obejrzeć ten filmik i wrzucić na luz![]()
W przypadku gdy zna angielski, to problemu przecież nie ma.

Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- witryna
- Posts: 110
- Joined: Sat Dec 05, 2015 2:04 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
gala wrote:Goriath wrote:gala wrote:Imiona - pół biedy. Ale nazwiska, nazwy statków i miejsc to jest po prostu NNZ. Twoja postać nie zna języka angielskiego więc nie powinna nazywać statku np. Destiny, Explorer, etc. a tego typu pojazdów mamy w grze naprawdę, naprawdę dużo.
Chyba, że owa postać zna/nauczyła się "zamordzkiego". Jak to jeszcze jest problemem to proponuję obejrzeć ten filmik i wrzucić na luz![]()
W przypadku gdy zna angielski, to problemu przecież nie ma.
Jedna z moich postaci dostała statek z anglojęzyczną nazwą. "Statków jest więcej, niż żywych postaci", w tym wypadku trza wrzucić na ten luz.

- Uninstall Cantr, play Tetris.
YOU NOOB.
- KVZ
- Players Dept. Member
- Posts: 5309
- Joined: Sun Sep 28, 2003 7:04 am
- Location: Vlotryan
- Contact:
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
dekalina wrote:Oczywiście, że znam mnóstwo przykładów wyrażeń gwarowych i osobistych. Ale kiedy słyszę, że wszyscy przyjezdni mówią "na dwór" zamiast "na pole", to opuszczając Kraków staram się mówić "na dwór", żeby być rozumianą.
Bo powinno sie mówić "na dwór" bo to poprawnie od https://pl.wiktionary.org/wiki/podw%C3%B3rze . Nie wiem jak ktoś może mówić "na pole".
Corruption born inside. I'm part of dark side / A.F.K. / We'll steal your dreams and control your minds
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
https://twitter.com/DukeKVZ / http://www.futurerp.net/pages/link.php?id=24880
- Goriath
- Posts: 178
- Joined: Mon Jun 24, 2013 5:41 pm
- Location: Kraków
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Na południu przyjęło się powiedzenie "na pole" z kolei na północ jest stosowane "na dwór". Sądzę, że to zostało po prostu rozdzielone bardziej jak były polskie zabory.
- Felixis
- Posts: 437
- Joined: Sun Aug 10, 2014 1:40 pm
- Location: Londyn
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Mieszkałam na śląsku i u mnie mówiło się "na dwór" oraz "podwórko", za to u mojej babci na wsi (woj. wielkopolskie) mówiło się "na pole". Pierwsze jest dla mnie naturalniejsze, ale nie neguję tego, że ludzie przyzwyczajeni są do innych form i biorąc pod uwagę naleciałości oraz różne gwary, wszystkie te zwroty są poprawne. Co do dziwnych hasełek-u mojej babci mówi się, że ktoś jest "do góry" zamiast u góry/na górze (w znaczeniu: na piętrze).
"Prędzej czy później dopadnie nas rzeczywistość"
- gala
- Posts: 493
- Joined: Sat Jan 24, 2015 7:21 pm
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Felixis wrote:Mieszkałam na śląsku i u mnie mówiło się "na dwór" oraz "podwórko", za to u mojej babci na wsi (woj. wielkopolskie) mówiło się "na pole". Pierwsze jest dla mnie naturalniejsze, ale nie neguję tego, że ludzie przyzwyczajeni są do innych form i biorąc pod uwagę naleciałości oraz różne gwary, wszystkie te zwroty są poprawne. Co do dziwnych hasełek-u mojej babci mówi się, że ktoś jest "do góry" zamiast u góry/na górze (w znaczeniu: na piętrze).
"Na dwór" jest oficjalnie uznaną, ogólnopolską wersją tego stwierdzenia. Ale. To wcale nie znaczy, że "na pole" jest niepoprawne. To jest regionalizm, z którego, jak i z wielu innych, ludzie bywają dumni (i jako regionalizm podlega jakiejśtam ochronie z tego co wiem). Ziemniak, pyra czy kartofel?
Jak zwykle zeszliście do takich szczegółów, że to czepialstwo jest aż śmieszne.

Alutka wrote:Zielony świat jest opanowany przez śpiące Smaugi, które budzą się tylko i wyłącznie wtedy, gdy ktoś chce się zainteresować ich skarbami.
https://www.reddit.com/r/Cantr/
- Berya
- Posts: 173
- Joined: Tue Apr 23, 2013 3:13 am
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
To raczej przykłady i odniesienia, niż szczegóły.
- Ultim8
- Posts: 61
- Joined: Thu Jul 09, 2009 9:45 am
Re: Jak on/ona mnie wkurza...
Ja tam z dworu na pole wychodzę, ale co kto lubi.
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 1 guest